Zatrzymano domniemanych twórców wirusów Zotob i Mytob

Zatrzymano dwóch domniemanych twórców robaków internetowych Zotob oraz Mytob: osiemnastoletniego Farida Essebara, Marokańczyka urodzonego w Rosji, oraz dwudziestojednoletniego Atille Ekici, znanego również jako "Coder". Ten ostatni został aresztowany w Turcji.

Wirusy, oraz ich różne wersje zaatakowały tysiące komputerów pracujących pod kontrolą MS Windows (na marginesie - jakoś nie słyszy się zbyt często, by inne komputery były atakowane przez wirusy). Jak donosi Brian Krebs - jeden z blogerów Washingtonpost: przy obu zatrzymaniach lokalne władze współpracowały z FBI. Obaj zatrzymani będą odpowiadali przed lokalnym wymiarem sprawiedliwości, ale jak pisze Reuters - FBI dostarczać będzie dowodów ich domniemanej, przestępczej działalności.

Obaj zatrzymani podejrzewani są również o to, że wykorzystywali pozyskane dzięki działaniom robaków dane w celach przestępczych, w szczególności dane dotyczące kart płatniczych.

Przeczytaj też komentarze na Slashdocie Zatrzymano dwóch domniemanych twórców robaków internetowych Zotob oraz Mytob: osiemnastoletniego Farida Essebara, Marokańczyka urodzonego w Rosji, oraz dwudziestojednoletniego Atille Ekici, znanego również jako "Coder". Ten ostatni został aresztowany w Turcji.

Wirusy, oraz ich różne wersje zaatakowały tysiące komputerów pracujących pod kontrolą MS Windows (na marginesie - jakoś nie słyszy się zbyt często, by inne komputery były atakowane przez wirusy). Jak donosi Brian Krebs - jeden z blogerów Washingtonpost: przy obu zatrzymaniach lokalne władze współpracowały z FBI. Obaj zatrzymani będą odpowiadali przed lokalnym wymiarem sprawiedliwości.

Obaj zatrzymani podejrzewani są również o to, że wykorzystywali pozyskane dzięki działaniom robaków dane w celach przestępczych, w szczególności dane dotyczące kart płatniczych.

Ukazała się również notatka prasowa, w której Microsoft komentuje zatrzymania. Firma ściśle współpracuje z globalnym aparatem ścigania (to pewnie chodzi o FBI, ciekawe kiedy w Polsce FBI kogoś aresztuje?), pomagając efektywnie identyfikować twórców takich programów oraz ścigać ich, a następnie doprowadzać do ich zatrzymania. Microsoft pogratulował władzom tureckim i marokańskim tak szybkiego działania (zatrzymano domniemanych przestępców już po dwóch tygodniach największych ataków przeprowadzonych w wykonaniu robaków).

Przeczytaj też komentarze na Slashdocie. W jednym z nich znalazła się teza: to nie sztuka napisać kod takiego robaka. Sztuka jest przygotować cały system pozwalający następnie przetwarzać, w tym wykorzystywać pozyskane przez robaka dane.

Fakt, że w czasach, gdy istnieją specjalne toolkity dla niewprawnych robakowych twórców - prawdziwego znaczenia nabiera umiejętność wykorzystywania danych. Całe to zdarzenie świadczy tez o tym, że twórcy wirusów i innych robaków podchodzą do tematu coraz bardziej "biznesowo". Świadczy tez o tym, że firmie najbardziej narażonej na działanie takich insektów, czyli Microsoftowi, zależy bardzo na ściganiu przestępców. To dobrze, jednak podnoszą się też głosy, że za wadliwie działaljące oprogramowanie winna ona ponosić odpowiedzialność, gdyż - gdyby nie było luk bezpieczeństwa i kod napisany były poprawnie - robaki nie miałyby pewnie czego tam szukać, albo miałyby przynajmniej utrudnione zadanie. Medal jak zwykle ma dwie strony.

No i zwracam uwagę na ton komunikatów prasowych w tej sprawie: "domniemany twórca robaka", "podejrzewany o napisanie kodu i jego dystrybucję"... Nie zaś "przestępca zatrzymany", "ukradł", "nielegalnie pobrał plik po przełamaniu zabezpieczeń". Trzeba się sporo nauczyć, o czym świadczy sprawa zatrzymanego w Kielcach (nie przez FBI) chłopaka.