pedofilia

Pięć tez w dyskusji o systemie blokowania stron internetowych

taki znaczek, symbolizujący 5 tez: 5TNiedawno pisałem o tym, że polski rząd poprze blokowanie stron internetowych w procesie legislacyjnym, toczącym się na poziomie Unii Europejskiej. Pan Premier, wbrew swemu stanowisku z lutego 2010 roku, gdy w Polsce dyskutowaliśmy o Rejestrze Stron i Usług Niedozwolonych, postanowił uznać, że jednak blokowanie stron internetowych zasługuje na wsparcie polityczne polskiego rządu. Podejmując decyzję powołał się na niewątpliwie godną szacunku organizację, tj. Fundację Dzieci Niczyje. Urzędnicy Ministerstwa Sprawiedliwości przedstawili publicznie jednak jedynie informację, że wspomniana Fundacja "zdecydowanie popiera blokowanie stron internetowych oraz projekt dyrektywy". To wystarczyło, by uzasadnić zmianę stanowiska polskiego rządu. W mojej opinii to za mało. Potrzebne są argumenty. Jest taki pomysł: jeśli każdy u siebie opublikuje 5 tez stanowiących argumentację w dyskusji o blokowaniu stron internetowych (wszystko jedno: za albo przeciw blokowaniu), to umożliwi zderzenie argumentacji i wyciągnięcie jakichś wniosków.
Aktualizacja w górę osi czasu: Debata w biurze RPO: Blokowanie stron internetowych

Blokada treści "erotycznych" i "nielegalnych" oraz P2P w decyzji UKE

Fragment erotycznej pocztówki Juliana MandelaW dniu 30 grudnia 2010 r. Prezes UKE wydała pierwszą decyzję na podstawie ustawy o wspieraniu rozwoju usług i sieci telekomunikacyjnych (nazywanej też "megaustawą"). Swoją decyzją Prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej wyraziła Gminie Miasto Przasnysz zgodę na świadczenie usługi dostępu do Internetu za pomocą hotspotów bez pobierania opłat. W uzasadnieniu decyzji można znaleźć wiele ciekawych tez dotyczących konkurencyjnego rynku dostępu do internetu (w tym propozycję podejścia do tego, jak ten rynek analizować). Jest tam też taki element decyzji, który może być interesujący dla dyskusji o "blokowaniu" treści publikowanych w Sieci.
Aktualizacja w górę osi czasu: Gmina zawnioskowała o nałożenie na siebie warunków uwzględniających blokowanie dostępu.

Projekt zmian kodeksu karnego pod internetową choinkę

Na etapie uzgodnień międzyresortowych znajduje się kolejny projekt ustawy o zmianie ustawy - Kodeks karny i niektórych innych ustaw... Ten akurat projekt, o który chodzi w niniejszej notatce, to projekt, który ma na celu dostosowanie polskiego prawa m.in do do przepisów konwencji Rady Europy z dnia 23 listopada 2001 r. o cyberprzestępczości, konwencji Rady Europy z dnia 25 października 2007 r. o ochronie dzieci przed seksualnym wykorzystywaniem i niegodziwym traktowaniem w celach seksualnych (tzw. konwencji z Lanzarote) oraz decyzji ramowej Rady 2008/913/WSiSW z dnia 28 listopada 2008 r. w sprawie zwalczania pewnych form i przejawów rasizmu i ksenofobii za pomocą środków prawnokarnych. Oczywiście oznacza to, że wraz z tą ustawą pojawią się kolejne przepisy, które ucieszą internautów. Tym bardziej, że proponowane zmiany m.in. dotyczą art. 268a i art. 269b Kodeksu Karnego.

Podstawa prawna blokowania stron w UE - pozamiatane na Radzie

Grafika symblizująca archiwizację materiałów video z posiedzenia Rady UEJest już po Radzie UE. Polska opowiedziała się za poparciem wniosku dot. dyrektywy Parlamentu europejskiego i Rady w sprawie zwalczania niegodziwego traktowania w celach seksualnych i wykorzystywania seksualnego dzieci oraz pornografii dziecięcej, uchylająca decyzję ramową 2004/68/WSiSW, która przewiduje m.in. blokowanie dostępu do stron internetowych zawierających pornografię dziecięcą (por. O tym, że polski rząd poprze blokowanie stron).

O tym, że polski rząd poprze blokowanie stron

"Przedstawiciele polskiego rządu od początku prac nad projektem dyrektywy wyrażali poparcie dla przewidzianych w nim założeń (...). Blokowanie stron internetowych byłoby pomocne w zwalczaniu rozpowszechniania treści pornograficznych z udziałem dzieci w Internecie, przyczyniając się do spadku zarówno popytu, jak i podaży materiałów zawierających takie treści."

