prawo autorskie

Zróbmy darmową Filmotekę Narodową w przestrzeni internetowej

"Reakcja Stowarzyszenia Filmowców Polskich, by napuszczać na tych ludzi z pasją sądy i komorników jest zachowaniem niezdrowym. Za swoja pasję Franek z Częstochowy będzie musiał płacić 200 zł miesięcznie, jeśli nie, to ma zamknąć stronę. Wszystko pod egidą pani profesor od prawa autorskiego, SFP, policji i inkwizycji (...) SFP wszczynając tak nierozsądną awanturę występuje wbrew interesom swoich własnych członków, w tym także przeciw interesowi mojemu i interesowi widzów. (...) Otwórzmy serwer ze starymi polskimi filmami przed i powojennymi. Niech fani ściągają. Na zdrowie im, i na zdrowie nam".

Mały czy duży, ale program i utwór - reakcja ZPAV i odpowiedź Lipszyca

kod strony z AlladynemZgodnie z przypuszczeniem wyrażonym w końcowej części tekstu Dystrybutorzy w trosce o prawa twórców pojawiła się dziś w Wyborczej reakcja Związku Producentów Audio Video na jedno ze zdań opublikowanych w artykule "Wojna napisowa", autorstwa Jarosława Lipszyca. Reakcja ta to list, w którym czytamy: "Związek Producentów Audio Video korzysta wyłącznie z legalnego oprogramowania na podstawie stosownych licencji. W zaistniałej sytuacji ZPAV rozważa podjęcie kroków prawnych przeciwko autorowi artykułu "Wojna napisowa" Jarosławowi Lipszycowi". Obok listu ZPAV Wyborcza opublikowała również odpowiedź Lipszyca.

Grzywna 5 tys, bo księgarz powinien wiedzieć o prawach

Niedawno pisałem o warunkowym umorzeniu postępowania we Wrocławiu w sprawie przeciwko polskiemu wydawcy książki Mein Kampf (por. Umorzono warunkowo postępowanie w sprawie Mein Kampf), ale toczyła się jeszcze druga sprawa - w Poznaniu. W tej drugiej sprawie Sąd Rejonowy w Poznaniu wydał niedawno wyrok, na mocy którego właściciel internetowej księgarni albertus.pl ma zapłacić 5 tys. grzywny za internetową sprzedaż książki, do której wydawcy nie przysługują prawa autorskie.

Dystrybutorzy w trosce o prawa twórców

Fragment obrazu Babie lato ChełmońskiegoNiedawno Jarek Jarosław Lipszyc wydrukował w Wyborczej swój artykuł "Wojna napisowa". Poza tym, że przywołał moje "okrutne zakpienie" dotyczące porządku w domach internautów (por. Zatrzymano tłumaczy napisów...; a korzystając z okazji proponuję też: Automatyczne tłumaczenie i tendencyjny wybór źródeł) napisał: "przez serwis Napisy.org przebiega dziś linia frontu w sporze o kształt społeczeństwa informacyjnego". A dziś czytam, że dystrybutorzy (nie autorzy, a dystrybutorzy) odnieśli się do tekstu Lipszyca pisząc m.in. o "ograbianiu innych z owoców ich pracy twórczej". Mają się wycofać z Polski.
Aktualizacja: w komentarzach też o listach wysyłanych w imieniu Stowarzyszenia Filmowców Polskich, w których z powołaniem się na niezgodny z Konstytucją art. 70 ust. 2 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych padają propozycje opłaty za linkowanie do takich serwisów jak YouTube czy Google Video.

Automatyczne tłumaczenie i tendencyjny wybór źródeł

"Nauka języków jest stałą wytyczną działań europejskich w dziedzinie edukacji i szkoleń. Języki otwierają drzwi do innych kultur, natomiast ich nieznajomość utrudnia wymianę w Europie i poza nią. Dlatego Unia popiera wprowadzanie, poprzez program badań naukowych i rozwoju technologicznego oraz program „eContent”, narzędzi lingwistycznych pozwalających na przykład na automatyczne tłumaczenie albo na szukanie w Internecie dokumentów w różnych językach."

