bez przydziału
15 lat za 27 komputerów
Wt, 2004-01-20 01:00 by VaGlaW najbliższy piątek w Rumunii rozpoczyna się proces dwudziestosześcioletniego Dan Dumitru Ciobanu, oskarżonego o stworzenie i wprowadzenie do Sieci mutacji niezwykle niebezpiecznego robaka Blaster. Ciobanu grozi od 3 do 15 lat pozbawienia wolności - mimo, iż stworzony przez niego Blaster-R zdołał zainfekować zaledwie 27 komputerów. Autor oryginalnego Blastera jak dotąd pozostaje nieznany. [IDG]
- Login to post comments
- czytaj dalej
Nominacje do Oscara
Wt, 2004-01-20 01:00 by VaGlaAmerykańskie Federalne Biuro Śledcze (FBI) tropi fakty dotyczące nielegalnego udostępnienia w Internecie kopii kilku najnowszych filmów, które najprawdopodobniej "wyciekły" od członków Amerykańskiej Akademii Filmowej. Filmy zostały nominowane do Oskara, ale nie zostały wydane jeszcze na DVD. [IDG]
- Login to post comments
- czytaj dalej
Spam komórkowy
Wt, 2004-01-20 01:00 by VaGlaJak już kilkakrotnie zapowiadano - coraz bliżej do pojawienia się na rynku usługi lokacyjnej telefonów komórkowych, którą będą mogły wykorzystywać zainteresowani do np. wysyłania SMSów przechodzącym obok kawiarni, sklepów, etc... Coraz mniej prywatności, coraz więcej uciążliwej ingerencji... [Yahoo!]
- Login to post comments
- czytaj dalej
Konflikt interesów
Wt, 2004-01-20 01:00 by VaGla"Nie spotkałem człowieka, który powiedziałby: Tak! Uwielbiam reklamę w nowych okienkach! Daj mi jej jeszcze więcej!" - powiedział dyrektor zarządzający 24/7 Real Media. Powstał konflikt interesów pomiędzy firmami prezentującymi coraz bardziej inwazyjne modele biznesowe oparte na reklamie typu pop-up windows a firmami oferującymi narzędzia do jej blokowania. Jak się przyjrzy definicjom w naszej ustawie o świadczeniu usług drogą elektroniczną, to można dojść do wniosku, że okienko typu pop-up czy pop-under stanowić może niezamówioną informację handlową przesyłaną droga elektroniczną... [NYTimes]
- Login to post comments
- czytaj dalej
Krew na wirtualnym dywanie
Pn, 2004-01-19 01:00 by VaGlaPostawiono interesujące pytanie. Jakie są granice wolności słowa w wirtualnym świecie? Nie chodzi o wirtualne synapsy świata realnego, a o całkowicie wirtualny, nierzeczywisty świat, taki jak powstał przy okazji internetowej gry Sims Online (rozwijanej przez firmę Electronic Arts). Bo wyobraźcie sobie, że w grze tego typu zaczyna działać grupa osób, która tworzy mafię, wymusza haracze, okrada nowych graczy. Mimo że to jedynie gra - działają na szkodę innych uczestników rozgrywki, wszak nadal "na zasadach" przewidzianych przez twórców fantazji. Pomysł wydania elektronicznej gazety wewnątrz wirtualnego świata może być bardzo interesujący. W gazecie zaś opisy kolejnych wirtualnych przekrętów, raporty o "siatce" wirtualnych nieletnich prostytutek, proza wirtualnego życia... Gazeta The Alphaville Herald, prowadzona przez profesora filozofii Petera Ludlowa (a ściślej przez jego wirtualne alter ego, które pomaga mu napisać kolejna książkę) została zamknięta. Ofiacjalnie dlatego, że znajdowały się w niej linki do zasobów spoza gry (w szczególności do takich, które pokazywały jak w grze można oszukiwać). Firma zaczęła już wcześniej tracić kontrolę nad rozgrywką, która "sprzedawana była" jako sympatyczna gra dla nastolatków. Ujawniły się patologie i pytania o granice ingerowania technicznych kontrolerów w pojawiające się zjawiska "społeczne"... Profesor Ludlow został z gry wykasowany (wraz z dwoma wirtualnymi kotami), gdyż pokazywał niewygodną dla twórców gry rzeczywistość. Jego zdaniem to przejaw cenzury... Tymczasem waluta gry ma już realną wartość liczoną w dolarach. Czym się różni wirtualna prostytucja trzynastolatki, która otrzymuje w grze fikcyjne pieniądze za wirtualny sex od takiej samej prostytucji w życiu realnym (wirtualne pieniądze można sprzedać na aukcji internetowej za realną gotówkę)? Jak twierdzą przedstawiciele producenta gry - prawo nie zostało złamane - to tylko gra... [Independent][Slashdot][NYTimes] [Kopia artykułu w NYTimes by Google]
- Login to post comments
- czytaj dalej
Zeznania podatkowe...
