Wasze typy na krakowskie wieczory tego tygodnia?

Kraków, rynekW ramach przygotowań do sporego projektu szkoleniowego wylądowałem na tydzień w Krakowie. Co prawda do wieczora siedzimy i przerabiamy wszelkie możliwe aspekty stosowania podpisu elektronicznego, ale wieczory mam wolne. Mam mapę Grodu Kraka wgraną w komórkę, WiFi w hotelu - czegóż chcieć więcej? Co prawda nie pasjonują mnie dworskie tańce, Festiwal Pierogów rozpocznie się już po moim powrocie do domu, jednak Kraków znalazł się z jakiegoś powodu aż na piątym miejscu listy dziesięciu najbardziej atrakcyjnych miast Europy w tegorocznym plebiscycie miesięcznika "Travel + Leisure"! Zastanawiam się zatem co ma do zaoferowania?

W czwartek odbędzie się ostatni z koncertów organowych w ramach 16. Międzynarodowego Festiwalu "Letnie Koncerty Organowe". Może się wybiorę. Nie pasjonuje mnie zbytnio opera, więc daruję sobie Krakowskie Lato Operowe w Barbakanie czy Letni Festiwal Opery "Opera Viva"... Może czytelnicy tego serwisu mają jakieś ciekawe typy na krakowskie wieczory tego tygodnia? Nie pociągają mnie zbytnio wizyty w milionach knajp, którymi usiana jest starówka i Kazimierz, bo - sami rozumiecie - czego ma tam szukać niepijący facet, który towarzystwo imprezowe zostawił w rodzinnym mieście? Jest tu wystawa Kraków w chrześcijańskiej Europie X-XIII w. (w pałacu Krzysztofory). Brzmi ciekawie, ale muzeum otwarte do 17:30. Chętnie poznam wasze pomysły na wieczór. Czy ktoś z Krakowa (poza Pawłem, który jest na własnym urlopie) czytuje ten serwis? ;)

A w Krakowie przygotowuję się intensywnie do tego, by już niebawem rozpocząć szkolenia w ramach projektu "Firma XXI wieku. Program szkoleń wspierających rozwój e-biznesu" (na zlecenie Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości w ramach Sektorowego Programu Operacyjnego Rozwój Zasobów Ludzkich w zakresie działania 2.3, którego celem jest rozwój kadr nowoczesnej gospodarki oraz promocja rozwiązań systemowych w zakresie rozwoju potencjału adaptacyjnego i gospodarki opartej na wiedzy). W okresie od sierpnia 2006 do kwietnia 2007 w całej Polsce przeprowadzonych zostanie dwieście pięćdziesiąt jednodniowych szkoleń pod tytułem: "Zastosowanie podpisu elektronicznego". Do przeszkolenia jest pięć tysięcy uczestników. Szkolenie przeznaczone jest dla właścicieli i pracowników mikro, małych i średnich przedsiębiorstw, oraz przedstawicieli jednostek samorządu terytorialnego...

Opcje przeglądania komentarzy

Wybierz sposób przeglądania komentarzy oraz kliknij "Zachowaj ustawienia", by aktywować zmiany.

Po raz pierwszy na stronie...

Trafiłem dziś po raz pierwszy na Twoją stronę (a właściwie wczoraj, bo właśnie minęła północ) i od kilku ładnych godzin na niej siedzę. A to głównie za sprawą artykułów o procesie 24-latka z Kielc. (Chyba) nie słyszałem wcześniej o tej sprawie i bardzo żałuję, że tak się skończyła. Jednak rozumiem chłopaka i mogę tylko mieć nadzieję, że potrafiłbym w takiej sytuacji nie poddawać się...

Co do Krakowa to mieszkam tu od jakiegoś czasu, ale nie bardzo wiem, co Ci polecić... Co lubisz?

Ja np. nie miałbym problemu ze znalezieniem sobie zajęcia jeśli przyszłoby mi się włóczyć wieczorem po Krakowie...
Szczególnie teraz, gdy jest mnóstwo remontów i budów, które są jednym z moich koników... Niestety, chwilowo jestem pozbawiony aparatu i nie mogę ich rejestrować, a jedynie podziwiać (: Mógłbym też pójść w jakieś ładne krajobrazowo miejsce - nad Wisłę, na Błonia albo na kopiec Kościuszki - i po prostu posiedzieć obserwując co się wokół dzieje. Z tego ostatniego jest piękna panorama, ale nie wiem, do której godziny można tam wejść - bądź to na kopiec, bądź do kawiarenki pod nim, z której też wiele widać (:

Albo po prostu pochodzić sobie po centrum, któe jest odnowione - m.in. ul. Floriańska i sam Rynek.