Organizacje wzywają Premiera do zablokowania przyjęcia dyrektywy

Rada UE coraz bliżej podjęcia decyzji o zmianie Decyzji ramowej Rady 2004/68/WSiSW z dnia 22 grudnia 2003 r. dotyczącej zwalczania seksualnego wykorzystywania dzieci i pornografii dziecięcej. Sprawa oczywiście jest bardziej skomplikowana, ale aby ją jakoś uprościć, można napisać, że 3 grudnia Unia Europejska podejmie decyzję dotyczącą stworzenia fundamentu prawnego dla systemowego blokowania niektórych stron internetowych. Można pominąć "niektórych", jeśli myśli się o "systemowym" blokowaniu. Zatem 3 grudnia zostanie najprawdopodobniej podjęta decyzja o fundamentach prawnych systemowego blokowania (por. Co Pan Premier sądzi o blokowaniu stron dziś?). Z tej okazji polskie organizacje pozarządowe, wzorem akcji z początku roku (por. W sprawie listów do Pana Premiera, który trzyma jeden z kluczy do społeczeństwa informacyjnego), postanowiły napisać list do Pana Premiera. Organizacje wzywają Pana Premiera, a także Ministra Sprawiedliwości oraz Stałego Przedstawiciela RP przy Unii Europejskiej do "zajęcia stanowiska krytycznego wobec projektu Dyrektywy" oraz "podjęcia wszelkich działań na forum Unii Europejskiej w celu powstrzymania tej niefortunnej inicjatywy legislacyjnej".

Co Pan Premier sądzi o blokowaniu stron dziś?

Są tacy, którzy chcieliby zadać Panu Premierowi pytanie: czy zdecyduje się podjąć działania zmierzające do przyjęcia dyrektywy unijnej, przewidującej blokowanie stron internetowych? O tej dyrektywie pisałem kilka razy, ostatnio w tekście Wysłuchanie na temat blokowania stron w LIBE. Kiedy na początku roku odbyło się w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów spotkanie sprowokowane działaniami legislacyjnymi nad Rejestrem Stron i Usług Niedozwolonych, to Pan Premier zdecydował się jednak, że blokowania nie będzie (być może dlatego, że list do Pana Prezydenta, z konkurencyjnego wszak obozu, podpisało wówczas kilkadziesiąt tysięcy ludzi, a i ówczesny Rzecznik Praw Obywatelskich zainteresował się dyskusją). Teraz również od Pana Premiera wiele w Unii Europejskiej może zależeć.

Malarz "lubieżnik"?

Kiedyś pytałem Policję, czy dysponuje statystykami związanymi z ewentualnymi pozwami wobec Policji, związanymi z naruszeniem lub zagrożeniem dóbr osobistych opisywanych na stronach Policji osób. Odpowiadając na moje pytania Policja pominęła problem pozwów cywilnych o naruszenie dóbr osobistych, do którego może dojść przez publikację materiałów na jej stronach internetowych. Bo, że może do takiego naruszenia potencjalnie dojść, to chyba nie ma wątpliwości? Ten temat zresztą był poruszany już przez Rzecznika Praw Obywatelskich (por. Publikacja wizerunków na stronach Policji na przykładzie "szalikowców"). W tym kontekście odnotuję materiał, który ukazał się dziś na policyjnych stronach, a który służby prasowe Policji były uprzejme zatytułować "Wpadł malarz – „lubieżnik”". Wiemy nawet, przy jakiej ulicy i w jakim mieście mieszka.

Rezolucja PE w sprawie pełnego ukształtowania rynku wewnętrznego w e-handlu...

Wczoraj w Parlamencie Europejskim przyjęto rezolucję w sprawie "pełnego ukształtowania rynku wewnętrznego w handlu elektronicznym". Poza tym, że ten fakt powinien zainteresować wszystkich działających w Sieci przedsiębiorców, to również chyba jest on ciekawy dla innych osób, również konsumentów. Dlaczego? Ano dlatego, że już we wstępie rezolucji Parlament Europejski przywołuje wyroki Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości w sprawach Google (sprawy połączone od C-236/08 do C-238/08, wyrok z dnia 23 marca 2010 r.) oraz BergSpechte (sprawa C-278/08, wyrok z dnia 25 marca 2010 r.), które definiują typowego konsumenta w Internecie jako „właściwie poinformowanego, dostatecznie uważnego i rozsądnego internautę”. Są też i inne powody dla zainteresowania się tematem. Na przykład kwestie "otwartych formatów wymiany dokumentów w elektronicznej interoperacyjności przedsiębiorstw".

Wysłuchanie na temat blokowania stron w LIBE

Komisja Parlamentu Europejskiego ds. Wolności Obywatelskich, Sprawiedliwości i Spraw Wewnętrznych (LIBE) organizuje w dniach 28-29 września wysłuchanie publiczne na temat "Zwalczania seksualnego wykorzystania dzieci i pornografii z udziałem dzieci". Temat już był sygnalizowany na łamach tego serwisu, gdy m.in. w marcu br. opublikowałem materiał: Teraz Komisja Europejska proponuje blokowanie treści z pornografią dziecięcą. Rozwiązania proponowane w projekcie zmian obejmują m.in. "zobowiązane do zagwarantowania możliwości blokowania dostępu do stron internetowych zawierających pornografię dziecięcą, ponieważ bardzo trudno jest usuwać takie strony u źródeł...".