Interpelacja w sprawie szkodliwych działań UKE przeciwko TP

Interpelacja nr 8012 do ministra transportu w sprawie szkodliwych działań i decyzji podejmowanych przez Urząd Komunikacji Elektronicznej względem Telekomunikacji Polskiej SA wraz z odpowiedzią, której udzielił podsekretarz stanu w Ministerstwie Transportu Eugeniusz Wróbel.

Interpelacja nr 8012 do ministra transportu w sprawie szkodliwych działań i decyzji podejmowanych przez Urząd Komunikacji Elektronicznej względem Telekomunikacji Polskiej SA

"Szanowny Panie Ministrze! Telekomunikacja Polska, jako jedyny operator w Polsce, realizuje programy społeczne i edukacyjne, dzięki którym zwiększa się dostęp młodych Polaków do Internetu i umiejętności w korzystaniu z zasobów światowej sieci. Nasz operator narodowy jest zaangażowany w szereg projektów popularyzujących szerokopasmowy dostęp do Internetu w różnych miejscach i środowiskach, zwłaszcza w szkołach podstawowych, gimnazjach oraz szkołach ponadgimnazjalnych. Kluczowym programem Grupy TP jest ˝edukacja z Internetem TP˝, w którego ramach realizowane są następujące projekty: ˝Internet dla szkół˝, ˝Internetowy uśmiech˝, ˝Nauczycielska Akademia Internetowa (NAI)˝. Programowi temu towarzyszy kampania ˝Szkoła bez przemocy˝, której celem jest przeciwdziałanie przemocy w polskich szkołach, co znakomicie wpisuje się w realizację rządowego programu poprawy stanu bezpieczeństwa w szkołach i placówkach dydaktycznych: ˝Zero tolerancji dla przemocy w szkole˝. Dzięki ˝edukacji z Internetem˝ już ponad 12 tysięcy szkół (w tym około 40% z gmin wiejskich), w których kształci się około 4 mln uczniów, korzysta z Internetu. Kolejny program ˝Rzeczpospolita internetowa˝ adresowany jest do społeczności z gmin wiejskich. Warto podkreślić, że pod względem wielkości funduszy jest to obecnie największy w Europie projekt grantowy o charakterze edukacyjnym, realizowany na wsi.

Duże znaczenie w działalności prospołecznej mają również programy adresowane do najmłodszych: ˝Telefon do mamy˝, ˝Dźwięki marzeń˝, ˝Polskie talenty˝.

W latach 2000-2006 Telekomunikacja Polska zainwestowała w rozwój i nowe technologie 23 mld zł, co porównać można do kosztu budowy 1600 km autostrad.

Jako praktycznie jedyny operator w Polsce, TP rozbudowuje infrastrukturę telekomunikacyjną w rejonach, gdzie jest to nieopłacalne ekonomicznie.

Jednak wspomniana działalność inwestycyjna i prospołeczna napotyka poważne przeszkody zagrażające dalszemu rozwojowi, a w niektórych aspektach mocno go ograniczające lub uniemożliwiające. Jest to m.in. rezultatem polityki Urzędu Komunikacji Elektronicznej, która prowadzi do obniżenia inwestycji TP i ograniczenia jej zaangażowania społecznego. Szereg decyzji UKE nakazujących hurtową sprzedaż konkurencyjnym operatorom usług poniżej kosztów powoduje spadek przychodów TP i odpływ klientów. Nie trzeba chyba wyjaśniać, że spadek przychodów może skutkować koniecznością redukcji zatrudnionego w firmie personelu. Kolejnym negatywnym skutkiem nietrafnych decyzji UKE może być (będzie) ich wpływ na wysokość środków przeznaczonych na programy prospołeczne prowadzone i finansowane przez Grupę TP. UKE twierdzi, że TP powinna świadczyć wszystkie usługi detaliczne po kosztach. W praktyce oznacza to, że firma ma nie osiągać zysków, co jest podstawą dalszego jej rozwoju.

Zdaniem przedstawicieli TP działania regulatora rynku nie zmierzają do poprawy istniejącej sytuacji, a wręcz ją pogarszają, ze szkodą dla rynku i klientów. Uregulowania wprowadzone przez UKE i obowiązki nakładane na TP powodują, że alternatywni operatorzy nie są zainteresowani budową sieci telekomunikacyjnych, gdyż zyskują dostęp do istniejącej już sieci TP, po cenach kosztów.

