Nowe planety, hakerzy i dostęp do danych

Ziemscy naukowcy obserwujący niebo wciąż odkrywają nowe obiekty i planety. Ostatnio serwis BBC podał informacje o odkryciu dużego obiektu na obrzeżach Układu Słonecznego. W tej historii ważni są hakerzy, którzy "wymusili" publikacje o jednym z takich odkryć, chociaż dane te były ogólnie dostępne...

NewScientist opisauje w jaki sposób hakerzy potrafią wpłynąć na fakt opublikowania pewnych danych dotyczących badań naukowych.

Jak pisze BBC - Nowy obiekt w Układzie Słonecznym: "Dwie grupy astronomów twierdzą, że odkrycie dużego obiektu na obrzeżach Układu Słonecznego jest ich zasługą. Naukowcy z Instytutu Astrofizyki w Andaluzji w Hiszpanii mówią, że natrafili na niego podczas trwających od 2002 roku badań obrzeży Układu Słonecznego w poszukiwaniu nowych obiektów. Nazwali go 2003 EL61. Amerykańscy astronomowie, którzy odnaleźli Sednę, twierdzą jednak, że to oni odkryli nowy obiekt na niebie. Określają go jako K40506A". To jedno z doniesień, które jednak nie dotyczy tematu.

W Innym tekście BBC - Dziesiąta planeta układu - pisze: "Międzynarodowa Unia Astronomiczna potwierdziła odkrycie dziesiątej planety układu słonecznego. Znajduje sie ona na obrzeżach układu i jeszcze nie została nazwana". Mimo braku nazwy - jest oznaczenie - UB313, i tego oznaczenia dotyczą niniejsze rewelacje.

Otóż o odkryciu UB313 ogłosił Mike Brown - astronom. Wspomniany wyżej NewScientist omawia jak to zadzwonił do niego pewien człowiek i oznajmił, iż hackerzy posiedli dane pochodzące z jego badań i planuja je opublikować jako własne (jak się potem okazało - dane były dostępne poprzez zapis aktywności teleskopu, dostępny powszechnie w internecie). Taka była przyczyna ogłoszenia odkrycia.

Znów się okazuje, że powszechnie znana tajemnica przestaje być tajemnicą. Swoją drogą ciekawe czy gdzieś we wszechświecie jacyś kosmici mają takie problemy z internetem jakie są na Ziemi... Tajemnice są obecnie zaliczane do katalogu tzw. "własności intelektualnej" - chociażby na podstawie porozumień TRIPs.

Czy ujawnianie tajemnic to takie działanie jakie Robin Hood z Janosikiem podejmowali uwalniając bogatych od dóbr należnych wszystkim? Czy to komunizm? To już nie jest problem prawny, a światopoglądowo-ideologiczny. Jeśli prawo realizuje i zabezpiecza określone wartości, to trzeba prowadzić spór o te wartości nie o brzemienie obecnych przepisów prawa.

Piotr VaGla Waglowski

VaGla
Piotr VaGla Waglowski - prawnik, publicysta i webmaster, autor serwisu VaGla.pl Prawo i Internet. Ukończył Aplikację Legislacyjną prowadzoną przez Rządowe Centrum Legislacji. Radca ministra w Departamencie Oceny Ryzyka Regulacyjnego a następnie w Departamencie Doskonalenia Regulacji Gospodarczych Ministerstwa Rozwoju. Felietonista miesięcznika "IT w Administracji" (wcześniej również felietonista miesięcznika "Gazeta Bankowa" i tygodnika "Wprost"). Uczestniczył w pracach Obywatelskiego Forum Legislacji, działającego przy Fundacji im. Stefana Batorego w ramach programu Odpowiedzialne Państwo. W 1995 założył pierwszą w internecie listę dyskusyjną na temat prawa w języku polskim, Członek Założyciel Internet Society Poland, pełnił funkcję Członka Zarządu ISOC Polska i Członka Rady Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji. Był również członkiem Rady ds Cyfryzacji przy Ministrze Cyfryzacji i członkiem Rady Informatyzacji przy MSWiA, członkiem Zespołu ds. otwartych danych i zasobów przy Komitecie Rady Ministrów do spraw Cyfryzacji oraz Doradcą społecznym Prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej ds. funkcjonowania rynku mediów w szczególności w zakresie neutralności sieci. W latach 2009-2014 Zastępca Przewodniczącego Rady Fundacji Nowoczesna Polska, w tym czasie był również Członkiem Rady Programowej Fundacji Panoptykon. Więcej >>