prywatność

Sprawa "blogera z Mosiny" wraca do sądu pierwszej instancji

Zgodnie z oczekiwaniami (por. Spodziewamy się wyroku apelacji w sprawie "blogera z Mosiny") - Sąd Okręgowy w Poznaniu wydał wyrok (raz jeszcze ma zorganizować rozprawę). Uznając, że doszło do błędów w kwalifikacji prawnej stawianych Łukaszowi Kasprowiczowi zarzutów. Rozprawy w tej sprawie toczyły się ostatnio z wyłączeniem jawności. Wiadomo jednak, że wcześniej Kasprowicza skazano na zakaz wykonywania zawodu dziennikarza i zakaz publikowania materiałów o charakterze prasowym w jakiejkolwiek formie. Kasprowicz jest dziś radnym, zaś sprawa rozpoczęła się za sprawą prywatnego aktu oskarżenia, który złożyła burmistrz Mosiny (Wielkopolska), p. Zofia Springer.

Akt urodzenia Prezydenta USA - the truth is out there

fragment udostępnionego mediom dokumentu aktu urodzin Baracka ObamyW 2008 roku, w czasie kampanii prezydenckiej, sztab Baracka Obamy opublikował hawajski akt urodzenia kandydata na prezydenta USA. Pojawiły sie pytania o znaczenie prawne dokumentu, wszak sztab opublikował coś, co Hawajczycy uzyskują od władz, gdy chcą uzyskać prawo jazdy... Wybrany już Prezydent USA uznał, że dyskusja na temat jego aktu urodzenia (a konkretnie: miejsca, w którym się urodził) nie jest dobra dla kraju, dlatego postanowił opublikować "long form birth certificate", czyli pełny akt urodzenia. I służby prezydenta opublikowały elektronicznie ten dokument na stronach Białego Domu. No i wścibscy obywatele i badacze z całego świata zaczęli analizować udostępniony plik PDF. Wyszło na to, że materiał ten jest zmanipulowany. Ale inni twierdzą, że to tylko oprogramowanie skanera wpłynęło na ostateczny kształt dokumentu elektronicznego...

Wyciek danych z 77 milionów kont Sony

Ponoć "wykradziono" dane z 77 milionów kont PlayStation Network. System został skompromitowany między 17 a 19 kwietnia. Poza serwisem PlayStation Network "bezprawny i nieautoryzowany" dostęp do danych niezidentyfikowany sprawca uzyskał również do serwisu Qriocity. Sprawca uzyskał dostęp do danych użytkowników i to dość obfite dane.

Strategie regulacji internetu: nagranie ze spotkania w Biurze Rzecznika Praw Obywatelskich

Klatka z nagrania spotkania w Biurze Rzecznika Praw ObywatelskichW ramach odnotowania zaległych materiałów prezentuję Państwu nagranie z niedawnego spotkania, które odbyło się w ramach realizowanego przez Fundację Panoptykon i Stowarzyszenie Internet Society Polska projektu „Strategie regulacji Internetu w Polsce i Unii Europejskiej”.

Opinia rzecznika generalnego Trybunału Sprawiedliwości w sprawie blokowania i filtrowania

Mamy interesujące stanowisko rzecznika generalnego Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Otóż zdaniem Pedra Cruza Villalóna: "środek, który nakazuje dostawcy dostępu do Internetu wdrożenie systemu filtrowania i blokowania połączeń elektronicznych w celu ochrony praw własności intelektualnej, narusza co do zasady prawa podstawowe". I dalej: "Aby być dopuszczalnym, tego typu środek powinien przestrzegać warunków, na jakich ogranicza się wykonywanie praw zawartych w Karcie praw podstawowych. Środek ten powinien zatem między innymi posiadać podstawę prawną spełniającą wymogi odnoszące się do „jakości ustawy” będącej przedmiotem sporu".

