telekomunikacja

Wczoraj, 22 lipca prezydent podpisał ustawę z dnia 16 lipca 2004 r. Prawo telekomunikacyjne.

No i mamy do czynienia z pierwszymi pozwami dotyczącymi przesyłania niezamawianej korespondencji drogą elektroniczną, adresowaną na telefony komórkowe użytkowników. Pozwano firmy z Rhode Island, które do klientów Verizon Wireless wysłać miały ponad cztery miliony reklam tekstowych (w tym takich, które dotyczą powiększenia penisa...). To podobno pierwszy taki pozew w USA...

Z jednej strony możemy mówić o stosowaniu filtrów blokujących np. pornografie na konkretnym komputerze (maszynie) użytkownika, z drugiej (o czym warto pamiętać) ruch idący "z sieci" do tej maszyny przechodzi przez szereg serwerów. Poszczególni operatorzy też mają możliwość wpływania na to, co możemy oglądać, a czego nie. Wielokrotnie wyrażałem pogąd, że mechaniczne stosowanie filtrów jest "chowaniem głowy w piasek" przed problemem istnienia w Sieci treści kontrowersyjnych (demokratyczne państwo prawa w przypadku Chin) i przestępczych (pornografia z udziałem dzieci). Okazuje się, że British Telecom (dominujący operator na brytyjskim rynku telekomunikacyjnym) codziennie blokuje około 10 tys. zapytań o treści zawierające pornografię dziecięcą.

W piątek w zeszłym tygodniu Sejm przyjął zaproponowane przez Senat poprawki do prawa telekomunikacyjnego. Ustawa zostanie przekazana teraz prezydentowi do podpisu. Internauci nie będą musieli przy zakładaniu darmowych kont poczty elektronicznej legitymować się dowodem osobistym, Usługi PRS (premium rate services) nie będzie wymagana osobna umowa, ale czy zaproponowane zapisy wpłyną pozytywnie na spójność systemu prawnego?

"Zastrzeżony numer nie może być udostępniany osobom trzecim bez zgody abonenta. Jest to tajemnica komunikacyjna ujęta w przepisach ustawy telekomunikacyjnej. Jeśli zostanie złamana, klient może dochodzić odszkodowania na drodze cywilnej".

W Wielkiej Brytanii ogłoszono właśnie jedną z podstawowych zasad dotyczących uruchamiania usług o wartości dodanej (premium rate services). Każda firma, która zechce uruchomić nowy numer telefoniczny o podwyższonej płatności, a który będzie wykorzystywany do obsługi oprogramowania takiego jak dialer, wymaga wcześniejszej zgody tamtejszego regulatora. [»

• czytaj dalej

Gazeta Wyborcza: "Za lekceważenie klienta Telekomunikacja Polska zapłaci 14 tys. zł. odszkodowania. To dowód, że z telefonicznym molochem można wygrać, ale po długiej walce". Chodzi o to, że pracownik KGP założył stacjonarny telefon, zastrzegł nowozałożony numer, a po jakimś czasie "na jego zastrzeżony numer dodzwoniła się osoba, z którą nie życzył sobie kontaktu".

Sejmowa Komisja Infrastruktury zgodziła się z tym, by przyjąć poprawkę stwierdzającą, że usługi poczty elektronicznej nie są usługami telekomunikacyjnymi. [IDG]

IAR/Onet: "16 osób i trzy firmy poszkodowane oraz straty przekraczające 2 miliony złotych - takie jest żniwo trzech oszustów telekomunikacyjnych...", którzy stanęli wczoraj przed gdańskim sądem. Grozi im do 8 lat więzienia. oszuści wyłudzili pieniądze w ten sposób, że wynajmowali mieszkania i biura i z zarejestrowanych tam telefonów, przy pomocy komputerów, realizowali połączenia na numery 0-700.

Na pl.internet.polip Krystian Stypula zadał następujące pytanie: czy czarne może być biale? Chodzi o aktualną batalię portali i parlamentu dotyczącą nowego prawa telekomunikacyjnego, a szczególnie uznania lub nie uznawania usługi udostęniania poczty elektronicznej za usługę telekomunikacyjną. Polska Klasyfikacja Wyrobów i Usług (PKWiU) uznaje usługi elektronicznej wymiany danych i wiadomości za usługi telekomunikacyjne...