jednostka

Chodzi o miejsca, w których dostęp do sieci bezprzewodowej jest udostępniony (przygotowany) przez przestępców. Jak donosi BBC: przestępcy zaczęli tworzyć fałszywe "miejsca" ('Evil twin'), skąd można łączyć się z siecią, a następnie okradają internautów.

Firma Atriks została posądzona o rozsyłanie niezamówionych listów elektronicznych (spam). Taką informację rozpowszechniał Jay Stuler. Teraz amerykańska firma postanowiła pozwać Stulera.

Hiszpańska policja aresztowała 37-letniego mieszkańca Madrytu, z zawodu programistę, podejrzanego o stworzenie trojana rozprzestrzeniającego się za pomocą sieci P2P.

Gazeta Wyborcza: "Władze amerykańskie wszczęły kolejne duże procesy przeciw spamerom. Pozwanym grożą milionowe kary finansowe. Sześć firm i pięć osób stanęło przed sądem w Nevadzie za masowe rozsyłanie do internautów niezamawianych e-maili reklamujących oferty serwisów erotycznych". Znów zabrakło wymaganego przez prawmo ostrzeżenia w temacie wiadomości.

Za pomocą narzędzi BitTorrent trzydziestoośmioletni mężczyzna umieścił na serwerze (upload) trzy filmy: "Daredevil","Red Planet" oraz "Miss Congeniality". W ten sposób stały się one dostępne dla innych. Organy ścigania z Hong Kongu aresztowały mężczyznę, chociaż jeszcze nie przedstawiono mu zarzutów a śledztwo trwa.

Trzydziestopięcioletni Philip Cummings pracujący jako komputerowy helpdesk w firmie Teledata Communications, wykorzystał swoje stanowisko by dokonać "kradzieży tożsamości" ponad 30 tysięcy klientów.

Francuski badacz Guillaume Tena pracujący na Uniwersytecie Harvarda, który zajmuje się bezpieczeństwem został pozwany przez firmę Tegam w zwiazku z reverse engineeringiem oprogramowania antywirusowego Viguard oraz publikacją kodu pozwalającego na wykorzystanie dziur w tym programie (exploit).

Interia, Bo do ulgi trzeba dwojga: "Jak wszyscy wiemy - od 1 marca 2005 roku za usługi dostępu do internetu będziemy płacić 22 procent VAT. Wiadomo tez, że, aby złagodzić skutki tej decyzji - Sejm uchwalił jednocześnie mozliwość odliczenia wydatków na podłączenie do sieci i użytkowanie internetu. Limit odliczeń wynosi 760 zł. Nie wszyscy jednak wiedzą, że - teoretycznie - można skubnąć fiskusowi nieco więcej. Małżeństwa rozliczające się razem będą mogły odliczyć dwukrotność tej kwoty, ale... "

To długi łańcuszek cytowań: serwis NoweMedia publikuje tekst poświęcony podatkom związanym z handlem na internetowych aukcjach. Tekst źródłowy opublikowany był w Dzienniku Internautów, a wcześniej w serwisie Podatki.pl (tu wymagane logowanie).

Gazeta Wyborcza: "Biznes bukmacherski w internecie kręci się w Polsce doskonale, ale pieniądze płyną za granicę, a grający to formalnie przestępcy skarbowi. Dlaczego? Bo polskie prawo nie zauważyło jeszcze istnienia internetu"