Pusta debata
Jakiś czas temu cieszyłem się nawet, że uruchomiono witrynę debata.ukie.gov.pl. Po chwilowej fascynacji i ciepłych słowach muszę jednak wyrazić swoje rozczarowanie. Nie chodzi jedynie o to, że zmienił się "layout" strony. Chodzi o to, że ten serwis jest praktycznie martwy, no i niestety - dla mnie bezużyteczny.
Gdyby tak chociaż twórcy strony pomyśleli o kanałach RSS, żeby można było śledzić nowo dodane dokumenty do społecznych konsultacji... Albo inne narzędzia, które serwisom takim jak mój potrafiłyby dostarczyć mechanizm do zaprezentowania nagłówków dodanych przy odpowiednim dokumencie komentarzy, albo nawet - nie chcę być pazerny - w odpowiednim obszarze dyskusji, takim jak np. "Społeczeństwo Informacyjne oraz Media".
Spróbowałem znaleźć jakiś komentarz. Niestety. Muszę być totalnym beztalenciem w tym zakresie. Po kilku próbach zrezygnowałem... Jeśli tak ma wyglądać "europejska debata publiczna", to może czas pomyśleć o swojej tożsamości kulturowej... Ciekawe, jaka to też firma przyzna się do tego, że przygotowała ten serwis?
Nowy serwis, to też nowe adresowanie zasobów. Powyższy obszar dyskusji "dostępny jest" pod adresem URL zawierającym następujący fragment tekstu:
=Spo~l~ecze~n~stwo%20Informacyjne%20oraz%20Media
Fajnie, nie?
Ale najfajniejsze jest to, co można zobaczyć, gdy już się wejdzie na stronę poświęconą społeczeństwu informacyjnemu...
Jak czytam na stronie „wyszukiwania”: "Wyszukiwarka jest narzędziem pozwalającym na przeszukiwanie wszystkich propozycji aktów prawnych Unii Europejskiej według wybranych kryteriów. Umożliwia również zainicjowanie debaty publicznej nad interesującymi Państwa projektami regulacji prawnych. Wystarczy dodać swój komentarz. Zapraszamy serdecznie do udziału w dyskusji!"
No to ja również zapraszam do dyskusji...
Tak na marginesie: cały czas zastanawiam się z czym kojarzy mi się logo debaty europejskiej.. hmm... To charakterystyczne "e". Gdzieś to już widziałem...
- Login to post comments
Piotr VaGla Waglowski
Piotr VaGla Waglowski - prawnik, publicysta i webmaster, autor serwisu VaGla.pl Prawo i Internet. Ukończył Aplikację Legislacyjną prowadzoną przez Rządowe Centrum Legislacji. Radca ministra w Departamencie Oceny Ryzyka Regulacyjnego a następnie w Departamencie Doskonalenia Regulacji Gospodarczych Ministerstwa Rozwoju. Felietonista miesięcznika "IT w Administracji" (wcześniej również felietonista miesięcznika "Gazeta Bankowa" i tygodnika "Wprost"). Uczestniczył w pracach Obywatelskiego Forum Legislacji, działającego przy Fundacji im. Stefana Batorego w ramach programu Odpowiedzialne Państwo. W 1995 założył pierwszą w internecie listę dyskusyjną na temat prawa w języku polskim, Członek Założyciel Internet Society Poland, pełnił funkcję Członka Zarządu ISOC Polska i Członka Rady Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji. Był również członkiem Rady ds Cyfryzacji przy Ministrze Cyfryzacji i członkiem Rady Informatyzacji przy MSWiA, członkiem Zespołu ds. otwartych danych i zasobów przy Komitecie Rady Ministrów do spraw Cyfryzacji oraz Doradcą społecznym Prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej ds. funkcjonowania rynku mediów w szczególności w zakresie neutralności sieci. W latach 2009-2014 Zastępca Przewodniczącego Rady Fundacji Nowoczesna Polska, w tym czasie był również Członkiem Rady Programowej Fundacji Panoptykon. Więcej >>
Bo nie ma UKIE
Być może chodzi o to, o czym pisze dzisiejsza Rzeczpospolita: "Polscy negocjatorzy w rozbiciu. W chwili, kiedy rozstrzyga się sprawa pomocy Unii na najbliższych siedem lat, premier zmienia ministrów odpowiedzialnych za kontakty z Brukselą. To efekt łączenia Ministerstwa Spraw Zagranicznych z Urzędem Komitetu Integracji Europejskiej, na które rząd zdecydował się w chwili, gdy rokowania budżetowe w Unii weszły w decydującą fazę"
Czyli, że debata nie ma w tej chwili gospodarza. Nie zmienia to faktu, że mechanizmy serwisu są przygotowane w taki sposób, że prawie nie da się z nich korzystać.
--
[VaGla] Vigilant Android Generated for Logical Assassination