społeczeństwo
Ramy Interoperacyjności i minimalne wymagania opublikowane
Cz, 2012-05-17 17:43 by VaGlaWłaśnie ukazało się w Dzienniku Ustaw Rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 12 kwietnia 2012 r. w sprawie Krajowych Ram Interoperacyjności, minimalnych wymagań dla rejestrów publicznych i wymiany informacji w postaci elektronicznej oraz minimalnych wymagań dla systemów teleinformatycznych.
Sprawa dot. dostępu do informacji publicznej - danych osób, które zawarły z warszawskim ratuszem umowy cywilnoprawne
Pn, 2012-05-14 02:10 by VaGlaUstawa z dnia 16 września 2011 r. o zmianie ustawy o dostępie do informacji publicznej oraz niektórych innych ustaw uchyliła istniejący wcześniej w ustawie dostępowej art. 22. Zgodnie z tym przepisem podmiotowi, któremu odmówiono prawa dostępu do informacji publicznej ze względu na wyłączenie jej jawności z powołaniem się na ochronę danych osobowych, prawo do prywatności oraz tajemnicę inną niż państwowa, służbowa, skarbowa lub statystyczna, przysługiwało prawo wniesienia powództwa do sądu powszechnego o udostępnienie takiej informacji. Wykreślenie tego przepisu oznacza pozbawienie sądów powszechnych kognicji w sprawach z zakresu dostępu do informacji publicznej. Warto jednak, również ze względów historycznych, prześledzić pewien proces, w którym rozstrzygały (w dwóch instancjach) sądy powszechne. Chodzi o proces dot. ujawnienia informacji na temat podmiotów, z którymi warszawski ratusz zawarł umowy cywilnoprawne.
Okrągły Stół dotyczący Dostępu do Informacji Publicznej - prośba o przykłady dobrych praktyk
Pt, 2012-05-11 13:41 by VaGlaZostałem zaproszony do udziału w Okrągłym Stole dotyczącym Dostępu do Informacji Publicznej, który organizowany jest przez ministra Michała Boniego w poniedziałek, 14 maja, w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Czytelnicy mogą pewnie zauważyć, że od kilku dni tematyka dostępu do informacji publicznej gości w tym serwisie bardziej intensywnie. A to nie wszystkie jeszcze opracowania, które zamierzam opublikować tu przed nadchodzącym poniedziałkiem. Liczę przy tym, że chociaż "Okrągły stół" ma mieć charakter "nieformalny", to jednak spotkanie będzie transmitowane w Sieci, a przynajmniej dostępne będzie potem nagranie wideo z jego przebiegu. Wszak dyskusja ma dotyczyć informacji publicznej.
Zdaniem MinFinu treści publikowane w Biuletynie Skarbowym nie są informacją publiczną...
Cz, 2012-05-10 18:34 by VaGlaPrzed chwilą opublikowałem notatkę na temat wyroku NSA z 7 marca 2012 roku, sygn. I OSK 2265/11, w której nawiązuję w komentarzu do dwumiesięcznika Biuletyn Skarbowy Ministerstwa Finansów. Wiemy, bo MinFin już udzielał informacji na temat swojej umowy z wydawnictwem INFOR Ekspert sp. z o.o. Wiemy, że po szeregu "zwykłych umów" MinFin udzielił też koncesji związanej z tym "dwumiesięcznikiem". I teraz rodzi się pytanie, czy materiały pisane przez urzędników, a których publikacja finansowana jest przez Ministerstwo Finansów, to stanowią informację publiczną, czy też nie? Jeśli Ministerstwo Finansów realizuje w ten sposób określone przez prawo zadania publiczne (ministerstwo twierdzi, że nie), to takie materiały winny być uznane za informację publiczną, a co więcej - za materiał urzędowy (zatem nie będące przedmiotem prawa autorskiego). A może też Ministerstwo Finansów przekracza tu określone ustawowo ramy prawne możliwego działania administracji publicznej (por. materiały na temat Obserwatora konstytucyjnego)? Warto chyba sprawdzić to w toku procedury sądowej. Pierwszy krok jest zrobiony: został złożony wniosek o dostęp do informacji publicznej. W odpowiedzi na wniosek Ministerstwo Finansów napisało, że takie materiały przygotowywane przez urzędników do "Biuletynu Skarbowego Ministerstwa Finansów" nie są informacją publiczną. Warto zatem pójść dalej i wyjaśnić sprawę do końca.
