policja

Pytania w sprawie konkursu na autonomiczne narzędzia wspomagające zwalczanie cyberprzestępczości

31 sierpnia 2011 r. Stowarzyszenie Blogmedia24.pl wystosowało do MSWiA wniosek o udostępnienie informacji publicznej dotyczącej projektu "Autonomiczne narzędzia wspomagające zwalczanie przestępczości". To konkurs ogłoszony przez Narodowe Centrum Badań i Rozwoju, a biorą w nim udział również MSWiA oraz ABW. MSWiA jakoś nie odpowiada na wnioski o udostępnienie informacji publicznej, ABW odpowiedziało kilka dni temu, a Kancelaria Prezesa Rady Ministrów odpowiedziała, że "w związku z koniecznością uzyskania dodatkowych wyjaśnień dot. przedmiotowej sprawy ustawowy termin udostępnienia informacji może ulec wydłużeniu. Odpowiedź zostanie przekazana najpóźniej do 1 listopada br."

RPO skarży przepisy ingerujące w tajemnicę komunikowania się

W dniu 1 sierpnia Rzecznik Praw Obywatelskich skierowała wniosek do Trybunału Konstytucyjnego w sprawie dostępu poszczególnych służb do danych telekomunikacyjnych. RPO wniosła m.in. o stwierdzenie niezgodności art. 20c ust. 1 ustawy z dnia 6 kwietnia 1990 r. o Policji (Dz. U. z 2007 r. Nr 43, poz. 277 ze zm.), art. lOb ust. 1 ustawy z dnia 12 października 1990 r. o Straży Granicznej (Dz. U. z 2011 r. Nr 116, poz. 675), art. 36b ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 28 września 1991 r. o kontroli skarbowej (Dz. U. z 2011 r. Nr 41, poz. 214 ze zm.), art. 30 ust. 1 ustawy z dnia 24 sierpnia 2001 r. o Żandarmerii Wojskowej i wojskowych organach porządkowych (Dz. U. Nr 123, poz. 1353 ze zm.), art. 28 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 24 maja 2002 r. o Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego oraz Agencji Wywiadu (Dz. U. z 2010 r. Nr 29, poz. 154 ze zm.), art. 18 ust. 1 pkt 1 ustawy o Centralnym Biurze Antykorupcyjnym (Dz. U. Nr 104, poz. 708 ze zm.), art. 32 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 9 czerwca 2006 r. o Służbie Kontrwywiadu Wojskowego oraz Służbie Wywiadu Wojskowego (Dz. U. Nr 104, poz. 709 ze zm.) z art. 49 w związku z art. 31 ust. 3 Konstytucji RP oraz z art. 8 Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności (Dz. U. z 1993 r. Nr 61, poz. 284).

Przesłuchanie Ruperta i Jamesa Murdochów (informacja, media, pieniądze, władza)

Okładka ostatniego wydania gazety News of the WorldKomisja śledcza brytyjskiej Izby Gmin przesłuchuje ojca i syna: Ruperta i Jamesa Murdochów. Przesłuchania dotyczą skandalu, jaki wybuchł w związku z działalnością tabloidu pn. "News of the World". Założona w 1843 roku, przejęta w 1969 roku przez Ruperta Murdocha, gazeta właśnie zakończyła działalność. Jej wicenaczelny został aresztowany, ale przy okazji szef Scotland Yardu podał się do dymisji. W całej sprawie chodzi o opłacanie przeróżnych hackerów, którzy przejmowali informacje ze skrzynek głosowych osób, którymi interesowała się gazeta (celebrytów, również ofiar zdarzeń, którymi interesowała się opinia publiczna), ale też o powiązania gazety z policją (płacenie za informacje). Opinia publiczna może teraz oglądać kolejną odsłonę afery "News of the World" - przesłuchania przed Izbą Gmin. Stawiane publicznie pytania dotyczą etyki mediów, finansowania mediów i finansowania różnych ludzi przez media, kupowania informacji, kupowania urzędników, "kupowania milczenia" ofiar wścibstwa prasy i roli "magnatów medialnych", ale też poszczególnych pracowników mediów, w kreowaniu nowych "zasad" obiegu informacji w erze globalizacji.

Premier: "Prawo powinno podlegać permanentnemu audytowi"

Premier Tusk oraz minister BoniDziś odbyło się kolejne spotkanie w Sali Świetlikowej Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Strona społeczna - podobnie jak poprzednim razem - rozpisała swoje wystąpienia "na głosy". Występując w czasie dzisiejszego spotkania w pierwszej kolejności starałem się podkreślić konieczność tworzenia prawa opartego na dowodach, zaś podsumowałem propozycją dotyczącą udostępnienia społeczeństwu materiałów szkoleniowych z aplikacji legislacyjnej prowadzonej przez RCL. Pan Premier również podsumował cykl spotkań ze środowiskiem internetowym. Stwierdził m.in., że po spotkaniach zmienił swoje zdanie na temat blokowania stron internetowych. Do najważniejszych - moim zdaniem - tez wypowiedzianych przez Pana Premiera należą: "Jeżeli będziemy rozstrzygali kwestie blokowania stron, to trzeba mieć 100% pewności, że takie rozwiązanie jest niezbędne, trzeba sprawdzić, czy nie narusza to praw człowieka". Ważną wypowiedzią było też zdanie: "Prawo powinno podlegać permanentnemu audytowi".

