Archiwum - Feb 20, 2005 - story

O okolicznościach prac nad dyrektywą patentową

"W ogóle nie mogliśmy znaleźć wspólnego języka z przedstawicielami koncernów, szczególnie Microsoftu. Mówić im o wolności myśli, swobodzie dostępu do wiedzy to tak jak zwracać się do nich po chińsku. W ich rozumieniu to co nie daje szybkiego zysku się nie liczy. Oni nie są w stanie zrozumieć, że wynalazek, który jest czystą kreacja myśli nie może być patentowalny. To jest wprost coś strasznego. Wielu z nas w Parlamencie zgodzi się z tezą, że nigdy nie byliśmy poddani takiej presji i takiej werbalnej agresji w całej swej karierze parlamentarnej. To była wielka batalia. [Jakie były skutki tej presji?] 18 maja 2004 Komisja przedstawiła nowy tekst, nawet bardziej liberalny niż pierwotny. Kontrofensywa była wyjątkowo brutalna. Rada ministrów przemysłu nie zajmowała się nim nawet godziny. Usunięto prawie wszystkie poprawki przegłosowane w 2003".