Forum uczniów działało 5 dni

Nieformalne forum internetowe uczniów liceum w Czarnkowie działało jedynie 5 dni, gdyż dyrektor szkoły doprowadził do jego likwidacji. Uczniowie zaś zostali ukarani. Rodzice uczniów z liceum w Czarnkowie walczą z dyrektorem, gdyż ich zdaniem kara była zbyt surowa.

Z pierwszego tekstu w Rzeczpospolitej dowiadujemy się jaka była historia założenia forum: "Tuż przed feriami, w połowie lutego, jeden z licealistów stworzył stronę internetową, na której można było podyskutować o szkole. - Informacja rozniosła się błyskawicznie. Liczba wpisów na forum rosła z dnia na dzień -opowiada jeden z uczniów (po awanturze uczniowie boją się podawać nazwisk)".

Wiadomo co mogą pisać licealiści o swojej szkole. Stronę zobaczyła pedagog szkolna (bo ktoś zapomniał z niej wyjść po tym jak z niej korzystał w szkolnej kawiarence). Zareagował Sławomir Żarczyński, dyrektor szkoły, który stwierdził, że uczniowie "naruszyli na forum godność kilku osób. Wulgarnie wyśmiewali tych, którzy mają problemy. O jednym nakręcili film i podłączyli do strony". Efekt? Dziesięć osób dostało nagany i ostrzeżenia z groźbą wyrzucenia ze szkoły, czworo pozostałych - nagany.

W drugim tekście Rzeczpospolitej mamy reakcję rodziców: "Dostaliśmy wydruki z tym, co pisały nasze dzieci na forum. Mamy wątpliwości, czy zasłużyły na taką karę". Ponoć w szkole było "regularne śledztwo", ale ukarani zostali ci, którzy sami się przyznali. Podczas przesłuchań organizowanych przez grono pedagogiczne była mowa o prokuratorze i policji. Ukarano niektórych, chociaż aktywność na forum była większa: "Ukarano tylko kilkunastu, a na forum działało kilkudziesięciu internautów".

Ciekawe czy oceniano każdą wypowiedź osobno (czy narusza czyjeś dobra osobiste, czy świadczy o konieczności zastosowania środka wychowawczego), czy też ukarano już za sam fakt wzięcia udziału w dyskusji?

Dyrektor zadecydował. Od jego decyzji rodzice odwołali się do kuratorium oświaty. Kuratorium zaś postanowiło, że sprawa winna być rozpatrzona jeszcze raz, więc wróciła do dyrektora do ponownego rozpatrzenia. Dyrektor utrzymał kary.

Z tych wypowiedzi na forum uczniowskim wynika, że mają tam jedną nauczycielkę, która "jest niezła i nosi fajną bieliznę, ale na lekcjach nie ma nic do przekazania". Trzeba młodzież karać surowo. Niech wie, że wolność słowa ma swoje granice. Nauczyciel na lekcji powiedział, że kula ma wierzchołki? Przejęzyczyć się każdemu (nauczycielowi) wolno. Inny siedzi w kantorku zamiast biegać z klasą na wuefie? Macie tam nauczyciela, który ma wyrafinowane poczucie humoru, które jedynie on jest w stanie docenić? Nie od tego jest młodzież szkolna, by drwiła z nauczycieli. Do domu i uczyć się! Za dwa dni klasówka. A do poduszki poczytać trochę na temat zachowania anonimowości w internecie i o tym jak nie dać się złapać na wyrażaniu własnej opinii.

A tak na marginesie, to wiem o kilku przypadkach nauczycieli akademickich, którzy "anonimowo" biorą udział w dyskusji o swoich zajęciach, którą prowadzą w internecie ich studenci. Z takich wypowiedzi można się wiele o sobie dowiedzieć. Być może wziąć do siebie, ale nie po to, by się potem mścić, a po to, by potem prowadzić zajęcia lepiej i ciekawiej. No, ale by sobie tak podyskutować ze studentami trzeba najpierw wiedzieć gdzie taka dyskusja w internecie się toczy, ale przede wszystkim trzeba wiedzieć jak skorzystać z tego magicznego internatu internetu.

Acha. A naśmiewanie się z przywar innych, zwłaszcza słabszych, wydrwiwanie ułomności kolegów i koleżanek jest po prostu słabe.

Opcje przeglądania komentarzy

Wybierz sposób przeglądania komentarzy oraz kliknij "Zachowaj ustawienia", by aktywować zmiany.

To gimnazjaliści forum

To gimnazjaliści forum założyli a nie licealiści. (chyba)

Sam prowadzę takie forum od

Sam prowadzę takie forum od dwóch lat.

Nauczyciele bardzo zabiegali o dostęp do forum. ale się nie daliśmy ;)

Piotr VaGla Waglowski

VaGla
Piotr VaGla Waglowski - prawnik, publicysta i webmaster, autor serwisu VaGla.pl Prawo i Internet. Ukończył Aplikację Legislacyjną prowadzoną przez Rządowe Centrum Legislacji. Radca ministra w Departamencie Oceny Ryzyka Regulacyjnego a następnie w Departamencie Doskonalenia Regulacji Gospodarczych Ministerstwa Rozwoju. Felietonista miesięcznika "IT w Administracji" (wcześniej również felietonista miesięcznika "Gazeta Bankowa" i tygodnika "Wprost"). Uczestniczył w pracach Obywatelskiego Forum Legislacji, działającego przy Fundacji im. Stefana Batorego w ramach programu Odpowiedzialne Państwo. W 1995 założył pierwszą w internecie listę dyskusyjną na temat prawa w języku polskim, Członek Założyciel Internet Society Poland, pełnił funkcję Członka Zarządu ISOC Polska i Członka Rady Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji. Był również członkiem Rady ds Cyfryzacji przy Ministrze Cyfryzacji i członkiem Rady Informatyzacji przy MSWiA, członkiem Zespołu ds. otwartych danych i zasobów przy Komitecie Rady Ministrów do spraw Cyfryzacji oraz Doradcą społecznym Prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej ds. funkcjonowania rynku mediów w szczególności w zakresie neutralności sieci. W latach 2009-2014 Zastępca Przewodniczącego Rady Fundacji Nowoczesna Polska, w tym czasie był również Członkiem Rady Programowej Fundacji Panoptykon. Więcej >>