UKE zadeklarował też obniżenie cen połączeń telefonicznych, dzięki czemu klienci mieli zaoszczędzić nawet 4 mln zł, jednocześnie zaś działa przeciw klientom - odrzuca lub wstrzymuje wprowadzenie w życie wielu ofert i promocji usług TP, które mają sprawić, że oferta rynkowa TP będzie szersza, lepsza i przede wszystkim tańsza.

Wśród zablokowanych przez UKE jest m.in. plan telefoniczny Społeczny, który miał być najtańszą ofertą na rynku (25 zł brutto), kierowany do klientów znajdujących się w trudnej sytuacji materialnej. Z uwagi na to, że niska opłata abonamentowa nie pokrywa kosztów ponoszonych przez firmę, plan miał być dostępny dla osób, które rzeczywiście są biedne - emerytów, rencistów, inwalidów pobierających świadczenia socjalne, i niedostępny dla osób o wyższym poziomie dochodów. Plan Społeczny miał być tańszy od obecnego planu socjalnego i oferować znacznie więcej możliwości. Mimo to kilkukrotne próby wprowadzenia planu społecznego spełzły na niczym, gdyż UKE uznał m.in., że TP SA źle zdefiniowała, kto mógłby korzystać z oferty. Miałyby to być wyłącznie osoby ˝pobierające świadczenia z pomocy społecznej oraz osoby posiadające znaczny stopień niepełnosprawności˝. To zdaniem UKE dyskryminuje część klientów, którzy takich uprawnień nie mają. Wynikałoby z tego, że UKE nie zgadza się z planem wprowadzenia możliwości korzystania z telefonu przez osoby biedne - po specjalnych cenach - poniżej kosztów i to mimo że z drugiej strony TP jest do tego zobowiązana jako operator dominujący na krajowym rynku. Odbiór społeczny takiej decyzji UKE nie pozostawiał złudzeń co do intencji przyświecających takim poczynaniom. Wypowiadały się na ten temat zwłaszcza osoby niezamożne, które chciały korzystać z planu telefonicznego Społeczny.

Kolejnymi usługami zablokowanymi przez UKE są: plan telefoniczny Premium Pro, plan telefoniczny Zawsze za Darmo (oczekiwany przez wielu klientów plan abonamentowy, w którym za stałą miesięczną opłatę oferuje się możliwość korzystania z nielimitowanych połączeń telefonicznych), Pakiet korzyści TP, a także plan telefoniczny TP100.

Blokując nowe oferty TP, regulator używa m.in. argumentu, że konkurencja nie byłaby w stanie zaproponować podobnej oferty. Kolejnym dziwnym wobec zapowiedzi obniżek cen posunięciem UKE są kary nakładane na TP za wprowadzenie promocji i obniżki cen oferowanych usług, tylko z tego powodu, że nie zostały przedstawione do akceptacji regulatorowi!

Trudno nie zauważyć, że największe korzyści z decyzji (które miały spowodować oszczędności dla klientów) odnoszą konkurencyjni wobec TP operatorzy.

Przykładem może być decyzja dotycząca wprowadzenia hurtowej sprzedaży abonamentu (WLR). Prezes UKE chce, by całość tego kosztownego przedsięwzięcia (kilkadziesiąt milionów zł) sfinansowała TP, co jest ewenementem w skali europejskiej, ponieważ wszędzie tam, gdzie podobne decyzje były wdrażane, koszty były dzielone między operatorów. Dodatkowo wyznaczony przez UKE dla jednego, konkretnego operatora upust cenowy wielokrotnie przewyższa średnią europejską. Zmusi to TP do niezgodnego z prawem świadczenia usług poniżej kosztów.

W decyzji o hurtowej sprzedaży abonamentu regulator ustalił niespotykany nigdzie na świecie upust ceny w wysokości 46,99%. Udokumentowane koszty TP wynoszą nieco ponad 33 zł, a narzucona przez UKE cena to 20,05 PLN. Oznacza to, że TP traci 13 PLN miesięcznie na każdej linii WLR. Tym samym UKE zmusza TP do świadczenia usługi poniżej kosztów, co jest sprzeczne z prawem. Tymczasem oferta detaliczna np. Tele2 jest tylko o ok. 15% tańsza niż w TP. Różnica (czyli zdecydowana większość upustu cenowego TP) to korzyść Tele2, a nie klientów.

Decyzja UKE praktycznie zmusza TP do dotowania konkurencyjnej firmy. Zyskują na tym nie klienci, ale niewielka firma Tele2, która nie inwestuje w polski rynek telekomunikacyjny i zatrudnia zaledwie kilkudziesięciu pracowników (TP zatrudnia 27,5 tys. osób, zainwestowała w rozwój infrastruktury telekomunikacyjnej w ciągu ostatnich 6 lat ponad 20 mld PLN).

