konkurencja

Kto pierwszy przygotuje aplikacje dot. polskiego procesu legislacyjnego na urządzenia mobilne?

Mam zamiar przekonywać Fundację ePaństwo, by na podstawie API serwisu Sejmometr.pl uruchomiła podobną aplikację na Androida, jak ta, którą dostarcza amerykańska Sunlight Foundation, a która dotyczy amerykańskiego procesu legislacyjnego. Obok serwisu Sejmometr (który stale się rozwija i być może zaraz będzie dostarczał ustrukturalizowane treści projektów ustaw) aplikacja na urządzenia mobilne mogłaby stać się wzorowym przykładem zastosowania koncepcji "ponownego wykorzystania informacji z sektora publicznego" (re-use).

Nieuczciwy marketing mobilny w ostatnich decyzjach Prezes UOKiK

Na rynku usług mobilnych pewnie odbywa się intensywne czytanie dwóch decyzji Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów - jednej w sprawie strony internetowej "data-smierci.pl", a drugiej w sprawie konkursu "Pusty sms". Prezes UOKiK uznała, że formułowanie przez Internetq Poland Sp. z o.o. treści komunikatów sms, kierowanych do konsumentów w ramach loterii w sposób sugerujący pewność wygranej, stanowi nieuczciwą praktykę rynkową oraz uznała taką praktykę za praktykę naruszającą zbiorowe interesy konsumentów. Prezes UOKiK uznała też działania Natana Zielińskiego prowadzącego działalność gospodarczą pod nazwa PRONATAN w Krakowie, które polegały na wprowadzeniu konsumentów w bład co do rzeczywistej ceny za sprawdzenie, za pomocą smsa, wyniku testu mającego na celu ustalenie przewidywanej daty śmierci, za praktyki naruszające zbiorowe interesy konsumentów. W tej ostatniej sprawie nie chodzi tylko o SMS-y. Prowadzący strony internetowe powinni zapoznać się z praktyką UOKiK w odniesieniu do obowiązków informacyjnych, np. podawania informacji o siedzibie, nazwie, NIP, etc., a także w odniesieniu do regulaminów świadczenia usług drogą elektroniczną...

Gmina zawnioskowała o nałożenie na siebie warunków uwzględniających blokowanie dostępu

Przywołałem wcześniej niedawną decyzję UKE w sprawie zgody udzielonej Gminie Miasto Przasnysz na świadczenie usługi dostępu do Internetu za pomocą hotspotów bez pobierania opłat (por. Blokada treści "erotycznych" i "nielegalnych" oraz P2P w decyzji UKE). Decyzja ta zawiera elementy mało precyzyjnie wskazujące na warunki, na jakich ta zgoda została wydana, w szczególności posługuje się takimi pojęciami, jak "treści erotyczne", albo "treści nielegalne". Z poprzedniego materiału może wynikać, że to Prezes UKE wymyśliła sobie treść warunków, które z ustawy wprost nie wynikają (w projekcie ustawy były elementy blokowania dostępu, ale w ustawie już ich nie ma). Tymczasem dowiedziałem się, że Prezes UKE wydała decyzję z takimi warunkami, ponieważ takie warunki zaproponowała Prezesowi UKE... gmina.

Blokada treści "erotycznych" i "nielegalnych" oraz P2P w decyzji UKE

Fragment erotycznej pocztówki Juliana MandelaW dniu 30 grudnia 2010 r. Prezes UKE wydała pierwszą decyzję na podstawie ustawy o wspieraniu rozwoju usług i sieci telekomunikacyjnych (nazywanej też "megaustawą"). Swoją decyzją Prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej wyraziła Gminie Miasto Przasnysz zgodę na świadczenie usługi dostępu do Internetu za pomocą hotspotów bez pobierania opłat. W uzasadnieniu decyzji można znaleźć wiele ciekawych tez dotyczących konkurencyjnego rynku dostępu do internetu (w tym propozycję podejścia do tego, jak ten rynek analizować). Jest tam też taki element decyzji, który może być interesujący dla dyskusji o "blokowaniu" treści publikowanych w Sieci.
Aktualizacja w górę osi czasu: Gmina zawnioskowała o nałożenie na siebie warunków uwzględniających blokowanie dostępu.

Powszechne niezadowolenie po przyjęciu przez FCC regulacji w zakresie "Net neutrality"

logo FCCAmerykańska Federalna Komisja Łączności (tj. amerykański regulator ds komunikacji, który posiada również kompetencje kontrolne) przyjęła dziś regulacje, które "sprzedaje" jako zagwarantowanie wolności w internecie oraz otwartości internetu ("FCC ACTS TO PRESERVE INTERNET FREEDOM AND OPENNESS"). Chodzi o problem neutralności Sieci, o którym kilkakrotnie pisałem w tym serwisie. Samej regulacji nie miałem jeszcze okazji przeczytać (ponoć cały materiał ma blisko 100 stron), dostępne są za to materiały prasowe (również wydane przez poszczególnych członków Komisji, spośród których dwóch było przeciwnych przyjęcia rozporządzenia). Są też liczne komentarze. W każdym razie mamy za sobą kolejny akt w spektaklu na temat neutralności.

