Krew na wirtualnym dywanie

Postawiono interesujące pytanie. Jakie są granice wolności słowa w wirtualnym świecie? Nie chodzi o wirtualne synapsy świata realnego, a o całkowicie wirtualny, nierzeczywisty świat, taki jak powstał przy okazji internetowej gry Sims Online (rozwijanej przez firmę Electronic Arts). Bo wyobraźcie sobie, że w grze tego typu zaczyna działać grupa osób, która tworzy mafię, wymusza haracze, okrada nowych graczy. Mimo że to jedynie gra - działają na szkodę innych uczestników rozgrywki, wszak nadal "na zasadach" przewidzianych przez twórców fantazji. Pomysł wydania elektronicznej gazety wewnątrz wirtualnego świata może być bardzo interesujący. W gazecie zaś opisy kolejnych wirtualnych przekrętów, raporty o "siatce" wirtualnych nieletnich prostytutek, proza wirtualnego życia... Gazeta The Alphaville Herald, prowadzona przez profesora filozofii Petera Ludlowa (a ściślej przez jego wirtualne alter ego, które pomaga mu napisać kolejna książkę) została zamknięta. Ofiacjalnie dlatego, że znajdowały się w niej linki do zasobów spoza gry (w szczególności do takich, które pokazywały jak w grze można oszukiwać). Firma zaczęła już wcześniej tracić kontrolę nad rozgrywką, która "sprzedawana była" jako sympatyczna gra dla nastolatków. Ujawniły się patologie i pytania o granice ingerowania technicznych kontrolerów w pojawiające się zjawiska "społeczne"... Profesor Ludlow został z gry wykasowany (wraz z dwoma wirtualnymi kotami), gdyż pokazywał niewygodną dla twórców gry rzeczywistość. Jego zdaniem to przejaw cenzury... Tymczasem waluta gry ma już realną wartość liczoną w dolarach. Czym się różni wirtualna prostytucja trzynastolatki, która otrzymuje w grze fikcyjne pieniądze za wirtualny sex od takiej samej prostytucji w życiu realnym (wirtualne pieniądze można sprzedać na aukcji internetowej za realną gotówkę)? Jak twierdzą przedstawiciele producenta gry - prawo nie zostało złamane - to tylko gra... [Independent][Slashdot][NYTimes] [Kopia artykułu w NYTimes by Google]

Piotr VaGla Waglowski

VaGla
Piotr VaGla Waglowski - prawnik, publicysta i webmaster, autor serwisu VaGla.pl Prawo i Internet. Ukończył Aplikację Legislacyjną prowadzoną przez Rządowe Centrum Legislacji. Radca ministra w Departamencie Oceny Ryzyka Regulacyjnego a następnie w Departamencie Doskonalenia Regulacji Gospodarczych Ministerstwa Rozwoju. Felietonista miesięcznika "IT w Administracji" (wcześniej również felietonista miesięcznika "Gazeta Bankowa" i tygodnika "Wprost"). Uczestniczył w pracach Obywatelskiego Forum Legislacji, działającego przy Fundacji im. Stefana Batorego w ramach programu Odpowiedzialne Państwo. W 1995 założył pierwszą w internecie listę dyskusyjną na temat prawa w języku polskim, Członek Założyciel Internet Society Poland, pełnił funkcję Członka Zarządu ISOC Polska i Członka Rady Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji. Był również członkiem Rady ds Cyfryzacji przy Ministrze Cyfryzacji i członkiem Rady Informatyzacji przy MSWiA, członkiem Zespołu ds. otwartych danych i zasobów przy Komitecie Rady Ministrów do spraw Cyfryzacji oraz Doradcą społecznym Prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej ds. funkcjonowania rynku mediów w szczególności w zakresie neutralności sieci. W latach 2009-2014 Zastępca Przewodniczącego Rady Fundacji Nowoczesna Polska, w tym czasie był również Członkiem Rady Programowej Fundacji Panoptykon. Więcej >>