policja

Retencja danych: oddalenie skargi w sprawie C-301/06, polska transpozycja dyrektywy

cyfrowe uchoW Niemczech oraz w Szwecji organizacje zabiegające o prawa człowieka starają się wciąż walczyć z dyrektywą 2006/24/WE (chodzi o tzw. retencję danych telekomunikacyjnych i organizacje walczą raczej z transpozycjami dyrektywy). Wcześniej takie próby podejmowano również w Irlandii. Irlandia argumentowała, że dyrektywę przyjęto na błędnej podstawie traktatowej. Przy tej ostatniej próbie asystowało kilkadziesiąt organizacji pozarządowych z krajów unijnych. 10 lutego 2009 r. Trybunał Sprawiedliwości Wspólnot Europejskich oddalił skargę Irlandii. W Polsce zaś Sejm przyjął 19. marca ustawę o zmianie ustawy - Prawo telekomunikacyjne oraz niektórych innych ustaw, która to ustawa stanowi implementację dyrektywy.

Skarbówka będzie mogła pytać media elektroniczne o dane reklamodawców

17-ego lutego Rada Ministrów przyjęła Projekt ustawy o zmianie ustawy o kontroli skarbowej oraz niektórych innych ustaw. Projekt został przedłożony rządowi przez ministra finansów. Ten projekt jest interesujący, gdyż jego celem jest m.in. ograniczenie gospodarczej "szarej strefy", która w swoich działaniach wykorzystuje internet. Zapowiada się, że organy kontroli skarbowej zyskają nowe uprawnienia w zakresie występowania o udostępnienie pewnych informacji (np. danych dotyczących posiadacza konkretnego rachunku bankowego). Ale projekt nie dotyczy jedynie możliwości pozyskania informacji od instytucji finansowych (np. banków). W uzasadnieniu mowa jest również o "pozyskiwaniu informacji od wydawców i redaktorów dzienników lub czasopism, nadawców programów radiowych i telewizyjnych, administratorów lub właścicieli stron internetowych, administratorów lub właścicieli serwisów, właścicieli serwerów oraz podmiotów świadczących usługi utrzymania domen i stron internetowych". A to będzie dotyczyło danych reklamodawców.

Parlament Europejski dostrzegł "prawa fundamentalne" w walce z cyber-przestępczością

europejskie gwiazdki na wieczornym niebieNiedawno pisałem o tym, że Socjaliści wycofują się z raportu Mediny, dziś już wiemy, że Parlament Europejski chce (albo przynajmniej to deklaruje) walczyć z cyberprzestępczością, ale z poszanowaniem "praw fundamentalnych", w szczególności z poszanowaniem prawa do prywatności, które przysługuje użytkownikom internetu. Tak czy inaczej, w czasie sesji plenarnej Parlamentu Europejskiego, która odbyła się w dniach 23-26 marca, ostatniego dnia obrad przyjęto "Zalecenie Parlamentu Europejskiego z dnia 26 marca 2009 r. dla Rady w sprawie utrwalenia bezpieczeństwa i podstawowych wolności w Internecie". To chyba dość ważna lektura.

Jest news, że nie wiadomo jak jest w sprawie napisy.org

Policjanci dostali złote blachy, media pisały o piratach. Dziś zaś piszą o tym, że prokuratura ma problem z udowodnieniem, że publikujący na zablokowanej dwa lata temu stronie internetowej napisy.org tłumacze filmów złamali prawa autorskie. Mowa jest nawet o tym, że strona wróci niebawem do Sieci. Ale wbrew tym "optymistycznie brzmiącym informacjom" sprawa nie jest zakończona, ponieważ prokuratura jeszcze nie umorzyła postępowania, więc właściwie nie ma newsa.

O IFRAME, domenach i serwisach urzędów

"Jeśli umieszcza się taką stronę pod adresem, który powszechnie uważany jest za obraźliwy, niewątpliwie może dojść do zniesławienia"

Szyfrowanie danych: oskarżeni o posiadanie pornografii dziecięcej nie korzystają z praw procesowych?

Szyfrowanie danych może stanowić spore wyzwanie dla organów ścigania. Jak pisałem jakiś czas temu - w Wielkiej Brytanii pojawiły się przepisy, które w pewien sposób mają "rozwiązywać problem" ujawniania zaszyfrowanych danych: Szyfrujesz? Ujawnij klucz, albo więzienie. Podnosi się, że "normatywne zobowiązania" do ujawniania zaszyfrowanych danych są sprzeczne z podstawowymi prawami człowieka. Tymczasem w USA sędzia zobowiązał oskarżonego do ujawnienia klucza pozwalającego na poznanie treści danych zgromadzonych na chronionym kryptograficznie (PGP) laptopie. Sędzia chce, by oskarżony wpisał (ujawnił) hasło (frazę, klucz prywatny), by prokuratorzy mogli zapoznać się z treścią zaszyfrowanych plików.

Takie zapowiedzi zwykle się bada...

Wydaje się, że "służby" mogą interesować się włamaniem i podmianą stron internetowych tygodnika Wprost z 16 lutego. Na podmienionej stronie znalazł się manifest napisany "przez" 36 letniego bezrobotnego (i jego kota Andrzeja). Zainteresowanie służb może być uzasadnione np. z powodu zapowiedzi włamań na strony rządowe w domenie gov.pl...

Technowładcy złapani na czerwonym

A skoro jesteśmy przy prawie o ruchu drogowym (por. Mandat z trojanem) należy odnotować również włoski skandal związany z manipulacjami w systemie monitoringu miejskiego. W niektórych włoskich miastach działa system, który monitoruje zachowania kierowców na skrzyżowaniach, a konkretnie przestrzeganie znaków sygnalizacji świetlnej. Jeśli kierowca przejeżdża na czerwonym świetle - system robi mu zdjęcie (nawet trzy zdjęcia, by dokładnie odwzorować pozycję pojazdu w przestrzeni 3D), a kierowca jest automatycznie karany mandatem w wysokości 150 euro. No i znaleźli się tacy, którzy postanowili zmanipulować system. I nie byli to "źli hackerzy", a osoby, które opiekowały się systemem i z niego korzystały: urzędnicy i policjanci.

Dzień Ochrony Danych Osobowych 2009 - w minionym roku trochę się działo...

28 stycznia to Dzień Ochrony Danych Rady Europy. Dzień ten świętowany jest na pamiątkę otwarcia do podpisu Konwencji 108 Rady Europy z 28 stycznia 1981 r. w sprawie ochrony osób w zakresie zautomatyzowanego przetwarzania danych osobowych. W tym roku również. Z tej okazji GIODO zorganizował Dzień Otwarty w Biurze GIODO, a prasa publikuje szereg tekstów, które problematyki ochrony danych osobowych dotyczą. Pewnie nie odnotuje niemej pikiety człowieka, który od dłuższego czasu domaga się usunięcia jego danych z serwisu Nasza-klasa.pl, ale to też element tego dnia.