Pn, 2004-01-19 01:00 by VaGlaGazeta Prawna, Ewa Matyszewska. Jeszcze poczekajmy, jeszcze się nie śpieszmy (s. 1, 6): "Wielu na to czekało. Możliwość składania zeznań podatkowych drogą elektroniczną miała być dużym ułatwieniem dla podatników. Ale na razie mimo istnienia odpowiednich przepisów nie będzie to jednak możliwe. Jak dowiedzieliśmy się w Ministerstwie Finansów w br. podatnicy nie będą mogli składać zeznań w tej formie". Przeszkodą w stworzeniu systemu elektronicznego kontaktu podatników z administracją podatkową jest normatywny brak podstawowych standardów technicznych i organizacyjnych,
- Login to post comments
- czytaj dalej
Spam polityczny
Pn, 2004-01-19 01:00 by VaGlaW USA trwają przygotowania do kampanii wyborczej. Z tej okazji ponad trzydziestu kongresmanów zakupiło bazy danych z adresami poczty elektronicznej osób, do których mają zamiar skierować swoją kampanię. Spam to spam. [PCWorld]
- Login to post comments
- czytaj dalej
Społeczeństwo obywatelskie
Pn, 2004-01-19 01:00 by VaGlaGazeta Wyborcza: Niewielka Estonia postawiła na nowoczesne technologie, przede wszystkim Internet, by promować rozwój społeczeństwa obywatelskiego. Jednym z pomysłów jest strona internetowa "Teraz ja decyduję", gdzie obywatele mogą nie tylko komentować projekty praw, lecz także zgłaszać własne.
- Login to post comments
- czytaj dalej
Znieważenie policjanta online
Pt, 2004-01-16 01:00 by VaGla21-letni student z Gorzowa Wielkopolskiego, który na stronach internetowych znieważył policjanta z Łobza (woj. zachodniopomorskie), został skazany w czwartek przez Sąd Rejonowy w tym mieście na karę grzywny w wysokości 500 zł. Na stronach internetowych Urzędu Miasta student umieścił komentarz zwracając się po nazwisku do jednego z funkcjonariuszy policji, w którym napisał m.in. "żebyś zdechł, głupi psie". [PAP]
- Login to post comments
- czytaj dalej
Rozbito kolejny gang
Pt, 2004-01-16 01:00 by VaGlaWładze federalne w New Jersey poinformowały o rozbiciu międzynarodowego gangu zajmującego sie wymianą i produkcją dziecięcej pornografii. Aresztowania miały miejsce właśnie w New Jersey, ale również we Francji, Hiszpanii oraz Białorusi. Strona internetowa pozwalająca na dokonywanie opłat za zdjęcia dzieci znajdowała się na serwerze w Mińsku. [CNN]
- Login to post comments
- czytaj dalej