Prezes UKE proponuje dyskusję o regulacji internetu

Urząd Komunikacji Elektronicznej przygotował i opublikował raport pt. "Łańcuch wartości w Internecie i potencjalne modele funkcjonowania rynku". Już we wstępie tego dokumentu UKE zauważa, że "ze względu na specyfikę i sposób powstania rynku internetowego, brakuje planów rozwoju uwzględniających zbilansowany model biznesowy, zoptymalizowany na tyle, by sprostać przyszłemu rozwojowi podstawowej platformy wymiany informacji, jaką powoli staje się Internet". Przedstawiając raport Prezes UKE, Anna Streżyńska, zaproponowała uruchomienie dyskusji na tematy tam poruszane.

Założenia do ustawy wprowadzającej "re-use" w wersji z 8 grudnia 2010 r.

Dla osób, które interesują się dalszymi losami "Założeń do projektu ustawy o zmianie ustawy o dostępie do informacji publicznej oraz niektórych innych ustaw" mam informacje, że mogą się już zapoznać z wersją tych założeń z 8 grudnia 2010 r. Jest to wersja projektu założeń skierowana do rozpatrzenia przez Komisję Wspólną Rządu i Samorządu Terytorialnego. Przed nawias dalszej części notatki wyjmę konstatację, że MSWiA uznało, że system re-use będzie się w Polsce opierał na monopolu wynikającym z ochrony sui generis baz danych. Rozumowanie jest takie, że skoro osobom prawnym może przysługiwać prawo wyłącznego korzystania z bazy danych, to nie ma problemu, by przysługiwał taki monopol także państwowym osobom prawnym. Ja oczywiście w tej dyskusji stoję na stanowisku, że taki monopol państwowych osób prawnych to śliska sprawa, gdyż projektując nowe regulacje najpierw należy odpowiedzieć na pytanie o cel działania państwa...

Każdy jest rewolucjonistą na własny rachunek, czyli WikiLeaks i jego zaplecze infrastrukturalne

Obok wcześniejszych doniesień związanych z infrastrukturą stojącą za serwisem WikiLeaks należy odnotować, że Amazon opublikował niedawno oświadczenie, w którym podaje do publicznej wiadomości powody, dla których przestał świadczyć usługę serwisowi WikiLeaks.org. Pojawiały się wcześniej doniesienia, że Amazon zrobił to pod naciskiem władz, albo dlatego, że serwis był infrastrukturalnie atakowany, zatem Amazon zrezygnował ze współpracy. Z oświadczenia wynika, że te spekulacje były chybione, ponieważ z atakiem DDoS Amazon sobie poradził, a nacisków władz nie było. Powód zaprzestania świadczenia usługi miał być inny: WikiLeaks miał naruszyć regulamin świadczenia usługi Amazon Web Services (AWS) m.in. w ten sposób, że nie dysponował stosownym prawem korzystania z opublikowanych treści...

Międzynarodowy hackaton otwartych danych - Open Data Day 2010 w Polsce

2010-12-04 11:00
2010-12-04 21:00
Etc/GMT+1

4 grudnia 2010 r. odbędzie się międzynarodowy Open Data Day. Tego dnia programiści (i nie tylko) w miastach na całym świecie spotkają się, by tworzyć aplikacje wykorzystujące otwarte dane publiczne. W ten sposób starają się skłonić lokalne, regionalne i państwowe władze do wdrażania polityki otwartości. Właśnie w związku z tym Centrum Cyfrowe organizuje spotkania w Warszawie i Krakowie. Spotkania będą miały formułę hackfestu – sprintu informatycznego.

Parlament Europejski: "ACTA narzędziem do zwiększania skuteczności obowiązujących norm"

No, cóż. Parlament Europejski przyjął rezolucję w sprawie Umowy handlowej dotyczącej zwalczania obrotu towarami podrobionymi (ACTA). Niektórzy są zawiedzeni, że przyjął rezolucję proponowaną przez PPE/ECR, nie zaś alternatywnie proponowaną rezolucję S&D/Greens/ALDE/GUE. Ta druga potępiała sposób prowadzenia negocjacji w sprawie porozumienia. Przyjmując rezolucję Parlament m.in. "z zadowoleniem przyjmuje przedstawienie projektu Umowy handlowej dotyczącej zwalczania obrotu towarami podrobionymi z dnia 2 października 2010 r. po rundzie negocjacji w Tokio i oczekuje, że Komisja udostępni Parlamentowi i opinii publicznej ostateczny tekst ACTA po naradzie technicznej prowadzonej w ramach negocjacji w Sydney w dniach od 30 listopada do 3 grudnia 2010 r....".