Wyszukiwarka, Usenet i prawa autorskie

Zapadło orzeczenie, zgodnie z którym Google nie narusza prawa autorskiego w ten sposób, iż system wyszukiwawczy rozwijany przez tą firmę pozwala na zaprezentowanie treści, które skanują i indeksują roboty tej wyszukiwarki. Roboty skanują zawartość grup Usenetu, co sędzia uznał za sprawę oczywistą.

W sierpniu 2004 roku pozew w tej sprawie złożył Gordon Roy Parker - pisarz, który na jednej z grup Usenetu opublikował rozdział swojego e-booka (chodzi o rozdział 6 publikacji pod tytułem “29 Reasons Not To Be A Nice Guy”). Parker uznał, że skanując i przechowując jego utwór firma naruszyła przysługujące mu prawa autorskie. Sprawą zajmował się US District Court for the Eastern District of Pennsylvania. Sędzia nie zgodził się z argumentacją pisarza uznając, że wynik wyszukiwania nie zawiera potrzebnych elementów by uznać prezentacje za bezpośrednie naruszenie prawa autorskiego ("search queries do not include the necessary volitional element to constitute direct copyright infringement").

Pisarz podnosił również, że firma Google dopuszcza się zniesławienia, gdyż przechowuje i prezentuje swoim użytkownikom posty innych, wysyłane na grupach Usenetu (a także komentarze publikowane na stronach internetowych) zniesławiające pisarza. Sędzia zaś odrzucił roszczenia pisarza przywołując the Communications Decency Act (na podstawie tej ustawy operator nie może być odpowiedzialny za treści, które przekazuje w ramach swojej infrastruktury, a które opublikowała osoba trzecia).

Orzeczenie sądu dostępne jest w Sieci (PDF). Pisarz zapowiedział złożenie apelacji.