Ważny wyrok dot. ekspertyz przygotowanych na zlecenie organu, materiałów urzędowych i dostępu do informacji publicznej
Cz, 2012-05-10 16:00 by VaGlaKilkanaście dni temu Naczelny Sąd Administracyjny wydał wyrok w sprawie dostępu do ekspertyz przygotowanych na zlecenie MSWiA. Chodzi o wyrok NSA z 7 marca 2012 roku, sygn. I OSK 2265/11, którym NSA oddalił skargę kasacyjną MSWiA od wyroku WSA w Warszawie z 8 września 2011 roku, sygn. II SAB/Wa 174/11. Kiedyś pisałem o wcześniejszym etapie tej sprawy: Ekspertyzy przygotowane dla MSWiA przez stowarzyszenie są informacją publiczną (II SAB/Wa 155/09 - Wyrok WSA w Warszawie). Tu również sprawa trafiła do NSA i zapadł potem wyrok z 3 sierpnia 2010 roku, sygn. I OSK 757/10. Potem sprawa wróciła do WSA i znów trafiła do NSA. Powyżej przywołany wyrok NSA stanowi niejako finał sądowy tej sprawy. NSA uznał m.in., że jeżeli ekspertyzy zewnętrznego podmiotu, a przygotowane na zlecenie organu dotyczą projektu informatyzacji sfery publicznej i wiążą się z wydatkowaniem środków publicznych, to są informacją publiczną w rozumieniu art. 1 ust. 1 u.d.i.p.. Odnoszą się bowiem do "sprawy publicznej" jaką jest kwestia programów w zakresie realizacji zadań publicznych, sposobu ich realizacji, wykonywania i skutków realizacji tych zadań oraz informacji, dotyczącej majątku publicznego, w tym majątku Skarbu Państwa. Dlatego tak ważne jest pytanie o to, jakie to też "zadanie publiczne" jest realizowane przez organ i w oparciu o jakie przepisy prawa organ działa (zasada legalizmu kłania się ponownie). Zdaniem NSA nie przeszkadza w udostępnieniu informacji publicznej również to, że wnioskowana informacja publiczna w ustalonej formie może być chroniona przepisami ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Ale w tej sprawie NSA wprost stwierdził wręcz, że: "ekspertyzy sporządzone na zlecenie Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji są materiałami urzędowymi w rozumieniu art. 4 pkt 2 ww. ustawy. Pełnią funkcję służebną w procesie podejmowania decyzji przez organ władzy wykonawczej i nie stanowią przedmiotu prawa autorskiego". Mamy zatem kolejny argument za koncepcją "wywłaszczenia z praw autorskich". Warto bliżej przyjrzeć się tezom sądów w tej sprawie.
Kilka uwag do Raportu otwarcia MAiC
Śr, 2012-05-09 18:01 by VaGla23 kwietnia na stronach Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji opublikowano "Raport Państwo 2.0 – Nowy start dla e-administracji". Jest to 80-stronnicowy dokument "autorski" - w tym sensie, że dokument ten nie jest strategią, lub dokumentem programowym, a próbą wskazania stanu zastanego, bilansem otwarcia, próbą podsumowania sytuacji zastanej na początku drogi, którą kroczy nowe ministerstwo. W tym sensie dokument ma charakter "subiektywny" i "autorski", nie jest przeznaczony do konsultacji publicznych. Przedstawiono go Radzie Informatyzacji już po jego przygotowaniu i zaraz przed jego publikacją na stronach ministerstwa. Nie zmienia to faktu, że Ministerstwo chętnie zbiera wszystkie komentarze i uwagi dotyczące tego dokumentu, a także dotyczące tez tam zawartych.