Remont dla ulegalnienia i zamanifestowanie studenckich obaw

Wyłączyli huba DC na AGH. Oficjalnie - trafił do remontu (a więc nie został wyłączony "na zawsze"). Efektem remontu mają być "zabezpieczenia", które uniemożliwią przesyłanie "nielegalnych" plików. Warto odnotować (ale nie przeceniając zbytnio tej informacji), że kilkuset studentów w Krakowie protestowało, a relacje wskazują na "obawy" studentów związane z ewentualnymi działaniami Policji (dla odmiany niedawno pisałem o grupie tłumaczy napisów do filmów w tekście Nie boją się; nastroje - jak widać - są różne).

Mieliście bojkotować kina i co?

Listy do mediów, komunikaty prasowe, specjalna strona, ankieta. Ktoś wymyślił, by w miniony weekend zbojkotować kina. Ja pamiętam taki bojkot numeru dostępowego Telekomunikacji Polskiej SA w 1998 roku (por. Informatyka prawo do strajku), który okazał się nieskuteczny, gdyż inni myśleli, że reszta protestuje i w najlepsze korzystali oczekując, że z okazji społecznego strajku będzie mniejszy ruch na łączach. Ogłoszony bojkot kin spowodowany był informacją o zatrzymaniu osób związanych z tłumaczeniami napisów do filmów. Bojkot ogłoszono, ale nikt chyba ani ogłoszenia ani bojkotu nie zauważył?

Vision: druga decyzja UOKiK w sprawie klauzul na opakowaniach płyt DVD

Jak pisałem jakiś czas temu (por. Dwa postępowania w sprawie informacji na opakowaniach płyt DVD) - Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów wszczął dwa postępowania dotyczące klauzul znajdujących się na okładkach płyt DVD (bezwzględny zakaz kopiowania, etc.). W wyniku tych postępowań w lutym br. zapadła decyzja Prezesa UOKiK w sprawie spółki Warner Bros.. Prezes UOKiK uznał, że informacje umieszczane do tej pory na okładkach płyt "mogły sugerować konsumentom, że uzyskanie zgody konieczne jest w każdym przypadku", a tak nie jest. Dziś spieszę donieść, że zapadła analogiczna decyzja w drugiej z sygnalizowanych spraw, dotyczącej spółki Vision Film.

Nie boją się

Logo Grupy Hatak"...jeżeli Hatak.pl miał miesięcznie 150 tys. unikalnych użytkowników w sieci, to w tej chwili tyle ma dziennie...". To fragment wywiadu, z którego wynika, że (na razie) akcja Policji związana z zatrzymywaniem tłumaczy napisów do filmów przyniosła nieco inny skutek, niż oczekiwano.

Stado może przejść przez dziurę po sprytnej krowie, czyli CSS nie jest "skutecznym" zabezpieczeniem

krówka za ogrodzeniem z błyskiem w okuWielokrotnie w tym serwisie zastanawiałem się jak można przełamać "skuteczne" techniczne zabezpieczenie (por. np. Skuteczne techniczne zabezpieczenia i nowelizacja prawa autorskiego, Przełamał skuteczne i techniczne? albo Projekty "własności intelektualnej" i prawo do kopiowania...). Sąd w Finlandii uznał, że wykorzystywana do "zabezpieczeń" płyt DVD technologia CSS nie jest takim "skutecznym" zabezpieczeniem. Wyrok zaś jest ważny, gdyż sądy zaczynają interpretować postanowienia art. 6(3) unijnej dyrektywy w sprawie harmonizacji niektórych aspektów prawa autorskiego i praw pokrewnych w społeczeństwie informacyjnym...