cctv

Sposób utrwalania przebiegu imprezy masowej, minimalne wymagania techniczne dla urządzeń rejestrujących obraz i dźwięk

Zmieniła się nam ustawa regulująca organizowanie imprez masowych. Mamy teraz ustawę z dnia 20 marca 2009 r. o bezpieczeństwie imprez masowych, a wraz z nią powstała potrzeba przyjęcia aktów wykonawczych do niej. Jednym z takich aktów wykonawczych było do tej pory rozporządzenie, w którym bodaj najbardziej kompleksowo regulowano w polskim systemie prawa kwestie stosowania telewizji przemysłowej, a raczej CCTV. MSWiA przedstawiło projekt nowego rozporządzenia. Warto się mu przyjrzeć.

Ile rocznie kosztuje budowa i działanie systemów monitoringu wizyjnego w Polsce?

A jeśli rzeczywiście chodzi o pieniądze? Stale rozbudowując systemy nadzorowania miast niewiele osób pyta o to, czy pieniądze wydatkowane na ten cel rzeczywiście spełniają swoją rolę. Na stronie Zakładu Obsługi Systemu Monitoringu nadal widnieje entuzjastyczna teza: "Skuteczność monitoringu wizyjnego w walce z przestępczością nie budzi żadnych wątpliwości". Tymczasem w Wielkiej Brytanii, gdzie od dłuższego czasu toczy się publiczna dyskusja na temat miejskiego CCTV, odnotowano: w zeszłym roku, statystycznie, tysiąc kamer zauważyło tylko jedno przestępstwo.

Społeczeństwo nadzorowane: czy mamy kontrolę nad systemami nadzoru?

2009-07-02 19:00
2009-07-02 20:30
Etc/GMT+2

Fundacja Panoptykon i portal PolskaLiberalna.net zapraszają na dyskusję w ramach cyklu "Spotkania Liberałów", a zatytułowaną "Społeczeństwo nadzorowane: czy mamy kontrolę nad systemami nadzoru?". Rozmawiać będą: Katarzyna Szymielewicz (Fundacja Panoptykon), Adam Ostolski (Krytyka Polityczna), Piotr Waglowski (portal VaGla.pl) i Jerzy Jachowicz (Dziennik). Moderatorem dyskusji będzie Marcin Celiński (portal PolskaLiberalna.net).

Szum lasu w społeczeństwie informacyjnym

Żyjemy w społeczeństwie nadzorowanym, w którym czujne oko kamery może nas zaskoczyć swoją obecnością w najdziwniejszych miejscach. Właściwie dziś nie ma już miejsca, w którym nie dałoby sie zainstalować kamery. Nowego znaczenia nabiera chyba pojęcie "Closed-circuit television" (CCTV). Tym razem, dzięki uprzejmości Macieja Bębenka - autora nadesłanych zdjęć, zapraszam Państwa na parking leśny w Gminie Wilga...

O co chodzi z tymi kamerami w monopolowych

Media ostatnio informują o projekcie ustawy, który Państwowa Agencja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych (PARPA) zaproponowała sejmowej Komisji Nadzwyczajnej "Przyjazne Państwo" ds związanych z ograniczaniem biurokracji. Do tej komisji przesyłane są różne ustawy i już się zdarzało, że przesyłały tam ustawy kancelarie prawne i inne podmioty. Tym razem państwowa agencja przesłała projekt ustawy o zmianie ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi. W tymże projekcie zaproponowano, by przedsiębiorca prowadzący punkt sprzedaży albo punkt podawania napojów alkoholowych miał obowiązek wykonywania nadzoru polegającego m.in. na rejestracji zdarzeń w takich punktach za pomocą kamer.

Kiedy dowiemy się czegoś więcej o jednolitym systemie CCTV dla dużych miast?

Wedle tego, co się "mówi na mieście" - Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji pracuje nad jednolitym projektem systemu CCTV dla dużych miast. Być może są to prace prowadzone w ramach działu Sprawy wewnętrzne. Na stronach MSWiA nie widzę informacji na ten temat, chociaż dostaję sygnały od czytelników, że usłyszeli o tych pracach w czasie prowadzonych tu i tam spotkań i posiedzeń ("przy okazji"). Gdyby ktoś miał na ten temat informacje - proszę o komentarz.

GIODO przyjrzy się Google Street View

Druga z dzisiejszych spraw (po "sprawie Kataryny") to zamieszanie wokół usługi Street View firmy Google, której zaczyna się przyglądać Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych w Polsce. Samochody, które wyposażone sa w aparaty fotograficzne i które robią dla Google zdjęcia Warszawy, wyjechały podobno na jej ulicę we wtorek. Ale Google nie poinformowało GIODO, który - w związku z tym - uruchamia kontrolę zgodności działań spółki z ustawą o ochronie danych osobowych.

Galera dla bezpieczeństwa obywateli

"Komputer jest w stanie rozpoznać ludzkie ruchy: stanie, kucanie, schylanie się czy upadek. Jeśli pasażer zostawi swój bagaż na peronie i odejdzie, komputer uzna to za podejrzane. Powiadomi strażnika, który szybko zjawi się na miejscu. Teraz musimy opracować program, który umożliwi np. wysłanie do odpowiednich służb logicznego SMS-a".

Technowładcy złapani na czerwonym

A skoro jesteśmy przy prawie o ruchu drogowym (por. Mandat z trojanem) należy odnotować również włoski skandal związany z manipulacjami w systemie monitoringu miejskiego. W niektórych włoskich miastach działa system, który monitoruje zachowania kierowców na skrzyżowaniach, a konkretnie przestrzeganie znaków sygnalizacji świetlnej. Jeśli kierowca przejeżdża na czerwonym świetle - system robi mu zdjęcie (nawet trzy zdjęcia, by dokładnie odwzorować pozycję pojazdu w przestrzeni 3D), a kierowca jest automatycznie karany mandatem w wysokości 150 euro. No i znaleźli się tacy, którzy postanowili zmanipulować system. I nie byli to "źli hackerzy", a osoby, które opiekowały się systemem i z niego korzystały: urzędnicy i policjanci.