Sielankowo o jednolitym systemie patentowym (proszę wybaczyć, że znów tytuł nie jest krzykliwy)

29. lutego odbyło się posiedzenie sejmowej Komisji Innowacyjności i Nowych Technologii, w czasie którego Komisja rozpatrzyła informację Ministra Gospodarki o systemie jednolitego patentu oraz o Jednolitym Sądzie Patentowym w ramach Unii Europejskiej. Założenia są fajne - jednolity sąd ma ujednolicić orzecznictwo. Orzecznictwo będzie skuteczne na terenie wszystkich państw - stron porozumienia. W wystąpieniu przedstawiciela Ministerstwa Gospodarki ani słowem nie wspomniano nic o patentowaniu oprogramowania (co w Polsce - zgodnie z ustawą - nie może mieć miejsca). Ale pojawiają się głosy, że taki "jednolity patent" i tworzone właśnie otoczenie prawne dla jego działania, wepchnie Europę w objęcia patentowalności oprogramowania, algorytmów, metod biznesowych. Warto się przyglądać sprawie.

Wśród głosów niepokoju można odnotować np. tekst Polscy przedsiebiorcy pod butem miedzynarodowych koncernów? (PDF) z 8 marca, opublikowany w serwisie Polskiej Izby Rzeczników Patentowych. Jest tam dość radykalna odezwa: "Czas Powiedzieć „NIE” rozwiązaniom, które zagrażają rozwojowi Polski!". Są też takie głosy, które wskazują na potencjalne zagrożenia wprowadzenia wraz z jednolitym systemem patentowym np. patentowalności oprogramowania. Takie materiały publikowane są np. na stronie www.unitary-patent.eu (np. w komentarze w dziale news tego serwisu, który prowadzi Gérald Sédrati-Dinet, aktywny przeciwnik patentów na oprogramowanie).

Rozgrzani obserwowaniem procesu legislacyjnego na przykładzie ACTA pewnie zechcą zgłębić tajniki przyjmowania i negocjowania takich przepisów, jak proponowane w we wniosku w sprawie rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady wprowadzającego wzmocnioną współpracę w dziedzinie tworzenia jednolitego systemu ochrony patentowej (tu jest sprawozdanie Parlamentu Europejskiego z 11 stycznia 2012) i wniosku dotyczącego rozporządzenia Rady wprowadzającego wzmocnioną współpracę w dziedzinie jednolitego systemu ochrony patentowej w odniesieniu do odpowiednich ustaleń dotyczących tłumaczeń (również dostępne jest sprawozdanie parlamentarne na ten temat - z 9 stycznia 2012), czy - tu zwłaszcza polecam - umowa międzynarodowa o Jednolitym Sadzie Patentowym. Materiały na ten temat opublikowano też na stronach Ministerstwa Gospodarki.

Ale wróćmy do posiedzenia Komisji, w czasie której ani słowa nie powiedziono o patentach na oprogramowanie i innych takich. W czasie posiedzenia, którego stenogram opublikowano na stronach Sejmu głos zabrała podsekretarz stanu w MG Grażyna Henclewska:

Szanowni państwo, system jednolitego patentu i jednolity sąd patentowy w ramach UE to kolejny temat. Dyskusja wokół konieczności utworzenia jednolitego systemu patentowego toczy się w UE bardzo długo, już ponad 30 lat. Ostatnie 10 lat to intensyfikacja prac nad tym projektem. Dossier patentowe stanowi jedno z priorytetowych działań UE w obszarze rynku wewnętrznego. Celem ustanowienia systemu jednolitego patentu nie jest zastąpienie krajowych systemów patentowych, lecz współistnienie z nimi, aby podmiot ubiegający się o udzielenie patentu miał swobodę wystąpienia o patent krajowy, europejski bądź o projektowany patent jednolity.

Obecnie projektowany na forum UE system patentu jednolitego składa się z trzech elementów. Po pierwsze, jest to rozporządzenie w sprawie patentu jednolitego. Po drugie, rozporządzenie w sprawie tłumaczeń patentu jednolitego. Trzecia część pakietu to umowa międzynarodowa o jednolitym sądzie patentowym. Projekty rozporządzeń patentowych procedowane są w ramach mechanizmu wzmocnionej współpracy. Państwa członkowskie zdecydowały się zastosować ten mechanizm z uwagi na niemożność wypracowania od wielu lat rozwiązań, na które byłyby w stanie zgodzić się wszystkie państwa członkowskie UE. Do wzmocnionej współpracy przystąpiło 25 państw, z wyjątkiem Hiszpanii i Włoch. Oba te kraje nie kwestionowały samej potrzeby stworzenia jednolitego systemu ochrony patentowej, natomiast zarzuty, które obecnie zgłaszają, podniesione w skardze do Trybunału, dotyczą wątpliwości proceduralnych związanych z samym uruchomieniem mechanizmu wzmocnionej współpracy. Ta kwestia zostanie ostatecznie zbadana przez Trybunał Sprawiedliwości UE.

