Garść nowych informacji o "ataku hakerów" w Krakowie

screenshot strony RMF FMOkazuje się, że to dziennikarze RMF wysłali do straży pożarnej i policji, cytowany wcześniej mail z ostrzeżeniem, po to, by ci przyjechali na miejsce interweniować. Policja i straż pożarna została wystrychnięta na dudka. Dziennikarze się cieszą, bo akcja się udała... A Polska?

Media zaczęły drążyć temat zagadkowego ataku hakerów, a raczej prowokacji reklamowej radia RMF FM. "Dostaliśmy zagadkowy e-mail, musieliśmy więc podjąć interwencję" - wyjaśnił na łamach Gazety Wyborczej Marcin Kotulski z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie. Jak pisze Gazeta: Policja przyznała, że nie za bardzo wiedziała, jak w tym przypadku postąpić.

Również straż pożarna jest oburzona. "Wielu ludzi wystrychnięto na dudka" - miał oburzyć się dyżurny straży pożarnej, która na prośbę właściciela telebimu sprawdzała, czy da się od niego odciąć sygnał.

RMF jest zadowolone, bo akcja się udała, a zarzuty odpiera - "Za transmisję zapłaciliśmy. Dla uwiarygodnienia akcji ściągnęliśmy kilku policjantów i wóz strażacki, ale to chyba nic złego"

I co? Będzie jakiś ciąg dalszy? Gdy pod wpływem anonimowego maila wstrzymano ruch i dokonano ewakuacji centrum Warszawy z obawy przed atakiem terrorystycznym wówczas władze ogłosiły, że żartowniś będzie musiał pokryć koszty całej akcji. Ale czy to uczciwy układ? Jeśli mam troche pieniędzy na zbyciu mogę sobie zadzwonić albo wysłac maila na policję i patrzeć potem jak się uwijają (albo stoja w rozterce), mieć trochę zabawy i potem ewentualnie pokryć koszty tej rozrywki.

Opcje przeglądania komentarzy

Wybierz sposób przeglądania komentarzy oraz kliknij "Zachowaj ustawienia", by aktywować zmiany.

a etyka gdzie

akcja promocyjno/PRowa rzeczywiscie sie udala. Publicity RMF mial swietne, troche nie do konca wierze w ich zapewnienia ze w ten sposob chcieli zwrocic uwage na problem. Notabene to najczestsze tlumaczenie mediow w sytuacji gdy poruszaja sie na granicy etyki. POlicja powinna teraz odwrocic kota ogonem i powiedziec ze zaloga z powodu wezwania do ogladania telebimu spoznila sie na interwencje gdzie byla potrzeba w rzeczywistosci.

Piotr VaGla Waglowski

VaGla
Piotr VaGla Waglowski - prawnik, publicysta i webmaster, autor serwisu VaGla.pl Prawo i Internet. Ukończył Aplikację Legislacyjną prowadzoną przez Rządowe Centrum Legislacji. Radca ministra w Departamencie Oceny Ryzyka Regulacyjnego a następnie w Departamencie Doskonalenia Regulacji Gospodarczych Ministerstwa Rozwoju. Felietonista miesięcznika "IT w Administracji" (wcześniej również felietonista miesięcznika "Gazeta Bankowa" i tygodnika "Wprost"). Uczestniczył w pracach Obywatelskiego Forum Legislacji, działającego przy Fundacji im. Stefana Batorego w ramach programu Odpowiedzialne Państwo. W 1995 założył pierwszą w internecie listę dyskusyjną na temat prawa w języku polskim, Członek Założyciel Internet Society Poland, pełnił funkcję Członka Zarządu ISOC Polska i Członka Rady Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji. Był również członkiem Rady ds Cyfryzacji przy Ministrze Cyfryzacji i członkiem Rady Informatyzacji przy MSWiA, członkiem Zespołu ds. otwartych danych i zasobów przy Komitecie Rady Ministrów do spraw Cyfryzacji oraz Doradcą społecznym Prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej ds. funkcjonowania rynku mediów w szczególności w zakresie neutralności sieci. W latach 2009-2014 Zastępca Przewodniczącego Rady Fundacji Nowoczesna Polska, w tym czasie był również Członkiem Rady Programowej Fundacji Panoptykon. Więcej >>