umowy

Internet Płaszczyzną Globalizacji Handlu

2007-03-29 10:00
2007-03-30 19:45
Etc/GMT+1

opis:
W dniach 29-30 marca 2007 roku odbędzie się na Akademii Ekonomicznej w Poznaniu już trzecia edycja ogólnopolskiej konferencji naukowej „Internet Płaszczyzną Globalizacji Handlu”. Organizatorem Konferencji jest Studenckie Kolo Naukowe e-Commerce, działające przy Katedrze Przedsiębiorstw Handlowych na Akademii Ekonomicznej w Poznaniu.

Europejskie Forum Podpisu Elektronicznego 2007

2007-05-30 10:30
2007-06-01 18:00
Etc/GMT+1

opis:
W dniach 30 maja - 1 czerwca 2007 roku odbędzie się siódma edycja dorocznej międzynarodowej konferencji „Europejskie Forum Podpisu Elektronicznego” poświęcona tematyce infrastruktury klucza publicznego (PKI) oraz usługom związanym z podpisem elektronicznym. Organizatorem konferencji jest Unizeto Technologies SA

Nowy regulamin NASK i obawa przed utratą domen bez powodu

Zaczął już obowiązywać nowy regulamin NASK, z pewnym zastrzeżeniem, dotyczącym abonentów, którzy zawarli umowę z NASK przed 18 marca - w tym przypadku zacznie obowiązywać ich nowy regulamin z dniem rozpoczęcia nowego rocznego okresu rozliczeniowego, o ile przed tą datą nie nastąpi skuteczne wypowiedzenie umowy. Dostaję sygnały, że abonenci są nieco zaniepokojeni - chodzi o zmienione postanowienia regulaminu, dotyczące możliwości wypowiedzenia umowy, w tym bez zachowania terminu wypowiedzenia.

Przesyłanie deklaracji do ZUS spowoduje problemy z podpisem

No i sprawa "obowiązkowego" stosowania bezpiecznego podpisu elektronicznego w kontaktach z ZUS wypłynęła na światło dzienne. Taki obowiązek z czasem będą mieli przedsiębiorcy. Prywatne śledztwo w tej sprawie rozpoczął Paweł Krawczyk, który pisząc i dzwoniąc do ZUS, doszedł do wniosku, że ZUS nic o sprawie nie wie: "...na infolinii ZUS początkowo udzielono nam błędnych informacji że takiego obowiązku nie ma albo będzie dopiero od 2008 roku". A przecież już za 4 miesiące wchodzi w życie nawelizacja ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych, dokonana ustawą o informatyzacji działalności podmiotów realizujących zadania publiczne. Wedle mojej interpretacji ZUS będzie musiał przyjmować podpisane deklaracje od lipca br, chociaż obowiązek ich wysyłania do Zakładu pojawi się dopiero w 2008 roku (12 miesięcy później).

Medialny dialog serwisu z urzędem (i odwrotnie)

Trzeba odnotować i to: Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów opublikował notatkę prasową, w której informuje, że sprawdzi, czy takie serwisy jak adMoto.pl oraz Money.pl łamią prawo. Kontekst to przesyłanie niezamówionej informacji handlowej drogą elektroniczną, czyli spam. W odpowiedzi Money.pl rozsyła notatki prasowe gdzie podnosi, że urząd manipuluje faktami i "rozważa zaskarżenie działań Urzędu do sądu".

Wjazd do kolejnego "radia"

Jakiś czas temu informowałem o losach Radia Rebelia (por. Policja zabezpieczyła sprzęt i płyty w Rebelii). Dziś wypada odnotować kłopoty studenckiej rozgłośni Radio Sygnały. W chwili wejścia policji Rebelia była "radiem internetowym", czyli nie radiem. Radiem Sygnały opiekuje się Uniwersytet Opolski i jest/było to tradycyjne również radio internetowe. Problem ten sam - negocjacje z organizacjami zbiorowego zarządzania...

