FBI przeciwko twórcom bootlegów

W zeszłym tygodniu FBI aresztowało 13 osób z okolicy Nowego Jorku. Wedle agentów oraz MPA: robili oni cyfrowe kopie filmów (w czasie projekcji w kinie) a nstępnie dystrybuowali takie "podróbki" za pomocą internetu do Pakistanu, Singapuru, Hong Kongu, Malezji i innych krajów. Tam były ładnie pakowane i sprzedawane za 19 dolarów sztuka...

Jest oczywiście notatka prasowa the Motion Picture Association (w formacie PDF), z której dowiadujemy się, że agenci specjalni z FBI aresztowali członków zorganizowanej grupy zajmującej się naruszaniem praw autorskich do filmów (w notatce mowa jest o "movie thieves"), a operujących w rejonie Nowego Jorku. To aresztowanie było punktem kulminacyjnym trwającego trzy lata dochodzenia z udziałem FBI oraz urzędników prokuratury (z U.S. Attorney’s Office for the Southern District of New York). Jednym słowem złapali ich, a to tym ważniejsze, gdyż te właśnie osoby mają być odpowiedzialne za ¼ światowego piractwa (wniosek z tego taki, że skoro ich złapali, to teraz światowe piractwo związane z bootlegami filmowymi winno spaść o ¼ właśnie?).

Onet.pl za Reutersem dopowiada: "Oskarżeni będą odpowiadać przed sądem federalnym na Manhattanie. Zarzuca się im rozprowadzanie kopii filmów w takich krajach, jak Pakistan, Singapur, Hong Kong i Malezja. Poza tym, grupa zajmowała się również dostarczaniem kopii filmów robionych z płyt DVD. "

Associated Press cytowane przez chron.com donosi nawet o dwóch grupach przestępczych, z czego jedna to właśnie ta trzynastoosobowa, działająca od 1999 roku (a druga?)

Zarzuty? Udział w zorganizowanej grupie przestępczej (tak tłumacze sobie "conspiracy"), naruszenie praw autorskich (copyright infringement) oraz przemyt podrobionych oznaczeń i opakowań (trafficking in counterfeit labels, documents and packaging). Za każde z tych przestępstw grozi kara pozbawienia wolności do lat pięciu.

Hasło na dziś - Bootleg (fragment definicji z Wikipedii):

Bootleg - angielski termin oznaczający nagranie muzyczne rozpowszechniane bez zgody autora. Wielu fanów do określenia nielegalnych nagrań z koncertów używa terminu ROIO - Records of Illegitimate/Indeterminate Origin czyli "nagrania bezprawne o nieokreślonym pochodzeniu".

W naszym przypadku bootleg to kopia filmu sporządzona cyfrową kamerą w czasie filmowego spektaklu.