Podstawowa komórka w Internecie

Ślubuję ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską, oraz to, że cię nie opuszczę aż do śmierci. Wszystko podpisane podpisem elektronicznym. Przez Internet da się załatwić wszystko...

Według prawa islamskiego rozwód jest ważny, gdy po spełnieniu innych warunków, mąż trzykrotnie oświadczy żonie o rozwodzie (na przykład słowami "rozwodzę się z Tobą", tylko trzykrotnie powtórzonymi). Mieszkaniec Stanów Zjednoczonych, arabskiego pochodzenia, użył do tego celu poczty elektronicznej. Jemu się udało. W lipcu 2003 roku agencje podały, że ten sposób nie jest jednak skuteczny w każdym przypadku. Rząd Malezji unieważnił orzeczenie sądu religijnego, wedle którego muzułmańscy mężczyźni mogą rozwieść się ze swoimi żonami przez wysłanie wiadomości tekstowej SMS'em z telefonu komórkowego. Cytowano samego premiera tego kraju. Jak widać na świecie są różne obyczaje, jednak Internet zaczął grać istotną rolę również w pożyciu małżeńskim.

Jeśli coś się w tym pożyciu nie układa można skorzystać z internetowego serwisu, takiego jak brytyjski LawDocs. Serwis ten zajmuje się przygotowaniem dla indywidualnych potrzeb użytkowników Internetu wszelkiego rodzaju dokumentów i formularzy mających doniosłość prawną w postaci "on-line". W 2000 roku uruchomił nowy dział: Click2Split. Serwis ten oferuje dokumenty potrzebne do rozwodu, a tym samym ma wpływ na uproszczenie procedury rozwodowej. Co prawda inicjatywa ta została ostro skrytykowana przez organizacje występujące w obronie rodziny oraz przez brytyjskich parlamentarzystów. Tak czy inaczej - zapotrzebowanie na tego typu inicjatywy można zauważyć, chociażby w przypadku czterdziestoletniego Paula Wilmotta, konsultanta finansowego. Po pobraniu odpowiednich formularzy z Internetu, odesłaniu ich pocztą elektroniczną i po uiszczeniu płatności kartą kredytową - Paul otrzymał z sądu orzeczenie o rozwiązaniu małżeństwa. Rozwód odbył się za obopólną zgodą stron, bez orzekania o winie.

Internet to nie tylko rozwody. Wedle doniesień prasowych Haga będzie pierwszym miastem w Holandii, w którym można zamówić przez Internet ślub. Trwają testy pewnego projektu, który pozwoli na to, aby od stycznia roku 2004 pary chcące zawrzeć związek małżeński mogły wszystko załatwić nie wychodząc z domu. Łatwo to sobie wyobrazić. Ślubuję ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską, oraz to, że cię nie opuszczę aż do śmierci. Wszystko podpisane podpisem elektronicznym. Przez Internet da się załatwić wszystko (nawet cyber sex, ale o tym w innej historii). Oto dowody:

Miłość. Amerykańskie siły lądowe wszczęły śledztwo w sprawie pięćdziesięcioletniego, żonatego pułkownika, który obiecywał przez Internet małżeństwo 49 kobietom z USA i Kanady. Pułkownik Kassem Saleh z 18. Korpusu Powietrznodesantowego w Fort Bragg (stan Północna Karolina) od 1998 roku wysyłał do swych wybranek pocztą elektroniczną płomienne listy miłosne... W ciągu kilku tygodni wszystkie niedoszłe żony skontaktowały się ze sobą i wystąpiły ze skargą do dowództwa amerykańskich wojsk lądowych. Cytując słowa piosenki: miłość to nie znaczy zawsze to samo.

Jeśli chodzi o wierność: włoscy adwokaci, specjalizujący się w sprawach rozwodowych, zacierają ręce - jak czytam w jednym z serwisów. Tam też wypowiedź jednego z zacierających ręce adwokatów: jeszcze nigdy nie było tak łatwo o dowody zdrady małżeńskiej, jak w czasach telefonów komórkowych, rejestrujących numery i SMS-y. To samo dotyczy poczty elektronicznej czy innej aktywności w Internecie. W roku 2001 Steven Paul Brown stał się podejrzanym o to, że zainstalował w komputerze swojej byłej żony oprogramowanie, które umożliwiało mu śledzenie sposobu używania komputera. Za takie działanie grozi kara do pięciu lat pozbawienia wolności. Tak jak za instalacje urządzeń podsłuchowych, podsłuch, wykorzystanie komputera do popełnienia przestępstwa oraz za nieautoryzowany dostęp do komputera. Fakt, że chodzi o byłą żonę nie zmniejsza siły argumentu na rzecz wierności.

Uczciwość może być reprezentowana przez kazus Angel Lee. W październiku roku 2003 została ona skazana na 60 dni aresztu domowego w związku z tym, że przechwyciła pocztę elektroniczną byłej żony swojego aktualnego męża. Zdobyła po prostu odpowiednie dane (takie jak login i password) pozwalające na dostęp do konta pocztowego Duongladde Ramsay. Sędzia w wyroku stwierdził, że wszyscy powinni potraktować to jak przestrogę. Jednocześnie sąd postanowił nie posyłać Lee do więzienia ze względu na jej małoletnie dzieci. Jak powiedział sędzia: prywatność jest wciąż chronioną wartością.

A co do tego nieopuszczania aż do śmierci.... Adam Bruce Moore, mieszkaniec stanu Północna Karolina w Stanach Zjednoczonych, został oskarżony o morderstwo pierwszego stopnia za zabójstwo swojej byłej żony. Tuż przez zabójstwem, czterech przyjaciół ofiary, usłyszało wiadomość głosową przesłaną przez Internet, w której ofiara zidentyfikowała swojego męża jako mordercę. Wszystko dzięki Internetowi.

Piotr VaGla Waglowski

VaGla
Piotr VaGla Waglowski - prawnik, publicysta i webmaster, autor serwisu VaGla.pl Prawo i Internet. Ukończył Aplikację Legislacyjną prowadzoną przez Rządowe Centrum Legislacji. Radca ministra w Departamencie Oceny Ryzyka Regulacyjnego a następnie w Departamencie Doskonalenia Regulacji Gospodarczych Ministerstwa Rozwoju. Felietonista miesięcznika "IT w Administracji" (wcześniej również felietonista miesięcznika "Gazeta Bankowa" i tygodnika "Wprost"). Uczestniczył w pracach Obywatelskiego Forum Legislacji, działającego przy Fundacji im. Stefana Batorego w ramach programu Odpowiedzialne Państwo. W 1995 założył pierwszą w internecie listę dyskusyjną na temat prawa w języku polskim, Członek Założyciel Internet Society Poland, pełnił funkcję Członka Zarządu ISOC Polska i Członka Rady Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji. Był również członkiem Rady ds Cyfryzacji przy Ministrze Cyfryzacji i członkiem Rady Informatyzacji przy MSWiA, członkiem Zespołu ds. otwartych danych i zasobów przy Komitecie Rady Ministrów do spraw Cyfryzacji oraz Doradcą społecznym Prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej ds. funkcjonowania rynku mediów w szczególności w zakresie neutralności sieci. W latach 2009-2014 Zastępca Przewodniczącego Rady Fundacji Nowoczesna Polska, w tym czasie był również Członkiem Rady Programowej Fundacji Panoptykon. Więcej >>