W jaki sposób wpłynie Pan Minister na postępowanie urzędników UKE, wyrządzających swymi błędnymi decyzjami szkodę nie tylko operatorowi narodowemu, ale przede wszystkim osobom, które nie będą mogły skorzystać z inwestycji i ulg zaplanowanych przez TP SA?

Z poważaniem

Poseł Stanisław Papież

Kraków, dnia 4 maja 2007 r."

Odpowiedź podsekretarza stanu w Ministerstwie Transportu - z upoważnienia ministra - na interpelację nr 8012 w sprawie szkodliwych działań i decyzji podejmowanych przez Urząd Komunikacji Elektronicznej względem Telekomunikacji Polskiej SA:

" Szanowny Panie Marszałku! W odpowiedzi na interpelację Pana Posła Stanisława Papieża dotyczącą szkodliwych działań i decyzji podejmowanych przez Urząd Komunikacji Elektronicznej względem Telekomunikacji Polskiej S.A., przesłaną przy piśmie z dnia 15 maja 2007 r. nr SPS-023-8012/07, uprzejmie informuję Pana Marszałka, że zgodnie z ustawą z dnia 4 września 1997 roku o działach administracji rządowej minister właściwy ds. łączności sprawuje nadzór nad Prezesem UKE (art. 16 ust. 2 ww. ustawy). Artykuł 34 ust. 1 ustawy o Radzie Ministrów stanowi, iż minister właściwy ds. łączności kieruje, nadzoruje i kontroluje działalność podporządkowanych organów, urzędów i jednostek. Należy zwrócić jednak uwagę, iż Prezes UKE jest organem nadzorowanym, ale nie podporządkowanym. Uprawnienia ministra właściwego ds. łączności w praktyce sprowadzają się do przeprowadzania kontroli nadzorowanego organu. Wśród kompetencji ministra sprawującego nadzór znajduje się kompetencja z art. 34a. ust. 1 ustawy o Radzie Ministrów, na podstawie której minister, w celu dostosowania do polityki ustalonej przez Radę Ministrów zasad i kierunków działania podległych lub nadzorowanych centralnych organów administracji rządowej, innych urzędów lub jednostek organizacyjnych niemających osobowości prawnej, może wydawać kierownikom urzędów centralnych oraz kierownikom innych urzędów i jednostek organizacyjnych wiążące ich wytyczne i polecenia. Zapis ten wskazuje na konieczność realizacji przez Prezesa UKE wytycznych i poleceń ministra właściwego ds. łączności. Ustawa jednak precyzuje, że te wytyczne i polecenia nie mogą dotyczyć rozstrzygnięć co do istoty sprawy załatwianej w drodze decyzji administracyjnej. Oznacza to zarówno zakaz ingerencji w treść samych decyzji administracyjnych, jak i zakaz ingerencji w trakcie postępowania administracyjnego.

Decyzje Prezesa UKE są suwerenne i niezależne, jak również od każdej z nich służy środek odwoławczy przewidziany w przepisach prawnych.

Prawo przewiduje nadzór państwa nad rynkiem telekomunikacyjnym oraz dopuszcza w jego ramach ingerencję w sfery, gdzie nie istnieje skuteczna konkurencja. Ponadto organy administracji łączności, w tym Prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej, obowiązani są do prowadzenia polityki regulacyjnej, mając na celu w szczególności m.in. wspieranie konkurencji poprzez zapobieganie zniekształcaniu lub jej ograniczaniu. Prezes UKE, podejmując działania na rynku telekomunikacyjnym, kieruje się ˝Strategią Regulacyjną 2006-2007. Jak przyśpieszyć rozwój polskiego rynku telekomunikacyjnego, obniżyć koszty usług dla Polaków i zwiększyć dostępność nowoczesnych rozwiązań˝, zatwierdzoną przez Radę Ministrów w dniu 4 lipca 2006 roku. Zgodnie z ww. strategią celem działania Państwa powinna być m.in. redukcja kosztów telefonii stacjonarnej dla użytkowników, wspieranie rozwoju dostępu do Internetu. Dla realizacji powyższych celów Strategia Regulacyjna nakreśliła szereg konkretnych działań, których wykonanie pozwoli osiągnąć ambitne i dalekosiężne zamierzenia postawione przed organami państwa realizującymi zadania w zakresie regulacji i nadzoru rynku telekomunikacyjnego.

W celu odniesienia się do przedstawionych w interpelacji poszczególnych kwestii uprzejmie informuję, że Ministerstwo Transportu zwróciło się o przedstawienie stanowiska do Urzędu Komunikacji Elektronicznej. Poniżej przedstawiam wyjaśnienia Prezesa UKE.