No, ale ponieważ nie jestem typem takiego, co często wychodzi na miasto, więc więcej pomysłów nie mam...

Dziękuję w każdym razie za stronę i artykuły na niej, bo m.in. dowiedziałem się z niej dużo o prawach autorskich i o dozwolonym użytku własnym, dzięki któremu tu trafiłem (:

Pozdrawiam!

;)

a ja znalazlam Krakowskie Dni Gitary Klasycznej, w czwartek koncert Gerharda Reichenbacha (Niemcy)o godz. 19 :-) ale nie wiem czy o nich nie wspominałeś...
są też rozliczne występy ekip remontowo-budowalnych w teatrach ;)
powodzenia w poszukiwaniach :>

kiedys bylem w takim dosc

kiedys bylem w takim dosc klimatycznym miejscu gdzies blisko rynku, z zewnatrz ksiegarnia - w ksiegarni po schodkach na góre i juz jestes w niezlej knajpie. Drugi raz pewnie bym nie trafil bo miejsce zakonspirowane jest niezle. Ale mozesz pobawic sie w Sherlocka Holmesa ;)

Nie wiem czy się nie

Nie wiem czy się nie mylę-mówisz o Nowej Prowincji na Brackiej? :)

Knajpa "Albo tak"

miesci sie na malym rynku, ale numeru nie pamietam ;<

mysle ze mowisz o

mysle ze mowisz o Pauzie....ul. florianska...nr nie pamietam...w bramie antykwariat a potem schodkami na gore drzwi i juz jestes...bardzo fajnie....klimatycznie...inaczej...nawet jesli to nie to to polecam bo warto zerknac:)

Witamy w Krakowie ! :D

Cóż-Kraków to miasto kultury...tak to prawda ale chyba nie w wakacje. Chciałem w lipcu wybrać się do teatru, niestety sezon remontowo-urlopowy wszędzie zagościł.

Mogę polecić kilka kawiarni-zajrzyj do tej w Sukiennicach - wystrój zaprojektował i wykonał sam Wyspiański (często bywał tutaj I. Lenin ;P ). W Krakowie jest pełno historii; muzea oczywiście, ale także historia ta mniej znana-np. Kazimierz, synagogi. Polecam Kazimierz nocą-naprawdę klimatyczne miejsce :))) A jako student-kluby, kluby, kluby- możesz też pozwiedzać UJ (tak między klubami ;) ). Muzeum UJ -Collegium Maius

Kazimierz zalicze

VaGla's picture

Wszystko wskazuje na to, że piątek wieczorem Kazimierz będzie mój. Jak dobrze pójdzie - połażę tam sobie trochę. Być może trafię też na kawiarnie w Sukiennicach. Zobaczymy co się zdarzy. Na razie codziennie do wieczora siedzę i przygotowuje szkolenie. W tym sensie - sezon urlopowy spędzam w Krakowie dość pracowicie :) Dziękuje za wszelkie sugestie.
--
[VaGla] Vigilant Android Generated for Logical Assassination

Urokliwie

VaGla's picture

Dziś miałem dość pracowity dzień, bo i kolejny dzień szkolenia i wizyta w Onecie (pozdrawiam ekipę) potem pierwszy set (roboczy wszak) Kazimierza, sympatyczna acz również robocza kolacja na płycie Rynku. Słyszałem hejnał, widziałem również piwnice jednej z kamienic (które nie tak dawno wcale nie były piwnicami, tylko parterem, a jedynie poziom gruntu się podniósł). Z tymi piwnicami krakowskimi sporo zamieszania, w szczególności ze stanowiskiem archeologicznym pod rynkiem (gdzie, co wzbudza kontrowersje i administracyjne postępowania nadzoru budowlanego, postawiono betonowe słupy na artefaktach średniowiecznych Kramów Bogatych, a potem położono płyty, które ostatecznie przykryto kostką brukową, zasłaniając dla publiczności "Rynek zaginiony"). Skoro nie można było się dogadać czy, a jeśli tak, to jak udostępniać turystom ślady historii - lepiej zakryć wszystko i już.

Przypomnę, co w zeszłym roku pisało Metro:

...Na początku bieżącego roku Kraków obiegły informacje, że rodzina Likusów jest zainteresowana remontem na własny koszt i udostępnieniem do celów komercyjnych ponad 4 tys. metrów kwadratowych podziemi, znajdujących się pod krakowskim rynkiem. W dawnych, na nowo odsłoniętych Kramach Bogatych inwestorzy planowali stworzyć coś w rodzaju galerii handlowej ze sklepami i kawiarniami, a w ogromnych zbiornikach przeciwpożarowych czy pomieszczeniach Wielkiej Wagi galerie, sale widowiskowe i rezerwat archeologiczny. Władze miasta Krakowa z prezydentem Jackiem Majchrowskim na czele popierali te pomysły. Całkowicie przeciw byli natomiast konserwatorzy zabytków. Rozstrzygnięcie sporu odłożono więc na później - do czasu przeprowadzenia pod powierzchnią Rynku badań archeologicznych. Teraz, po kilku miesiącach prac, łatwiej na podstawie odkrytych faktów podjąć właściwą decyzję...