Jeśli chodzi o stanowisko rządu w tej sprawie, to rząd wyraził poparcie dla prac nad stworzeniem systemu jednolitego patentu w lutym i maju ubiegłego roku. W trakcie polskiej prezydencji kontynuowano prace, które zostały zintensyfikowane podczas prezydencji belgijskiej, a kontynuowane podczas prezydencji węgierskiej. Prace były prowadzone intensywnie i na forum Rady, i w grupach, a także w Parlamencie Europejskim. Ostatecznie udało się doprowadzić do zakończenia negocjacji z PE. Następnie na posiedzeniu Rady Ministrów ds. Konkurencyjności we wrześniu 2011 r., w czasie polskiej prezydencji, uznano, że projekt umowy zawiera dostateczne gwarancje odnośnie do zgodności z prawem UE.

Obecnie dla komplementarności jednolitego systemu ochrony patentowej składającego się z trzech części niezbędne jest dokończenie prac nad projektem umowy o jednolitym sądzie patentowym, który ma być wyspecjalizowany, wspólny dla wszystkich państw członkowskich UE, aby zapewnić efektywność systemu jednolitego patentu i patentu europejskiego. Orzeczenia jednolitego sądu patentowego będą skuteczne na terenie wszystkich państw – stron porozumienia. Rezultatem będzie ujednolicenie orzecznictwa w sprawach z zakresu patentu jednolitego i europejskiego, uproszczenie i zmniejszenie kosztów ochrony sądowej.

Wielokrotnie podkreślaliśmy na zakończenie polskiej prezydencji, że do dalszych uzgodnień pozostała jedynie kwestia siedziby oddziału centralnego sądu pierwszej instancji jednolitego sądu patentowego. W tym półroczu Rada Europejska przyjęła konkluzję, w której wzywa do zawarcia końcowego porozumienia najpóźniej w połowie br. Jeśli chodzi o PE, deklaruje przyjęcie pakietu w pierwszym czytaniu. Termin uzależniony jest od dalszych postępów prac i decyzji Rady w sprawie lokalizacji siedziby jednolitego sądu.

Jeszcze jednym elementem, który pozostaje do uzgodnienia, jest projekt regulaminu sądu. Dotyczy on istotnych kwestii proceduralnych, związanych z pracami sądu oraz z procedurą postępowania przed sądem i kosztami sądowymi. Jeśli tylko projekt regulaminu będzie gotowy, Ministerstwo Gospodarki deklaruje szerokie konsultacje merytoryczne ze wszystkimi zainteresowanymi stronami.

Szanowni państwo, tyle w skrócie na temat stanu prac nad jednolitym patentem i jednolitym sądem patentowym. Przesłanką poparcia dla tych prac jest fakt, że jednolity patent da szansę europejskim i polskim przedsiębiorstwom na innowacyjny rozwój oraz skuteczne konkurowanie na światowym rynku. Bierzemy pod uwagę postulaty, które formułowali w ankietach przedsiębiorcy, zwracając uwagę na konieczność obniżenia kosztów i uproszczenia procedur.

Opcje przeglądania komentarzy

Wybierz sposób przeglądania komentarzy oraz kliknij "Zachowaj ustawienia", by aktywować zmiany.

Wyleciał z paywalla

Artykuł w Gazecie jest dostępny w całości tutaj:
http://wyborcza.biz/biznes/1,100897,13399049,Jednolity_patent_do_Trybunalu.html
Nie wiem, jak długo, ale dla porządku podaję.

Piotr VaGla Waglowski

VaGla
Piotr VaGla Waglowski - prawnik, publicysta i webmaster, autor serwisu VaGla.pl Prawo i Internet. Ukończył Aplikację Legislacyjną prowadzoną przez Rządowe Centrum Legislacji. Radca ministra w Departamencie Oceny Ryzyka Regulacyjnego a następnie w Departamencie Doskonalenia Regulacji Gospodarczych Ministerstwa Rozwoju. Felietonista miesięcznika "IT w Administracji" (wcześniej również felietonista miesięcznika "Gazeta Bankowa" i tygodnika "Wprost"). Uczestniczył w pracach Obywatelskiego Forum Legislacji, działającego przy Fundacji im. Stefana Batorego w ramach programu Odpowiedzialne Państwo. W 1995 założył pierwszą w internecie listę dyskusyjną na temat prawa w języku polskim, Członek Założyciel Internet Society Poland, pełnił funkcję Członka Zarządu ISOC Polska i Członka Rady Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji. Był również członkiem Rady ds Cyfryzacji przy Ministrze Cyfryzacji i członkiem Rady Informatyzacji przy MSWiA, członkiem Zespołu ds. otwartych danych i zasobów przy Komitecie Rady Ministrów do spraw Cyfryzacji oraz Doradcą społecznym Prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej ds. funkcjonowania rynku mediów w szczególności w zakresie neutralności sieci. W latach 2009-2014 Zastępca Przewodniczącego Rady Fundacji Nowoczesna Polska, w tym czasie był również Członkiem Rady Programowej Fundacji Panoptykon. Więcej >>