Odnosząc się do prowadzonej przez Prezesa UKE polityki regulacji w zakresie rynków detalicznych i hurtowych, uprzejmie informuję, że ze względu na znaczącą pozycję Telekomunikacji Polskiej S.A. na tych rynkach jej działalność podlega ustawowej regulacji.

W związku ze znaczącą pozycją na rynku detalicznym Telekomunikacja Polska S.A. ma obowiązek m.in. ustalania cen usług na podstawie kosztów ich świadczenia, a także przedkładania do zatwierdzenia cennika lub regulaminu świadczenia usług. Prezes UKE ma natomiast prawo zgłoszenia sprzeciwu do projektu cennika lub regulaminu TP, jeżeli jest on sprzeczny z przepisami ustawy Prawo telekomunikacyjne. Prezes UKE dokonuje oceny projektu cennika pod kątem jego zgodności z wymogami określonymi w ustawie Prawo telekomunikacyjne i zgłasza sprzeciw do projektu cennika wyłącznie w przypadku, gdy nie spełnia on ustawowych wymogów. Ze względu na niezgodność z przepisami ustawy Prawo telekomunikacyjne zostały zgłoszone sprzeciwy m.in. do planów: społecznego, Premium pro, zawsze za darmo, pakiet korzyści tp, tp 100. Po wprowadzeniu przez Spółkę zmian np. w ofercie ˝Plan telefoniczny zawsze za darmo˝ i dostosowaniu jej do wymogów ustawowych Prezes UKE decyzją z dnia 16 maja 2007 r. zatwierdził ją.

Nawiązując do poruszonej przez Pana Posła kwestii zablokowania przez UKE planu społecznego, na wstępie należy poruszyć zagadnienie spoczywającego na Spółce obowiązku w powyższym zakresie. Na mocy decyzji Prezesa UKE z dnia 5 maja 2006 r., Nr DRTD-WUD-6070-1/06(4), Telekomunikacja Polska S.A. została wyznaczona do świadczenia usługi powszechnej. Jednocześnie decyzjami z dnia 5 maja 2006 r., Nr DRTD-WUD-6070-1/06(5) oraz z dnia 7 listopada 2006 r., Nr DRTD-WUD-6070-1/06(29) Prezes UKE określił warunki świadczenia przedmiotowej usługi powszechnej, w szczególności obowiązek świadczenia osobom o niskich dochodach pakietu specjalnego uwzględniającego ich możliwości ekonomiczne. Propozycja TP S.A. odnośnie zmiany cennika świadczonych usług w zakresie rozszerzenia oferty Spółki o nowy plan taryfowy dedykowany użytkownikom o niskich dochodach i specjalnych potrzebach miała miejsce m.in. w styczniu i listopadzie 2006 r. Zasadniczymi kwestiami podlegającymi dyskusji w obu ww. przypadkach było określenie grona odbiorców przedmiotowego planu, jak również zagadnienie dotyczące możliwości pozyskiwania od klienta w celu zawarcia umowy danych potwierdzających jego uprawnienie do korzystania z planu socjalnego. Pierwsza ze wspomnianych powyżej propozycji Spółki przewidywała możliwość korzystania z proponowanego planu tp społecznego przez osoby, które w chwili składania zamówienia na ten plan spełniałyby przedstawione następujące kryteria podmiotowo-przychodowe:

- posiadanie statusu osoby uprawnionej do pobierania świadczeń pieniężnych z ubezpieczeń emerytalnego/rentowego lub posiadanie statusu osoby niepełnosprawnej oraz wykazanie osiągania przychodów z podstawowego źródła przychodów nie wyższego niż równe wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę lub

- posiadanie statusu osoby bezrobotnej, lub

- korzystanie z pomocy społecznej.

Natomiast postanowienia drugiego z ww. wniosków Operatora zakładały dostępność planu tp społecznego dla konsumentów spełniających w chwili składania zamówienia na plan społeczny następujące kryteria podmiotowo-przychodowe:

- posiadanie statusu osoby uprawnionej do pobierania świadczeń pieniężnych z ubezpieczeń jako osoba niepełnosprawna w rozumieniu obowiązujących przepisów regulujących rehabilitację zawodową i społeczną oraz zatrudnienie osób niepełnosprawnych lub

- korzystanie z pomocy społecznej w rozumieniu obowiązujących przepisów regulujących zasady korzystania z pomocy społecznej.

