Archiwum - 2005 - story

W serwisie IDG dostępny jest artykuł Pawła Krawczyka zatytułowany Rosyjskie banki opanowane przez hakerów: "Na moskiewskich bazarach można kupić bazę Centralnego Banku Rosji z wykazem wszystkich transakcji od kwietnia 2003 do września 2004"

W dniach 20-22 kwietnia w Krakowie odbędzie się "Międzynarodowa Konferencja Własności Intelektualnej Biznes-Prawo-Reklama-Nowe Technologie".

W Krytyce Politycznej ukazał się artykuł Józefa Halbersztadta zatytułowany "Patent na program, czyli monopol na idee"

Rzeczpospolita, Aukcje internetowe -kiedy podatek: "Regularne kupowanie i sprzedawanie rzeczy to działalność gospodarcza, nawet jeśli nie została tak zarejestrowana". W tekście znalazły sie rozważania na temat podatku VAT, podatku od czynności cywilnoprawnych, a także na temat podatku dochodowego od osób fizycznych...

Pani Liza Frulla, kanadyjska minister dziedzictwa narodowego (heritage minister) zaproponowała nowe regulacje prawne dotyczące P2P. Pobieranie plików z sieci P2P, jeśli nie dokonano za nie zapłaty, miałoby być nielegalne.

eBay wchodzi do Polski. To już nie nowina. Ale akurat na uakcjach elektronicznych tego serwisu można było kupić dysk twardy pochodzący należący wcześniej do policji z Brandenburga. Tanio. Tylko 20 euro. Acha. Warto nadmienić, że na dysku znajdowały się poufne, policyjne dane...

Mamy kolejną odsłonę w toczącym się już od kilku lat spektaklu związanego z domeną sex.com. Tym razem Stephen Cohen przegrał apelcję od wyroku nakazującego mu zapłacić 65 milionów dolarów na rzecz Garyego Kremena.

Estońska policja zatrzymała dwudziestoczterolatka, który za pomocą przygotowanego programu typu "koń trojański" w ciągu ostatniego roku - jak sie szacuje - ukradł kilka milionów dolarów klientom banków z całego świata.

Rzeczpospolita, Przekierowanie wbrew przepisom: "Mnożą się przykłady nieuczciwej konkurencji w Internecie. Prawo nie zabrania rejestracji domen zawierających nazwy konkurencyjnych firm. Wykorzystują to niektórzy przedsiębiorcy, posługując się w sieci cudzymi znakami towarowymi"

Gazeta Prawna: "Informatyk może ustalić w umowie z zatrudniającą go firmą, do kogo będą należały prawa autorskie do napisanych przez niego programów komputerowych. W przeciwnym wypadku właścicielem autorskich praw majątkowych do programów staje się pracodawca, o czym boleśnie przekonała się pani Beata".