Deklarowane niespodzianki podatkowe

Jak pisałem niedawno - od połowy sierpnia przedsiębiorcy już taką możliwość będą mieli, a najwięksi, to nawet obowiązek. Dziś okazuje się, że - co prawda - ustawy zobowiązują do takiego rozliczenia (znowelizowana dwa lata temu ordynacja podatkowa, ustawa o podpisie elektronicznym), ale czasu jest coraz mniej, a ministerstwo nie zdecydowało w jaki sposób podatnicy mają z tych e-deklaracji korzystać. Szykuje nam się "pilotaż", do realizacji któego bez przetargu wybiorą...

Gazeta Wyborcza: "W sierpniu Ministerstwo Finansów musi umożliwić dużym firmom składanie elektronicznych deklaracji podatkowych. Na razie nie zdecydowało nawet, jak podatnicy będą składać e-deklaracje."

Gazeta wyjaśnia, że jest mało czasu, że system e-Deklaracje to moloch wśród systemów informatycznych, że obowiązki ustawowe są, że ministerstwo ma kłopot i aby jakoś tę sytuację rozwiązać: "resort zamierza niezależnie od głównego projektu uruchomić rozwiązanie tymczasowe, prowizoryczne. W Ministerstwie Finansów określa się je jako "pilotaż"".

Ważą się zatem losy e-Deklaracji, jednak już wiemy o dwóch postulatach. Jeden z nich to zwrócenie się do Urzędu Zamówień Publicznych o zgodę na zlecenie firmie zewnętrznej wykonania systemu bez przetargu (a więc może nas czekać taka sytuacja jak z przygotowaniem systemu do liczenia głosów przed wyborami powszechnymi, gdy bez przetargu wybrano firmę Pixel); drugi z postulatów to taka nowelizacja przepisów, by z ustaw zniknęły obowiązki przyjmowania deklaracji przez internet (a przynajmniej, by termin, w jakim ma taki obowiązek powstać, był odsunięty w czasie).

Doniesienia na podobny temat gromadzę w działach "podatki". Przeczytaj również felieton: Czy będzie nowy cud nad Wisłą?.

Opcje przeglądania komentarzy

Wybierz sposób przeglądania komentarzy oraz kliknij "Zachowaj ustawienia", by aktywować zmiany.

Podatki

Ale nie wiem czy chodzi tylko o przetarg i instalację systemu w ministerstwie i podległych mu jednostkach czyli urzędach i izbach skarbowych. Problemem może byc jeszcze podpis elektroniczny, a właściwe brak jednolitego standardu podpisu w kraju.

Piotr VaGla Waglowski

VaGla
Piotr VaGla Waglowski - prawnik, publicysta i webmaster, autor serwisu VaGla.pl Prawo i Internet. Ukończył Aplikację Legislacyjną prowadzoną przez Rządowe Centrum Legislacji. Radca ministra w Departamencie Oceny Ryzyka Regulacyjnego a następnie w Departamencie Doskonalenia Regulacji Gospodarczych Ministerstwa Rozwoju. Felietonista miesięcznika "IT w Administracji" (wcześniej również felietonista miesięcznika "Gazeta Bankowa" i tygodnika "Wprost"). Uczestniczył w pracach Obywatelskiego Forum Legislacji, działającego przy Fundacji im. Stefana Batorego w ramach programu Odpowiedzialne Państwo. W 1995 założył pierwszą w internecie listę dyskusyjną na temat prawa w języku polskim, Członek Założyciel Internet Society Poland, pełnił funkcję Członka Zarządu ISOC Polska i Członka Rady Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji. Był również członkiem Rady ds Cyfryzacji przy Ministrze Cyfryzacji i członkiem Rady Informatyzacji przy MSWiA, członkiem Zespołu ds. otwartych danych i zasobów przy Komitecie Rady Ministrów do spraw Cyfryzacji oraz Doradcą społecznym Prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej ds. funkcjonowania rynku mediów w szczególności w zakresie neutralności sieci. W latach 2009-2014 Zastępca Przewodniczącego Rady Fundacji Nowoczesna Polska, w tym czasie był również Członkiem Rady Programowej Fundacji Panoptykon. Więcej >>