wymiar sprawiedliwości

Trzech operatorów i reklama wprowadzająca w błąd

Reklama wprowadza w błąd, gdy na jej podstawie konsument uzyskuje fałszywe wyobrażenie na temat towaru lub usługi. I właśnie tym zajmował się niedawno Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów w kontekście przekazów reklamowych spółek z rynku telekomunikacyjnego. Znacie to: „Darmowe połączenia każdego dnia i o każdej porze”, „Laptop z modemem za 1 zł”. Prezes UOKiK wydał trzy decyzje, które dotyczą: reklamowej kampanii spółki PTK Centertel, akcji promocyjnej spółki Polkomtel, a także Tele2. Decyzje nie są prawomocne, ale warto się z nimi zapoznać. Również dlatego, że Prezes UOKiK nakazał spółkom publikację decyzji w całości na koszt spółek "na stronie internetowej przedsiębiorcy (...) w ten sposób, że odnośnik do treści decyzji powinien zostać umieszczony na stronie głównej (...) oraz utrzymywanie jej na przedmiotowej stronie internetowej przez okres 6 (sześć) miesięcy". W decyzjach, obok obowiązku publikowania linków wymienia się też domeny serwisów...

W sprawie Leszka Szymczaka wniosek o wyłączenie prokuratora ze sprawy

Jak informowałem wcześniej (por. Część sprawy GBY.pl (odpowiedzialność za "materiał prasowy") wraca do pierwszej instancji) po raz kolejny sąd pierwszej instancji zaczął zajmować się zarzutami dotyczącymi odpowiedzialności za komentarze publikowane na forum internetowym. Rozprawa miała odbyć się 23 września, ale wyznaczono kolejny termin: 4 listopada. Powodem jest złożenie przez obronę wniosku o wyłączenie ze sprawy prokuratora Ryszarda Krzemianowskiego. Zdaniem obrony prokurator może być nieobiektywny. Przełożony prokuratora ten wniosek będzie rozpatrywał.

Pakiet telekomunikacyjny i okolice wczoraj w Parlamencie Europejskim

Z tej okazji wypada odnotować nieco oficjalnych komunikatów na ten temat (w kolejnej odsłonie przyjdzie czas na komentarze). Sprawa jest skomplikowana. Zacznę może zatem od lakonicznego podsumowania przygotowanego przez służby prasowe Parlamentu Europejskiego: "Pakiet telekomunikacyjny: prawa użytkowników, uczciwa konkurencja i dywidenda cyfrowa. Parlament przyjął projekt dyrektyw i rozporządzenia stanowiących część pakietu telekomunikacyjnego, który ma poprawić pozycję użytkowników na rynku usług elektronicznych. Parlament proponuje, aby uwolnione w wyniku przejścia na cyfrowe nadawanie sygnału telewizyjnego częstotliwości radiowe zostały przeznaczone na rozwój nowych usług, takich jak szerokopasmowy dostęp do Internetu lub mobilna telewizja. Posłowie zmienili również zapisy dotyczące wspólnotowego regulatora rynku telekomunikacyjnego". Gdyby ktoś poprzestał na takim opisie - sporo by go ominęło. Wczoraj w Parlamencie Europejskim działo się wiele: ochrona prywatności użytkowników, poszanowania praw podstawowych, terroryzm, walka ze spamem, serwisy społecznościowe (i ochrona prywatności ich użytkowników), wspólna regulacja rynku, prawa osób niepełnosprawnych...

Druga linia nowelizacji prawa karnego: pomówienie, publikacja "obrazu" ofiar

Chociaż dziennik Polska pisze, że dotarł do projektu oraz, że to projekt Ministerstwa Sprawiedliwości, to czytelnicy serwisu pamiętają pewnie tekst Nagrywanie i rozpowszechnianie pornografii bez zgody zainteresowanego. Polska nie wspomina, że stosowna regulacja była lobbowana w Ministerstwie Sprawiedliwości przez pełnomocnika dziewczyny, której nagranie opublikował w Sieci jej były chłopak. Wspominam o tym jedynie dla porządku, wyjaśni to jednak dlaczego ten właśnie przypadek przywołany jest w uzasadnieniu noweli. Propozycja legislacyjna - jak się wydaje - została skutecznie wylobbowana, gdyż stosowny projekt - jak pisze Polska - "trafił do Sejmu". Na uwagę zasługuje również propozycja nowelizacji KK w części poświęconej pomówieniu. Pamiętacie Państwo niedawny wyrok Trybunału Konstytucyjnego, który uznał, że przepisy kodeksu w części są niezgodne z Konstytucją (por. TK o wolności słowa i pomówieniu - częściowa niezgodność z konstytucją (sygn. akt SK 43/05)). Ministerstwo uznało zaś, że "dekryminalizacja zniesławienia nie jest w chwili obecnej uzasadniona" i zaproponowało stosowną nowelę.

