Zaczyna się...

Właściwie mógłbym przygotować case study dotyczące odpalania tego serwisu. Generalnie - powodem dodania kolejnego wpisu w tym blogu jest fakt, że Google właśnie zindeksował pierwszy większy kawałek udostępnionych publicznie tydzień temu zasobów. Zatem można się spodziewać pewnych kłopotów z dostępem do stron, gdy maszyna nie wytrzyma ilości odwiedzających osób :)

Ponad tydzień temu pokazałem niniejszy serwis publiczności. Z początku nic się nie działo. Po 3 dniach Google zindeksował 103 pierwsze strony. Potem po kolejnych dwóch dniach nadał Page Rank stronie głównej serwisu, który wynosi nadal 4/10. Następnie wczoraj wyszukiwarka przetrawiła kilka kolejnych stron i na zadawane pytanie twierdziła, iż zna 130 stron mojego nowego serwisu. W tym samym czasie serwis MSM zaindeksował 300 stron nowego serwisu. Właśnie przed chwilą zorientowałem się, iż Google zindeksował pierwszy naprawdę istotny kawałek sajtu. Obecnie wyszukiwarka zna 4,390 moich stron. MSM zaś w swoich bazach zebrało informację na temat jedynie 800 stron w domenie prawo.vagla.pl Jak mi się wydaje - to jeszcze nie koniec, bo samych newsów w serwisie jest ponad 5 tys.

Jako ciekawostkę dodam, że serwis znajdujący się pod domeną www.vagla.pl ma jedynie 700 stron, za to statycznych i niezwykle trudnych w utrzymaniu. Czas był najwyższy na przeniesienie zasobów do postaci bardziej dynamicznej. Być może również ten serwis zyska kiedyś Page Rank 6/10 - tak jak sztandarowa strona domeny vagla.pl. Zobaczymy.