Z powyższego wynika, iż druga ze wskazanych propozycji wdrożenia planu tp społecznego nie przewidywała możliwości korzystania z przedmiotowego planu przez emerytów i rencistów.

Odnosząc się do drugiej z ww. kwestii podlegających dyskusji w ramach obu wspomnianych propozycji wdrożenia planu tp społecznego, zaznaczyć należy, iż obowiązująca ustawa Prawo telekomunikacyjne (art. 57 ust. 1 pkt 3) dopuszcza uzależnianie zawarcia umowy o świadczenie usług telekomunikacyjnych od udzielenia informacji lub danych określonych wyłącznie w art. 161 ust. 2 Prawa telekomunikacyjnego w przypadku użytkownika końcowego będącego osobą fizyczną. Tymczasem obie wspomniane uprzednio propozycje zmiany cennika Operatora zakładały konieczność okazania przez klienta zamierzającego skorzystać z planu tp społecznego dokumentu warunkującego skorzystanie z tego planu - wykraczającego jednak poza zakres dokumentów, o których mowa w ww. art. 161 ust. 2. Z uwagi na fakt, iż powyższe stanowiło naruszenie ustawy Prawo telekomunikacyjne, niemożliwym było zatwierdzenie przez Prezesa UKE proponowanego przez TP S.A. rozszerzenia oferty o plan tp społeczny. Wdrożenie planu telefonicznego dedykowanego osobom o specjalnych potrzebach, stanowiące wypełnienie ciążącego na Spółce obowiązku w tym zakresie, należy niezaprzeczalnie do jednych z istotniejszych kwestii, które powinny w najbliższym czasie nastąpić. Nie zmienia to jednak faktu, że to na TP S.A. ciąży obowiązek skonstruowania przedmiotowej oferty, która byłaby w pełni zgodna z przepisami ustawy Prawo telekomunikacyjne, a przy tym zapewniałaby osobom z niskimi przychodami lub mającym szczególne potrzeby społeczne możliwość swobodnego korzystania z usług telekomunikacyjnych.

W odniesieniu do poruszonej przez Pana Posła sprawy nakładania na TP kar za wprowadzenie promocji i obniżki cen oferowanych usług z powodu nieprzedstawienia ich do akceptacji regulatorowi należy wyjaśnić, iż zgodnie z ustawą Prawo telekomunikacyjne, Prezes UKE ma możliwość nakładania na operatora, który nie wypełnia obowiązków regulacyjnych, w drodze decyzji, kar pieniężnych. Operator, na którego została nałożona kara i który z tą karą się nie zgadza, ma możliwość, zgodnie z prawem, odwołania się do sądu. Do sądu zatem należy ostateczne rozstrzygnięcie o zasadności nałożenia kary.

Przedstawiając niniejsze wyjaśnienia, wyrażam nadzieję, iż stanowią one satysfakcjonującą odpowiedź na wątpliwości wyrażone w interpelacji Pana Posła Stanisława Papieża.

Podsekretarz stanu

Eugeniusz Wróbel

Warszawa, dnia 6 czerwca 2007 r."

Piotr VaGla Waglowski

VaGla
Piotr VaGla Waglowski - prawnik, publicysta i webmaster, autor serwisu VaGla.pl Prawo i Internet. Ukończył Aplikację Legislacyjną prowadzoną przez Rządowe Centrum Legislacji. Radca ministra w Departamencie Oceny Ryzyka Regulacyjnego a następnie w Departamencie Doskonalenia Regulacji Gospodarczych Ministerstwa Rozwoju. Felietonista miesięcznika "IT w Administracji" (wcześniej również felietonista miesięcznika "Gazeta Bankowa" i tygodnika "Wprost"). Uczestniczył w pracach Obywatelskiego Forum Legislacji, działającego przy Fundacji im. Stefana Batorego w ramach programu Odpowiedzialne Państwo. W 1995 założył pierwszą w internecie listę dyskusyjną na temat prawa w języku polskim, Członek Założyciel Internet Society Poland, pełnił funkcję Członka Zarządu ISOC Polska i Członka Rady Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji. Był również członkiem Rady ds Cyfryzacji przy Ministrze Cyfryzacji i członkiem Rady Informatyzacji przy MSWiA, członkiem Zespołu ds. otwartych danych i zasobów przy Komitecie Rady Ministrów do spraw Cyfryzacji oraz Doradcą społecznym Prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej ds. funkcjonowania rynku mediów w szczególności w zakresie neutralności sieci. W latach 2009-2014 Zastępca Przewodniczącego Rady Fundacji Nowoczesna Polska, w tym czasie był również Członkiem Rady Programowej Fundacji Panoptykon. Więcej >>