bez przydziału

Niezależni dostawcy internetu zawiązali koalicję przeciw TP SA. Zarzucają koncernowi nadużywanie pozycji dominującej poprzez zawyżanie cen dostępu do swojej sieci szkieletowej TPNet. Operatorzy i dostawcy internetu oceniają, że dominująca TP SA zmusza ich do płacenia ośmiokrotnie wyższych stawek za dostęp do swojej sieci, niż mogliby zapłacić, kierując ruch przez zagranicę. Niektórzy z nich próbowali już takiego rozwiązania, ryzykują jednak wtedy, że TP SA zablokuje im dostęp do swojej sieci lub zerwie umowę dostępową.[Wyborcza]

Spór między mołdawskim monopolem telekomunikacyjnym Moldtelecom a tamtejszym dostawcą usług internetowych Megadat.com sprawił, że wczoraj Mołdawia została odcięta od Internetu. Ambasady USA, W. Brytanii, Francji, Niemiec, Polski i Rumunii oraz przedstawicielstwa Banku Światowego i Międzynarodowego Funduszu Walutowego wezwały Moldtelecom do zapewnienia im niezawodnego połączenia z Internetem. [PAP]

Władze w Pekinie zamknęły dwa serwisy internetowe, z których korzystało dziesiątki tysięcy użytkowników. Serwisy oferowały możliwość prowadzenia prywatnego pamiętnika, dostępnego dla wszystkich (blog). Zdaniem niektórych użytkoników serwisy zostały zamknięte, gdyż znalazły sie w nich strony dotyczace listu Dr. Jiang Yanyong, w którym zwraca się do władz o uwolnienie protestujących w 1989 roku na Placu Tiananmen studentów. [Reuters]

Udający człowieka program komputerowy może zbierać informacje na temat grasujących w sieci pedofilów -informuje "New Scientist". [PAP]

James Renken pracował w San Diego podczas wyborów lokalnych, gdy pierwszy raz użyto systemu do głosowania Diebold. Renken "pomocniczo" nadzorował system (Standby Systems Inspector). Właśnie opublikował raport opisujący problemy związane z procesem przeprowadzania elektronicznych wyborów. Generalnie, wynika z niego, że "jest dobrze, ale mogłoby być lepiej".

Obowiązująca w Wielkiej Brytanii ustawa The Computer Misuse Act 1990 nieco się juz zestarzała. Jej projekt pisany był jeszcze w latach osiemdziesiątych. Krytycy podnosili, że zawarte w niej regulacje nie chronią dostatecznie przed występującymi obecnie zagrożeniami (w tym np. przed atakiem typu denial of service). Zapowiadane są ziany... [Out-law]

Rzeczpospolita: "Ułatwienia we wprowadzaniu nowych rozwiązań technologicznych, szerszy dostęp do usług telekomunikacyjnych w sieciach stacjonarnych i komórkowych, i to po niższej cenie - zakłada rządowy projekt nowego prawa telekomunikacyjnego". Gdyby tylko to miał ten projekt w sobie... 385 stron dokumentu rządowego to fascynująca lektura. Wczoraj Sejm po raz pierwszy się wziął za jego czytanie... Ja zaś się zastanawiam czy dla polskiego Internetu ważniejsze jest prawo telekomunikacyjne czy ustawa o informatyzacji? Chyba jednak prawo telekomunikacyjne... Albo oba te akty są tak samo ważne. Chociaż niektórzy twierdzą, że "ustawa o informatyzacji" jest wogóle niepotrzebna... Wracając do projektu telekomunikacyjnego. Wedle niektórych: projektowane regulacje są niezgodne z konstytucją, odbiega od standardów prawa cywilnego i administracyjnego... Zobaczymy co dalej zrobi z nim Sejm. Dziś posiedzenie Komisji Infrastruktury o 16:00. [Rzeczpospolita]

Właśnie dostałem list "od siebie". "Dear user of Vagla.pl e-mail server gateway, Some of our clients complained about the spam (negative e-mail content) outgoing from your e-mail account. Probably, you have been infected by a proxy-relay trojan server. In order to keep your computer safe, follow the instructions. For further details see the attach. For security purposes the attached file is password protected. Password is "45012". Kind regards, The Vagla.pl team http://www.vagla.pl." List sugeruje jakoby pochodził z konta "administration" na serwerze vagla.pl (drugi zaś przyszedł podszywając się pod konto "management"). Możecie mi wierzyć, że nie istnieje takie konto ;)) Oczywiście jest i załącznik. Żeby skanery antywirusowe go nie "przeskanowały": stanowi archiwum (zip) przygotowane z wykorzystaniem hasła (zresztą abym mógł się zainfekować robak przesyła mi informację na temat tego jakie to hasło jest). Ostatnio systemy antywirusowe potrafią już wychwytywać takie tricki, więc twórcy robaków stosują metodę szyfrowania hasła w obrazie (grafice)... I tak całe życie - jedni wymyślają, inni muszą to zwalczać. A w tym przypadku podstęp nie zadziałał, ale w dużych organizacjach, gdzie bardzo wielu użytkowników ma konta na serwerze? Pozdrawiam zainfekowaną Akademię Ekonomiczną w Poznaniu.

To, że o spamie możemy mówić w kontekście wysyłania SMSów jest bezsporne. Tworzy sie też światowa praktyka związana ze stosowaniem prawa w tym zakresie. W Wielkiej Brytanii, tamtejszy urząd ds. standardów reklamy (Advertising Standards Authority - ASA) zastanawiał się niedawno nad problemami interpretacyjnymi... A chodziło o "wyraźną zgodę". Zapadły dwie decyzje w jednej sprawie gdzie z jednej strony była osoba fizyczna otrzymująca SMSa, a z drugiej Carphone Warehouse. Stanęło na tym, że aby mówić o zgodzie na otrzymywanie SMSów wystarczy stwierdzić, że w ankiecie klientów, klient podał swój numer telefonu komórkowego, gdy wyraźnie było wskazane, że nie trzeba wypałniać wszystkich pól. Zatem w tym przypadku podanie numeru ze świadomością, iż być może będą nań wysyłane komunikaty marketingowe zostało uznane za wyrażenie dostatecznej zgody na ich otrzymywanie... Tak więc wystarczyło udzielenie "zgody", a nie "wyraźnej zgody". Przy okazji tego samego komunikatu ASA uznał, że mógł wprowadzać w błąd odbiorcę, gdyż nieprecyzyjnie podawał dane... Jak widać z jednym SMSem może wiązać się sporo problemów prawnych... [Out-law]

Konsument będzie mógł odstąpić od umowy zawartej na odległość (np. przez Internet) w ciągu 14 dni od jej zawarcia, bez podania przyczyn, na podstawie pisemnego oświadczenia - zakłada projekt nowelizacji ustawy o ochronie niektórych praw konsumentów, którym zajmował się Sejm. [PAP]