Policja zatrzymała użytkowników Allegro

Celowo nie powtarzam, że "zatrzymano pasera", bo przecież zatrzymany jest niewinny, dopóki mu się nie udowodni winy, nie? W każdym razie wrocławscy policjanci zatrzymali właśnie kogoś, kto handlował w popularnym serwisie aukcyjnym od jakiegoś czasu różnymi przedmiotami...

Gazeta.pl: "Pasera, który sprzedawał skradziony towar na aukcjach internetowych, zatrzymali wrocławscy policjanci. W swojej ofercie miał m.in. sprzęt narciarski, lusterka i bagażniki samochodowe. 30-letni wrocławianin od roku handlował poprzez portal internetowy Allegro. - W komentarzach wystawianych po aukcji przez jego klientów pojawiały się informacje, że kupiony sprzęt ma na przykład wyrwane zamki i wygląda na skradziony - mówi policjant z sekcji do walki z przestępczością gospodarczą wrocławskiej KMP"

Policja zatrzymała też osoby, które na Allegro oferowały chronione przez prawo autorskie filmy i muzykę. Niestety gazeta nie pisze więcej na ten temat, a szkoda. Chętnie bym się dowiedział, czy to były podrobione nośniki, czy oryginalne nośniki, gdzieś już dystrybuowane, czy też sprawa dotyczy cyfrowych wersji ww. utworów...

To, że podczas przeszukania ich komputerów policjanci znaleźli m.in. najnowszego "King Konga", "Harry'ego Pottera i Czarę Ognia" i "Nieustraszonych braci Grimm" o niczym nie świadczy. Dozwolony użytek osobisty nadal w Polsce ma przyzwolenie legislatorów. Wprowadzanie takich utworów do obrotu stanowić już może naruszenie praw autorskich majątkowych...