Trzy serwisy - wyjaśnienia i obrazki
Faktycznie stało się tak, że nie o wszystkim byłem w stanie Państwa informować na bieżąco, dłubiąc sobie tu - po drugiej stronie ekranu - w różnych projektach. Spieszę zatem z wyjaśnieniami. Otóż obecnie "prowadzę" trzy niezależne "serwisy": główny, prawny i edukacyjny. Poniżej kilka słów o tych projektach.
Na początek przeprosiny, że nie udało mi się klarownie wszystkiego przepiąć od razu i od razu też wyjaśnić użytkownikom co się dzieje. Poniżej zaś pokażę na obrazkach stan obecny i może też napiszę kilka słów komentarza do każdego z nich.
Zacznijmy od serwisu "głównego", a więc tego, który znajduje się pod adresem www.vagla.pl. Serwis ten w nowej szacie i z nowymi mechanizmami pojawił się jakiś tydzień temu w Sieci. Wcześniej pod tym adresem znajdowały się strony statyczne. Te statyczne strony, to serwis, który sobie od zarania dziejów dłubałem "ręcznie", ale nadszedł moment, gdy uznałem, iż coś trzeba zrobić, bo nie dam rady ogarnąć tych wszystkich statycznych stron.
Tak wyglądał serwis, który jeszcze niedawno można było znaleźć pod adresem www.vagla.pl. Zwracam uwagę na to, że był to serwis oparty w pełni na statycznych plikach html. Każdy element trzeba było ręcznie napisać, poprawić, zaktualizować w przypadku zmian. Po prostu masakra. Przyszedł czas, w którym trzeba było coś z tym zrobić, więc zacząłem myśleć. Tu widać też, że w pewnym momencie wypiąłem stare skrypty obsługujące ten serwis, stad na przykład data na tym screenshocie jest całkowicie nieadekwatna...
Aby jakoś ogarnąć wszelkie informacje zgromadzone w starym, statycznym serwisie postanowiłem stworzyć dynamiczny serwis pod subdomeną prawo.vagla.pl. Do tego serwisu zmigrowałem (przy nieocenionej pomocy kolegów, gdyż sam jeszcze nie znam się tak dobrze na bazach danych jakbym chciał) treści wcześniej "wrzucane" do starego serwisu ręcznie. W ten sposób każde doniesienie zyskało własny ULR, możliwść komentowania. Serwis zyskał RSSy i kategorie informacji.
Tak wygląda obecnie błękitny serwis informacyjny na temat prawnych aspektów społeczeństwa informacyjnego. Logo z napisem "prawo.vagla.pl", RSSy, możliwość komentowania, stale aktualizowany serwis informacyjny z możliwością komentowania wpisów. Z racji tego, że od tego serwisu zaczęła się moja przygoda z własnym serwisem tworzonym dynamicznie (wszak wiadomo, że „szewc bez butów chodzi”, a dla innych udało mi się kilka serwisów dynamicznych opracować), stąd właśnie tutaj zacząłem prowadzić coś na kształt "bloga", czyli prywatnego dziennika, nie zawsze związanego z głównym tematem (jak się dalej okaże, była to pułapka, w którą dałem się złapać ;).
Na powyższym obrazku widać screenshot pierwszej strony serwisu prawnego w wersji dla zalogowanych użytkowników. W serwisie tym zalogowani użytkownicy mogą komentować wpisy i korzystać z agregatora RSS. Zastanowię się czy by nie skonfigurować jeszcze forum w taki sposób, by zalogowani mogli w odpowiednim miejscu tworzyć własne wątki. Odnośnie komentarzy, to filozofia jaką się kieruje jest następująca: nowo zarejestrowani użytkownicy mogą skomentować wpisy w serwisie, jednak taki komentarz w pierwszej kolejności trafia do mnie "do moderacji". Bardziej zaufanym użytkownikom nadaje prawa do publikowania komentarzy bez moderacji. I tak to właśnie się odbywa...
Co widać na pierwszym z serii obrazków - w starym www.vagla.pl poinformowałem odwiedzających o nowym serwisie prawnym pod koniec litopada 2005 roku i spokojnie skoncentrowałem się na aktualizowaniu tego ostatniego serwisu. Problem w tym, że nadal świecił się "na jedynce" serwis statyczny. Zatem wziąłem się w tak zwanym "międzyczasie" za postawienie serwisu mającego go zastąpić. I faktycznie - jakiś czas temu udało mi się poustawiać co trzeba, jednak to nie koniec historii...
Nowy serwis www.vagla.pl jest utrzymany w ciemniejszej tonacji, bardziej granatowej niż błękitnej. Pod logo widać napis "Prawo i Internet". Serwis ten to swoista "brama do zasobów" VaGla.pl Prawo i Internet. Ustawienia nie pozwalają tu na zakładanie kont użytkownikom, ale to właśnie w tym serwisie można zapisać się na Newsletter (być może z czasem będzie ich więcej). Strona główna ilustrowana jest takim małym laptopikiem, z którego do Państwa codziennie „klikam”.
