wymiar sprawiedliwości

Jak zarejestrować (i używać) nazwę domenową, która jest już zarejestrowana?

Trzeba sięgnąć do treści orzeczenia Sądu Apelacyjnego w Białymstoku, bo może być również tak, że ktoś w relacji dziennikarskiej nieco zmodyfikował tezę tego sądu. O co chodzi? Chodzi o relację Gazety Prawnej, zgodnie z którą sąd miał stwierdzić: "zarejestrowanie i używanie domeny internetowej identycznej jak już istniejąca może stanowić czyn nieuczciwej konkurencji, nawet wówczas gdy spierający się przedsiębiorcy nie są dla siebie konkurencją"...

Projekt noweli KPC - elektroniczny protokół z jawnego posiedzenia sądu

Organizacje społeczne, które zajmują się prawami człowieka, ze szczególnym uwzględnieniem praw osób niepełnosprawnych (a wśród tych - osób, które obarczone są dysfunkcją wzroku lub słuchu) mogą powoli kończyć wakacje i zabrać się znów do pracy. Dość leniuchowania i spoczywania na laurach. Ministerstwo Sprawiedliwości przedstawiło projekt ustawy o zmianie ustawy – Kodeks postępowania cywilnego, w którym proponuje się wprowadzenie elektronicznego protokołu z przebieg jawnego posiedzenia sądu. Zwolennicy multimediów w polskim wymiarze sprawiedliwości ucieszą się z informacji, że przebieg posiedzenia jawnego będzie się utrwalało za pomocą urządzenia rejestrującego dźwięk albo obraz i dźwięk. Niepełnosprawni zmartwią się pewnie, że transkrypcję materiałów audiowizualnych będzie się przygotowywało jedynie "jeżeli jest to niezbędne dla zapewnienia prawidłowego orzekania w sprawie". Czy w sądach pracują osoby niepełnosprawne? Podobno pracują, ale głównie osoby niepełnosprawne ruchowo. Czy osoby niepełnosprawne biorą udział w procesach sądowych jako strony lub uczestnicy postępowania? Jeśli tak, to - być może - nie muszą się zapoznawać z tymi samymi materiałami, co ludzie sprawni?

Kwestia patentowania oprogramowania w postępowaniu EPA G3/08

logo Europejskiego Biura Patentowego Prezes Europejskiego Biura Patentowego (EPO) może zwrócić się z pytaniem o swoistą wykładnie przepisów Konwencji o udzielaniu patentów europejskich (EPC) do działającego w ramach EPO organu, tj. Rozszerzonej Komisji Odwoławczej (ang. Enlarged Board of Appeal). Od zeszłego roku toczy się postępowanie G3/08, które rozpoczęło się takim właśnie pytaniem, dotyczącym możliwości patentowania oprogramowania komputerowego. Postępowanie to jeszcze się nie zakończyło, ale warto odnotować, że bardzo wiele podmiotów postanowiło złożyć w tym postępowaniu swoje stanowiska, jako "amicus curiae" (czyli "przyjaciele sądu"). Na uwagę zasługuje to, że swoje stanowisko zaprezentowała spółka PATPOL, ale zaprezentował je również Urzad Patentowy RP (który swoje stanowisko przedstawił, gdyż urzędnicy UPRP przeczytali to, co napisał przedstawiciel PATPOL-u). Efekty pracy Enlarged Board of Appeal poznamy pewnie w przyszłym roku.

O tym, skąd pochodzi słowo "kurdupel"

"Pomimo pochodzenia tego określenia z języka francuskiego, dzisiaj traktowane jest jako obelga. Użycie go wobec osoby fizycznej byłoby traktowane jako znieważające."

Ochrona antyspamowa w administracji publicznej

Przyglądając się w 2004 roku problematyce spamu politycznego dotknąłem problemu stosowania przez administrację publiczną mechanizmów blokowania przesyłek kierowanych na jej skrzynki poczty elektronicznej. Chodziło o ochronę antyspamową. Czy administracja publiczna może blokować spam, albo coś, co spamem jej się wydaje (albo wydaje się spamem osobom, które konfigurowały wykorzystywane przez administrację publiczną serwery pocztowe)? Dziś dostałem sygnał, w którym czytelnik informuje o próbie korespondowania z Wojewódzkim Sądem Administracyjnym w Gliwicach. Postanowił on odpisać na list, który wcześniej otrzymał z adresu info [at] wsa.gliwice.pl. Okazało się jednak, że serwer obsługujący pocztę przychodzącą gliwickiego sądu nie lubi... poczty Google (wcześniej zaś serwer poczty wychodzącej gliwickiego sądu wypuścił list na adres w domenie gmail.com).