Forma wyrażania programu komputerowego, powielenie elementów programu a prawa autorskie (C-406/10)
Pn, 2012-05-07 23:49 by VaGlaWypada odnotować wyrok Trybunału Sprawiedliwości z dnia 2 maja 2012 r. w sprawie C-406/10 (SAS Institute Inc. przeciwko World Programming Ltd), w którym to wyroku Trybunał zinterpretował m.in. art. 1 ust. 2 dyrektywy Rady 91/250/EWG z dnia 14 maja 1991 r. w sprawie ochrony prawnej programów komputerowych. Wyrok ten zapadł kilka dni po wcześniejszym, który również do programów komputerowych się odnosił (por. Wyczerpanie prawa do dystrybucji kopii programu - czekamy na wyrok w sprawie C-128/11). Ponieważ generalnie nie mamy definicji pojęcia "program komputerowy", a takie programy w prawie autorskim są szczególnie regulowane, to każdy wyrok, który odnosi się do tego pojęcia, sprawia, że wiemy więcej.
Nie ważne, że "robocza" lub "wewnętrzna" - chcę poznać informację publiczną
Pn, 2012-05-07 15:34 by VaGlaW wyroku z 1 grudnia 2011 roku Naczelny Sąd Administracyjny "rozprawia się" z tym dziwnym tworem, który pojawia się czasem w orzecznictwie, czyli z "dokumentem roboczym o charakterze wewnętrznym", który rzekomo ma nie być informacją publiczną wedle niektórych. Problem w tym, że informacja publiczna, to każda informacja w sprawach publicznych i może nawet być to dokument roboczy, a i wewnętrzny nawet. W ten sposób NSA orzekł o "karcie badania znaku towarowego" wewnątrz Urzędu Patentowego RP.
Nie strasz klienta swego - kolejna decyzja UOKiK w sprawie serwisu Pobieraczek.pl
Pn, 2012-05-07 14:54 by VaGlaPrezes Urzędu Komunikacji Elektornicznej (Delegatura we Wrocławiu) wydała kolejną decyzję dotyczacą serwisu Pobieraczek.pl oraz wydawcy tego serwisu, spółki Eller Service. O wcześniejszej decyzji UOKiK pisałem we dwa lata temu, w tekście Decyzja Prezes UOKiK w sprawie działalności serwisu pobieraczek.pl. W lutym 2012 roku dowiedzieliśmy się, że Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów potwierdził decyzję Prezes UOKiK, którą to decyzją Prezes UOKiK ukarała spółkę Eller Service karą finansową w wysokości 239 140 zł. Po tych postępowaniach Prezes UOKiK wydał decyzję z 12 kwietnia, w której nakłada na wspólników spółki kolejne kary finansowe, chociaż ważniejsze jest w tej decyzji, że Prezes UOKiK uznała zastraszania klientów oraz wprowadzanie ich w błąd w wysyłanych do nich pismach za praktykę naruszającą zbiorowe interesy konsumentów i nakazała jej zaprzestanie.
Miliardy na serwisy internetowe administracji publicznej - to wszystko idzie z naszych kieszeni
N, 2012-05-06 00:03 by VaGlaJeśli w ramach "społecznej inwentaryzacji serwisów internetowych administracji publicznej" potrafimy wskazać dziś 3893 serwisy (przy czym są to serwisy inne niż BIP; BIP-y mają umocowanie prawne w ustawie, a takie marketingowo-wizerunkowe serwisy nie mają), a z informacji od Prezesa Trybunału Konstytucyjnego wynika, że oszacowano tam roczny koszt działania serwisu internetowego na 129000 złotych, to proste przemnożenie (przy założeniu, że wszystkie te serwisy działają mniej więcej w takich samych warunkach, co nie jest prawdą, bo np. przy niektórych pracuje więcej osób niż jedna) daje nam koszt działania takich serwisów w wysokości 891497000 złotych rocznie. Czyli blisko miliard złotych rocznie. W ramach "społecznej inwentaryzacji" nie mamy jeszcze wszystkich serwisów finansowanych z budżetu - tu ostrożne szacunki z sufitu podpowiadają jakieś 12-15 tysięcy serwisów (innych niż BIP). W tej prostej kalkulacji nie uwzględniono kosztu stworzenia serwisu (a te są różne - jedne kosztują 20 tysięcy, inne 70 tysięcy złotych, a jeszcze inne może i 700 tysięcy)...