Tak więc widzicie Państwo pewien ciąg zdarzeń, który mógł istotnie wprowadzić pewne zamieszanie wśród odwiedzających. Na tym etapie zakulisowych prac nad serwisami wciąż pod adresem „www” wisiał stary statyczny serwis, jednak „pod spodem” dzielnie działałem w celu uruchomienia jeszcze jednego sajtu. Otóż jakiś czas temu zaproszono mnie do prowadzenia zajęć z takiego przedmiotu, który nosi dumną nazwę "Techniki integracji internet, prasa, radio i telewizja", oraz innego – „Dziennikarstwo informacyjne w portalu internetowym”. Aby studentom co nieco pokazać - przygotowałem dla nich serwis edukacyjny, gdzie gromadzę sobie obecnie różne materiały dydaktyczne, studenci mogą "pobawić się" mechanizmami dynamicznego silnika, pisać teksty, patrzeć jak to wszystko działa, ja zaś mam gdzie gromadzić materiały z takich dziedzin jak rozwój nowych mediów czy manipulacji informacjami...
Tu już jest nieco bardziej zielono, pod logo widać napis "edu.vagla.pl". Dostęp do tego serwisu jest ograniczony - aktywne konto w tym serwisie mogą założyć jedynie studenci i uczestnicy innych moich zajęć i szkoleń, które jakiś czas temu zacząłem w różnych miejscach prowadzić. Odwiedzających w większości przypadków przywita komunikat, że "nie mają uprawnień do przeglądania zasobów". Serwis ten ilustruje cała "seria" komputerów z jednej z sal wykładowych Wyższej Szkoły Handlu i Prawa im R. Łazarskiego, ale samo zdjęcie jest mojego autorstwa ;)
No i tak to właśnie wygląda w tej chwili. Gdy już miałem gotowe serwisy, nad którymi sobie pracowałem, przyszedł czas na "przepięcie" serwisu głównego na domenę www.vagla.pl i wszystkie moje "manipulacje" wyszły na jaw :) Pułapka, o której mówiłem wyżej, czyli fakt, że "blog" jest "zakotwiczony" w serwisie prawnym (a nie głównym), nie sprzyja przejrzystości gromadzonych tu informacji. No, ale chyba tak już zostanie...
Mam nadzieję, że powyższe wyjaśnienia i obrazki przyczynią się do wygodniejszego korzystania przez Państwa z prowadzonych przeze mnie serwisów. Dzięki ankiecie umieszczonej na www.vagla.pl już wiem, że wprowadziłem trochę zamieszania. Dlatego też pomyślałem, że wszystko Państwu niniejszym opiszę.
A, tak... Jest jeszcze VaGbot, no ale o tym w innym wpisie opowiem. Jakoś nie miałem dość czasu, by się pobawić w nauczenie go mówienia po polsku...
- VaGla's blog
- Login to post comments
Piotr VaGla Waglowski
Piotr VaGla Waglowski - prawnik, publicysta i webmaster, autor serwisu VaGla.pl Prawo i Internet. Ukończył Aplikację Legislacyjną prowadzoną przez Rządowe Centrum Legislacji. Radca ministra w Departamencie Oceny Ryzyka Regulacyjnego a następnie w Departamencie Doskonalenia Regulacji Gospodarczych Ministerstwa Rozwoju. Felietonista miesięcznika "IT w Administracji" (wcześniej również felietonista miesięcznika "Gazeta Bankowa" i tygodnika "Wprost"). Uczestniczył w pracach Obywatelskiego Forum Legislacji, działającego przy Fundacji im. Stefana Batorego w ramach programu Odpowiedzialne Państwo. W 1995 założył pierwszą w internecie listę dyskusyjną na temat prawa w języku polskim, Członek Założyciel Internet Society Poland, pełnił funkcję Członka Zarządu ISOC Polska i Członka Rady Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji. Był również członkiem Rady ds Cyfryzacji przy Ministrze Cyfryzacji i członkiem Rady Informatyzacji przy MSWiA, członkiem Zespołu ds. otwartych danych i zasobów przy Komitecie Rady Ministrów do spraw Cyfryzacji oraz Doradcą społecznym Prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej ds. funkcjonowania rynku mediów w szczególności w zakresie neutralności sieci. W latach 2009-2014 Zastępca Przewodniczącego Rady Fundacji Nowoczesna Polska, w tym czasie był również Członkiem Rady Programowej Fundacji Panoptykon. Więcej >>
Kiedy Pan to wszystko robi??
Kiedy Pan to wszystko robi?? Czy Pan, Panie Piotrze śpi czasem? Czasami Pana teksty pojawiają się o dziwnych porach, np o 4 albo 5 w nocy! Przyznam, że informacja o tych trzech serwisach trochę mnie zaszokowała. Pan to tak sam wszystko? Czy nie poszukuje Pan może współpracowników? :-) i jeszcze ten "VaGbot"!!! Ciekawe co to będzie?
W "międzyczasie" ;)
To tylko trzy takie niewielkie serwisiki :) Nic wielkiego, raptem layout trzba było tylko zrobić. Co do newsów o różnych godzinach, to po prostu wrzucam, kiedy akurat mam natchnienie ;) hehe. Chciała by Pani ze mną pracować? Tylko nie wiem z czego bym za nas ZUS płacił :)
VaGbot to taki projekt "gadającego" skryptu - "agenta". Może kiedyś będzie można z nim pogadać w serwisie (będzie opowiadal dowcipy o prawnikach ;). Na razie jednak musi poczekać, bo muszę się wziąć za pisanie rozprawy doktorskiej. Jak się za to nie wezmę to mnie wywyalą ze studiów :)
--
[VaGla] Vigilant Android Generated for Logical Assassination