Projekt noweli ustawy o informatyzacji: będzie się działo

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji podjęło prace nad opracowaniem projektu ustawy o zmianie ustawy o informatyzacji działalności podmiotów realizujących zadania publiczne. Projekt trafił do uzgodnień międzyresortowych (z datą 17 września na piśmie przewodnim), chociaż od kilku dni krążył w różnych środowiskach. W BIP MSWiA projektu jeszcze nie widzę. Szykują się zmiany: już nie "gwarantowanie" otwartości standardów, a ich "promowanie". Pojawiła się definicja "otwartego standardu" i "interoperacyjności". Szkoły wyższe i sądy będą musiały stosować ustawę? Zobaczymy. Pojawia się pojęcie "profil zaufania ePUAP", zobaczymy jak zadziała "bezpieczny podpis elektroniczny opatrzony ważnym kwalifikowanym certyfikatem". Wydaje się, że Plan informatyzacji będzie "kroczył", Rada Informatyzacji nie będzie "tłumaczyła" norm. Zmiany dotyczą również kodeksu postępowania administracyjnego (doręczenie pism), ustawy o podpisie elektronicznym (uchylenie art. 58 ust. 3) i kilku innych ustaw...

Elektroniczne postępowanie upominawcze w Sejmie

W Sejmie ruszyły prace nad Rządowym projektem ustawy o zmianie ustawy - Kodeks postępowania cywilnego oraz niektórych innych ustaw, a konkretnie chodzi o zagadnienia, które wcześniej opisywałem w tekście Elektroniczne postępowanie upominawcze - prośba o komentarze. Stosowny projekt złożono w Sejmie pod koniec lipca, a następnie skierowano skierowano do I czytania na posiedzeniu Sejmu.

Wyrok w sprawie cywilnoprawnej ochrony "nicka": chodzi o Allegro i CezCeza

Sąd Najwyższy w WarszawiePod koniec sierpnia, w tekście "Nick" podlega ochronie prawa cywilnego jak inne dobra osobiste człowieka, pisałem o tezowanym wyroku Sądu Najwyższego z 11 marca 2008 r. (sygn. II CSK 539/07; teza: "Nazwa użytkownika, którą posługuje się osoba korzystająca z serwisu internetowego podlega ochronie prawnej na takiej podstawie, na jakiej ochronie podlega nazwisko, pseudonim lub firma"). Sąd Najwyższy nie opublikował tego wyroku na swojej stronie i trzeba go było "wydobyć". Wydobył go Tomek Rychlicki. Musiał zapłacić 12 złotych. Obserwując jego poirytowanie tym faktem myślę, że to może być dobra stawka towarzyskiego zakładu: O co się zakładamy? Kto przegrywa, ten wydobywa kolejny wyrok i płaci za niego w znakach opłaty sądowej. Warto zapamiętać na przyszłość, tylko lepiej by było, gdyby SN po prostu publikował wyroki online.

A jednak nie tylko EDI - Minister Finansów zmienia interpretację w sprawie faktur

Jest ciąg dalszy historii związanej z interpretacją przepisów prawa podatkowego, o której pisałem w tekście Dyrektor Izby Skarbowej w Warszawie uznał, że gwarancje daje tylko EDI... (chodziło o to, że - ku zaskoczeniu wszystkich znanych mi komentatorów - Dyrektor Izby Skarbowej w Warszawie uznał za nieprawidłowe stanowisko podatnika, zgodnie z którym można przesyłać faktury elektroniczne w formie plików PDF, podpisanych za pomocą bezpiecznego podpisu elektronicznego, weryfikowanego za pomocą ważnego kwalifikowanego certyfikatu). Sprawa ma ciąg dalszy, a to taki, że zmieniono interpretację...

Część sprawy GBY.pl (odpowiedzialność za "materiał prasowy") wraca do pierwszej instancji

Jak pisałem niedawno - w sprawie Leszka Szymczaka obrońca poprosił Rzecznika Praw Obywatelskich o złożenie kasacji zaś w sprawie art. 45 Prawa prasowego Helsińska Fundacja Praw Człowieka przygotowała skargę konstytucyjną do Trybunału Konstytucyjnego. To są dalsze losy dotyczące zakończonej prawomocnym rozstrzygnięciem części wyroku Sądu Okręgowego w Słupsku z 7 lutego 2008 roku (por. Wyrok z uzasadnieniem (sygn. akt. VI Ka 409/07)). Jest jeszcze część druga tego wyroku: Sąd Okręgowy uchylił wówczas część wyroku Sądu Rejonowego i skierował sprawę do ponownego rozpatrzenia. Potem Sąd Rejonowy zwrócił sprawę prokuraturze, ta zaś poprawiła akt oskarżenia i ponownie przesłała go Sądowi Rejonowemu. 23 września sąd pierwszej instancji po raz drugi będzie zajmował się sprawą odpowiedzialności redaktora gby.pl za komentarze czytelników forum internetowego (prokuratura uznaje, że musi ponosić odpowiedzialność z art. 49a. ustawy Prawo prasowe). Na ten dzień przewidziano termin rozprawy.

Publikacja leksykonu o Harrym Potterze była przekroczeniem "fair use"

Jest rozstrzygnięcie przeciwko fanowi Harrego Pottera. O sprawie pisałem w tekście Spór o leksykon o Harrym Potterze. Wyrok zapadł w sądzie federalnym na Manhattanie (Nowy Jork, USA) i zgodnie z nim wygrała J. K. Rowling wraz z Warner Brothers Entertainment, a przegrał Steven Jan Vander Ark, który opublikował Leksykon...