Czeski Trybunał Konstytucyjny uchylił przepisy dot. retencji danych

Lew Republiki CzeskiejTrybunał Konstytucyjny Czeskiej Republiki (Ústavní soud) doszedł dziś do wniosku, że zaskarżone przez grupę 51 deputowanych przepisy czeskiej ustawy o komunikacji elektronicznej oraz przepisy wykonawcze do tej ustawy, są niezgodne z tamtejszą konstytucją. Zakwestionowane przepisy regulowały przekazywanie przez przedsiębiorstwa telekomunikacyjne oraz przez świadczących usługi drogą elektroniczną informacji służbom takim jak policja czy wywiad (por. retencja danych). Przepisy te utraciły moc obowiązywania w momencie opublikowania wyroku, co oznacza, że służby nie mogą tam teraz pytać o gromadzone informacje o użytkownikach systemów i sieci. To już kolejny trybunał konstytucyjny, który w państwach Unii Europejskiej kwestionuje implementacje europejskiej dyrektywy retencyjnej 2006/24/WE.

Nagranie z Seminarium Fundacji Panoptykon na temat OBA

VaGla na seminarium PanoptykonuZgodnie z anonsem, który można znaleźć w tekście Seminarium: reklama behawioralna i profilowanie, wczoraj odbyło się Seminarium Fundacji Panoptykon poświęcone problematyce targetowania behawioralnego oraz dyskusji na temat profilowania. Kamil Śliwowski opublikował właśnie nagranie z tego spotkania.

Seminarium: reklama behawioralna i profilowanie

2011-03-15 20:00
2011-03-15 22:00
Etc/GMT+1

Tym razem Seminarium Fundacji Panoptykon będzie poświęcone problematyce reklamy behawioralnej i profilowaniu. Fundacja stawia nieco prowokujące pytania: Ile o nas wiedzą i jak to wykorzystują aplikacje internetowe? Ile o "podwójnym życiu" jego danych wie przeciętny użytkownik Internetu? Czy nowe formy marketingu to forma manipulacji i nadzoru nad społeczeństwem czy tylko specyficzne usługi tworzone dla naszej wygody? Na te oraz inne tematy porozmawiamy w Nowym Wspaniałym Świecie w Warszawie już za kilka dni.

O problemie monitoringu (wizyjnego) widzianym oczyma RPO

"W moim przekonaniu, w polskim systemie prawnym brak jest rozwiązań legislacyjnych, które stanowiłyby podstawę prawną uprawniającą organy ścigania do przetwarzania i upubliczniania materiałów pochodzących z monitoringu."

Jurysdykcja krajowa, czyli nie dowiemy się zbyt wiele o sprawie przeciwko Google

Minął już miesiąc od momentu, gdy Gazeta Prawna napisała, że Google można pozwać w Polsce i zrelacjonowała "precedensowe orzeczenie Sądu Apelacyjnego w Łodzi". Ja mam kłopot. Mój kłopot wynika z tego, że rozprawy w opisanej tam sprawie mają wyłączoną jawność. Tak na prawdę zatem nie ma jak sprawdzić, co powiedział Sąd Okręgowy czy Sąd Apelacyjny w Łodzi. Nie znam też sygnatur. Sprawa ta ma spore znaczenie dla polskiego prawa karnego, a to m.in. dlatego, że "na jej kanwie" wprowadzono w polskim Kodeksie karnym przestępstwo związane z utrwalaniem "wizerunku nagiej osoby lub osoby w trakcie czynności seksualnej" oraz rozpowszechnianiem takiego wizerunku. Same wydarzenia, które spowodowały postępowanie (podstępne nagranie dziewczyny i opublikowanie nagrania w Sieci wraz z jej nazwiskiem, etc.), są - w moim odczuciu - obrzydliwe. Tymczasem toczy się w Polsce proces dotyczący linków, wyszukiwarki i potencjalnych naruszeń/zagrożeń dóbr osobistych.