Kolejny wyrok ETS w sprawie hazardu

Jest kolejny argument w walce również o polski hazard internetowy. Kto go wykorzysta? Zapewne zwolennicy liberalizacji rynku. Europejski Trybunał Sprawiedliwości wydał orzeczenie w połączonych sprawach C-338/04, C-359/04 oraz C-360/04, które związane jest z zakładami bukmacherskimi oraz swobodą świadczenia usług na wspólnym rynku (freedom to provide services). Ciekawe jak zareagują na to polscy politycy? ETS dostrzega wszak, że rynek zakładów wzajemnych jest rynkiem regulowanym, a co za tym idzie daje pewną swobodę ustawodawcy w określaniu ram działalności. Daje też wskazówki interpretacyjne dotyczące art 43 i 49 Traktatu ustanawiającego Wspólnotę Europejską.

Sporu o korzystanie z praw w globalnym biznesie ciąg dalszy

Trochę przemyśleń już było w tekście Ograniczanie i kontrola dostępu oraz kanałów dystrybucji, teraz tylko konflikt interesów się nasila. Microsoftowi nie podoba się, że Google przeszukuje książki w projekcie Google Book Search, a MS pyta za każdym razem o zgodę, by samemu móc przeszukiwać. Ale przecież to nie jedyny problem. Ta sama korporacja (MS) walczy o prawa do nazwy "Office Live" z Office Live LLC. YouTube prezentuje materiały z BBC, a w innych rejonach płaci się przecież za to, by takich materiałów partner nie pozwalał wykorzystywać konkurentom (umowy na wyłączność). Komentatorzy podnoszą: w dzisiejszych czasach należy być pierwszym, nie zaś mieć prawa wyłączne... Jesteśmy chyba trochę jak ten "Świadek koronny" zmian w relacjach społecznych: przechodzimy z komercji w obszar DKFu kultury. Ktoś na tym traci, ktoś zyskuje.

Wirtualna rewolucja Second Life Liberation Army

okladka tabloida the AvaStar"Uzbrojeni" w wirtualną broń bojownicy the Second Life Liberation Army "weszli" do wirtualnego sklepu the American Apparel i sterroryzowali odwiedzających, uniemożliwiając im wirtualny zakup koszulek. To wirtualne wydarzenie miało miejsce w połowie zeszłego roku. O SLLA jest coraz głośniej. SLLA domaga się przeprowadzenia demokratyzacji zasad gry Second Life, aktualnie kontrolowanej przez jej twórców - Linden Labs. SLLA domaga się praw dla awatarów - cokolwiek by to miało znaczyć. Założono wirtualną kwaterę główną tego zbrojnego ramienia politycznego ruchu graczy, doniesienia na jego temat pojawiają się w tabloidach (nie tylko wirtualnych), ale też w poważnych tytułach prasowych.

Po co nam Krajowe Ramy Interoperacyjności?

Agendy rządowe muszą współpracować ze sobą. Agendy rządowe powinny również współpracować z samorządem terytorialnym i innymi podmiotami. Powinny być dostępne dla obywateli. Jednym z koniecznych elementów bezproblemowej i wzajemnej komunikacji elektronicznej jest stworzenie „ram współdziałania”. Na fali paneurpejskiej dyskusji, a także dyskusji ogólnoświatowej - w różnych państwach tworzone są „ramy interoperacyjności”. W Polsce mają powstać Krajowe Ramy Interoperacyjności (i to już w kwietniu). Jaki powinien być kształt takiego dokumentu? Czy jest on w ogóle potrzebny? A jeśli tak, to jaką powinien mieć rangę i jakie zaprojektować mechanizmy egzekwowania postulatów znajdujących się w przyjmowanych „ramach”? Jest sporo pytań. Odpowiedź na nie jest o tyle ważna, że toczy się rozgrywka dotycząca standaryzacji protokołów komunikacyjnych, formatów danych, etc. Wciąż niekompatybilność danego rozwiązania stanowi element walki marketingowej (wiem, że zbyt często o tym piszę), a organizacja państwowa jest często istotnym klientem, wpływa też na kształtowanie popytu na określone usługi i produkty (też informatyczne) – stąd warto zabiegać o to, by takie, a nie inne rozwiązania w administracji publicznej były stosowane.