Spór między Prezydentem, Radnymi i historykami - jak się wydaje - toczy się nadal.

Ja zaś udałem się na wycieczkę po Krakowie w towarzystwie przyjaciół i to nie byle jakim, bo zwiedzanie Krakowa w kompanii małżeństwa Marka i Ani. Ona archeolog, kustosz zbiorów Muzeum Narodowego, On doktor filozofii i genealog. To wycieczka, która nie każdemu się zdarza. Poszliśmy "na Kazimierz". Dowiedziałem się gdzie płynęła Wisła, gdzie była wyspa - leprosarium, gdzie były mury miejskie i dlaczego strzelnice znajdują się na takim, a nie innym poziomie. Na skraju starego ogrodzenia kościoła św. Piotra i Pawła ktoś przyczepił tabliczkę Kancelarii Adwokackiej... Hmm...

Niewiadomo skąd wzięła się nazwa Wawel, ale pewnie ze względu na moczary otaczające wzgórze zamkowe (tam wszędzie wcześniej płynęła Wisła). A oddalony o 20 minut drogi od Rynku Kazimierz to kiedyś było inne miasto, które - nota bene - miało swoje mury miejskie (widziałem fragmenty). Spalono też tam na stosie wdowę po rajcy miejskim, która przeszła na judaizm.

reminiscencje Kazimierza w Krakowie

Przeczytałem w jednym z przewodników: "Kluczem do zrozumienia popularności jaką cieszy się dziś Kazimierz jest niewiarygodna i trwała tolerancja; dwa narody i dwie wielkie religie współistniały tu w harmonii przez stulecia. To właśnie na Kazimierzu masywne gotyckie kościoły Św. Katarzyny i Bożego Ciała wyrosły obok synagog. Kazimierz jest krakowskim ośrodkiem nowatorskich inicjatyw intelektualnych i artystycznych".

Relatywnie niedawno Kazimierz stał się modny. W starych budynkach pojawiają się różne lokale i lokaliki. Klimat interesujący. Wraz ze spotkaną po drodze Mirą zatrzymaliśmy się na dłużej w Zingerze - to od tej knajpy podobno zaczął się po Kazimierzu rozlewać dzisiejszy klimat (ale odwiedziłem też inne, których nazw nie dałem rady zapamiętać; ok. Alchemię pamiętam, też chwilę tam byliśmy). Jeszcze jakieś 10 lat temu można było w tej dzielnicy zdrowo oberwać.

Tego wieczora widziałem znacznie więcej, ale czas iść spać, tak więc koniec dalszego raportowania.

--
[VaGla] Vigilant Android Generated for Logical Assassination

Piotr VaGla Waglowski

VaGla
Piotr VaGla Waglowski - prawnik, publicysta i webmaster, autor serwisu VaGla.pl Prawo i Internet. Ukończył Aplikację Legislacyjną prowadzoną przez Rządowe Centrum Legislacji. Radca ministra w Departamencie Oceny Ryzyka Regulacyjnego a następnie w Departamencie Doskonalenia Regulacji Gospodarczych Ministerstwa Rozwoju. Felietonista miesięcznika "IT w Administracji" (wcześniej również felietonista miesięcznika "Gazeta Bankowa" i tygodnika "Wprost"). Uczestniczył w pracach Obywatelskiego Forum Legislacji, działającego przy Fundacji im. Stefana Batorego w ramach programu Odpowiedzialne Państwo. W 1995 założył pierwszą w internecie listę dyskusyjną na temat prawa w języku polskim, Członek Założyciel Internet Society Poland, pełnił funkcję Członka Zarządu ISOC Polska i Członka Rady Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji. Był również członkiem Rady ds Cyfryzacji przy Ministrze Cyfryzacji i członkiem Rady Informatyzacji przy MSWiA, członkiem Zespołu ds. otwartych danych i zasobów przy Komitecie Rady Ministrów do spraw Cyfryzacji oraz Doradcą społecznym Prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej ds. funkcjonowania rynku mediów w szczególności w zakresie neutralności sieci. W latach 2009-2014 Zastępca Przewodniczącego Rady Fundacji Nowoczesna Polska, w tym czasie był również Członkiem Rady Programowej Fundacji Panoptykon. Więcej >>