Pornografia z udziałem zwierząt - umorzenie postępowania
Aktywista zaangażowany w ochronę zwierząt postanowił przeniknąć środowisko internetowe, które zajmowało się wymienianiem się zeofilskimi zdjęciami. Pod zmienioną tożsamością zbierał materiały, poznawał ludzi. Zgromadzony materiał przekazał policji. Po trzech miesiącach prokuratura umorzyła śledztwo.
Gazeta.pl: "Materiały śledztwa liczą kilkaset stron. Ale po trzech miesiącach prokuratura umorzyła sprawę. - Rozsyłanie zdjęć i filmów z zoofilią pocztą elektroniczną do konkretnych osób nie jest rozpowszechnianiem pornografii. Można by o tym mówić, gdyby te rzeczy trafiały do większego kręgu odbiorców lub były prezentowane na ogólnodostępnej stronie internetowej - tłumaczy Maciej Kujawski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie".
Umorzono również wątek znęcania się nad zwierzętami: "Prokurator uznał, że współżycie ze zwierzęciem, o ile nie zagraża jego życiu ani zdrowiu, nie jest ani znęcaniem, ani okrutnym traktowaniem ani rażącym zaniedbaniem zwierząt" - czytam w tym samym źródle. Chodziło o to, że w tym samym, internetowym środowisku wynajmowano nawet zwierzęta, specjalnie szkolone dla potrzeb seksualnego zaspakajania "zamawiających".
Art. 202 § 3. Kodeksu karnego: Kto w celu rozpowszechniania produkuje, utrwala lub sprowadza, przechowuje lub posiada albo rozpowszechnia lub publicznie prezentuje treści pornograficzne z udziałem małoletniego albo treści pornograficzne związane z prezentowaniem przemocy lub posługiwaniem się zwierzęciem, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.
- Login to post comments
Piotr VaGla Waglowski
Piotr VaGla Waglowski - prawnik, publicysta i webmaster, autor serwisu VaGla.pl Prawo i Internet. Ukończył Aplikację Legislacyjną prowadzoną przez Rządowe Centrum Legislacji. Radca ministra w Departamencie Oceny Ryzyka Regulacyjnego a następnie w Departamencie Doskonalenia Regulacji Gospodarczych Ministerstwa Rozwoju. Felietonista miesięcznika "IT w Administracji" (wcześniej również felietonista miesięcznika "Gazeta Bankowa" i tygodnika "Wprost"). Uczestniczył w pracach Obywatelskiego Forum Legislacji, działającego przy Fundacji im. Stefana Batorego w ramach programu Odpowiedzialne Państwo. W 1995 założył pierwszą w internecie listę dyskusyjną na temat prawa w języku polskim, Członek Założyciel Internet Society Poland, pełnił funkcję Członka Zarządu ISOC Polska i Członka Rady Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji. Był również członkiem Rady ds Cyfryzacji przy Ministrze Cyfryzacji i członkiem Rady Informatyzacji przy MSWiA, członkiem Zespołu ds. otwartych danych i zasobów przy Komitecie Rady Ministrów do spraw Cyfryzacji oraz Doradcą społecznym Prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej ds. funkcjonowania rynku mediów w szczególności w zakresie neutralności sieci. W latach 2009-2014 Zastępca Przewodniczącego Rady Fundacji Nowoczesna Polska, w tym czasie był również Członkiem Rady Programowej Fundacji Panoptykon. Więcej >>
Ręce opadają. Dostają
Ręce opadają. Dostają kolesi na srebrnym talerzu i nic. Albo ja albo prokurator nie rozumie czym jest znęcanie się... Oczywiscie że seks np. z psem raczej nie wyrządzi mu szkody zagrażającej życiu czy zdrowiu ale traktowanie zwierzęcia jako narzędzia seksualnego jest bestialstwem z definicji. Zwierze nie rozumie i nie wie co się z nim dzieje i dlaczego, ci zwyrodnialcy pobudzają pierwotne instynkty dla swoich celów w sposób nienaturalny dla zwierzęcia. W tym tkwi źródło znęcania się. Łamanie psychiki zwierzęcia, uczenie nienaturalnych reakcji. Ale pies czy też inne zwierze o tym przecież nie opowie...
A może uznać że dawanie seksualnej satysfakcji swojemu pieskowi jest pozytywne? Będzie zadowolony, radosny, będzie bardziej kochał swojego Pana...
Kto w celu rozpowszechniania
Kto w celu rozpowszechniania produkuje [...] albo rozpowszechnia [...] treści pornograficzne z udziałem małoletniego [...] lub posługiwaniem się zwierzęciem, podlega karze pozbawienia wolności [...]
Wystarczy przecież zauważyć, że w tekście tego artykułu "treści pornograficzne z posługiwaniem się zwierzęciem" występują jako TAK SAMO karalne, jak "treści pornograficzne z udziałem małoletniego". Gdyby sporządzano i rozsyłano "niepublicznie", tylko dla konkretnych chętnych, pornografię dziecięcą, to przecież kara byłaby z tego samego paragrafu! Czy mi coś umknęło czy prokuraturze?
Tobie.
Tobie.
Pornografia dziecięca jest karana z par. 4 tego artykułu (posiadanie)