OZZ a VAT - dwa wyroki w sprawie ZAiKS

Po raz kolejny należy przywołać informacje pochodzące ze stron ZAiKS, a to w kontekście wcześniejszych doniesień na temat kłopotów tej organizacji z podatkiem VAT. Tym razem ZAiKS poinformował o tym, że 9 września 2009 roku Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie Wydział VIII Zamiejscowy w Radomiu wydał dwa wyroki w sprawach ze skarg Stowarzyszenia Autorów ZAiKS na decyzje Izby Skarbowej w Warszawie, utrzymujące w mocy decyzje Urzędu Kontroli Skarbowej, dotyczące podatku od towarów i usług (VAT) oraz podatku dochodowego od osób prawnych (CIT) za 2005 rok.

Zniewaga Romów była publiczna, bo wyciekła do internetu

Po wyroku sądu okręgowego, który skazał motorniczego MPK za znieważanie Romów "w internecie" (por. Tożsamość znali, więc skazali (wrocławski wyrok za znieważenie Romów), a gdyby nie znali?), oskarżony apelował do sadu wyższej instancji. Sąd apelacyjny jednak nie przychylił się do tez oskarżonego, który podnosił, że Romów obraził nie "publicznie", a "prywatnie" - w rozmowie prowadzonej poprzez internetowy komunikator. Sędziowie uznali, że skoro rozmowa "wyciekła" do internetu (opublikowano ją w serwisie YouTube), to mamy do czynienia z publicznym znieważeniem. Nie wiem, czy sąd zastanawiał się nad tym, kto opublikował znieważający materiał w internecie w taki sposób, że każdy mógł się potencjalnie z nim zapoznać. Wyrok, który zapadł dziś we Wrocławiu, jest prawomocny.

Dalsze losy sprawy "DAD - Polski Rejestr Internetowy"

Warto chyba odnotować odpowiedź na jedną z kolejnych interpelacji "w sprawie działalności na terenie Polski firmy DAD - Polski Rejestr Internetowy". Kiedyś, bo w 2006 roku, przywołałem zarówno interpelację, jak i odpowiedź na nią. Mamy rok 2009 i z kolejnej odpowiedzi w sprawie tego Rejestru Internetowego, datowanej na 7 kwietnia 2009 roku, dowiadujemy się czegoś o jej dalszych losach... Dowiadujemy się też czegoś na temat praktyki transgranicznego ścigania w obszarze objętym układem z Schengen...

Publikacja wizerunków na stronach Policji na przykładzie "szalikowców"

Szukam opinii Rzecznika Praw Obywatelskich w sprawie ujawniania przez Policję na swoich stronach internetowych zdjęć osób, które przez media nazywane są "stadionowymi bandytami". Przejrzałem archiwum serwisu internetowego RPO i nie znalazłem tej opinii. Gazeta Wyborcza "dotarła" do opinii w sprawie zdjęć "anonimowych pseudokibiców", chociaż nie wiem, w jaki sposób. A chodzi o to, że jakiś czas temu Prokuratura Rejonowa w Chorzowie najpierw wydała zgodę na publikację takich zdjęć na stronie www.slaska.policja.gov.pl, a teraz mowa o tym, że - po interwencji RPO - już nie będzie wydawać takich zgód. Jak się wydaje - oznacza to przyznanie przez prokuraturę, że argumenty RPO są zasadne i doszło do naruszenia przepisów. A jeśli doszło (doszło?) do naruszenia przepisów przez prokuraturę, to czy będzie - w związku z tym - jakieś postępowanie w tej sprawie? Kwestia publikacji wizerunków na "stronach internetowych Policji" przewija się w tym serwisie od pewnego czasu...

O tym, że nieważne jest stanowisko autorów książek, gdy chodzi o dostęp do rynku

"Jakim prawem jakieś "Zrzeszenie Autorów" w moim imieniu negocjuje sobie z Google warunki korzystania przez tę ostatnią firmę m.in. z mojej książki - które to warunki mi absolutnie nie odpowiadają, bo zakładają m.in. możliwość pobierania przez Google opłat za dostęp do treści książki - i na siłę obejmuje mnie owymi warunkami, dając mi jedynie łaskawie możliwość "odstąpienia" od ugody?"