RPO skarży do TK przepisy inwigilacyjne

29. czerwca Rzecznik Praw Obywatelskich prof. Irena Lipowicz skierowała Trybunału Konstytucyjnego wniosek o stwierdzenie niezgodności z Konstytucją niektórych przepisów związanych ze stosowaniem przez służby w ramach kontroli operacyjnej środków technicznych umożliwiających uzyskiwanie w sposób niejawny informacji i dowodów oraz ich utrwalania. Chodzi m.in., ale nie tylko, o stosowanie środków technicznych umożliwiających uzyskiwanie w sposób niejawny informacji i dowodów oraz ich utrwalanie, a w szczególności treści rozmów telefonicznych i innych informacji przekazywanych za pomocą sieci telekomunikacyjnych, jak również informacji zdobywanych poprzez system nawigacji satelitarnej GPS.

Merytoryczna i efektywna kontrola sądu i prokuratora nad czynnościami operacyjnymi

lupa nad lupąWeszły w życie przepisy Ustawy z dnia 4 lutego 2011 r. o zmianie ustawy - Kodeks postępowania karnego oraz niektórych innych ustaw. Zgodnie z założeniami prawodawcy - ustawa ma zapewnić "merytoryczną i efektywną kontrolę sądu i prokuratora nad czynnościami operacyjnymi organów ścigania". Dotyczy również zobowiązania Prokuratora Generalnego do przedstawiania Sejmowi corocznej informacji o liczbie ustawowo dozwolonych czynności ingerujących w prawo obywatela do prywatności przez poszczególne służby, wprowadzenia do systemu prawa instytucji "zgody następczej". To jeden z efektów litygacji strategicznych Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, która domagała się od szefów służb specjalnych udostępnienia informacji publicznej - statystyk stosowania technik operacyjnych w Polsce.

Strategie regulacji internetu: nagranie ze spotkania w Biurze Rzecznika Praw Obywatelskich

Klatka z nagrania spotkania w Biurze Rzecznika Praw ObywatelskichW ramach odnotowania zaległych materiałów prezentuję Państwu nagranie z niedawnego spotkania, które odbyło się w ramach realizowanego przez Fundację Panoptykon i Stowarzyszenie Internet Society Polska projektu „Strategie regulacji Internetu w Polsce i Unii Europejskiej”.

Autor wykrecnumer.pl postanowił dobrowolnie poddać się karze...

Sprawa tego serwisu była przygotowywana od wielu miesięcy. Przesłuchano wielu świadków. Ja również w tej sprawie miałem zostać przesłuchany w charakterze świadka, a to za sprawą opublikowanego przeze mnie w październiku 2009 roku tekstu Roszada wykrecnumer.pl wobec zawiadomień o możliwości popełnienia przestępstw. Ostatecznie wizyta w Opolu mnie ominęła, gdyż - jak przypuszczam - udało mi się skutecznie przekonać prowadzących postępowanie, że tekst mój został napisany wyłącznie na podstawie podanych w nim i podlinkowanych tam źródeł (wydawało mi się to oczywiste, ale...). Dziś wiemy, że akt oskarżenia przeciwko mężczyźnie prowadzącym ten serwis został skierowany do sądu. Ale wydaje się, że w tej sprawie są pewne pytania, które warto postawić.

Malarz "lubieżnik"?

Kiedyś pytałem Policję, czy dysponuje statystykami związanymi z ewentualnymi pozwami wobec Policji, związanymi z naruszeniem lub zagrożeniem dóbr osobistych opisywanych na stronach Policji osób. Odpowiadając na moje pytania Policja pominęła problem pozwów cywilnych o naruszenie dóbr osobistych, do którego może dojść przez publikację materiałów na jej stronach internetowych. Bo, że może do takiego naruszenia potencjalnie dojść, to chyba nie ma wątpliwości? Ten temat zresztą był poruszany już przez Rzecznika Praw Obywatelskich (por. Publikacja wizerunków na stronach Policji na przykładzie "szalikowców"). W tym kontekście odnotuję materiał, który ukazał się dziś na policyjnych stronach, a który służby prasowe Policji były uprzejme zatytułować "Wpadł malarz – „lubieżnik”". Wiemy nawet, przy jakiej ulicy i w jakim mieście mieszka.

Kradzież a usuwanie danych informatycznych - do Polski przybyły sprawy o "kradzież artefaktów" w grach MMORPG

Coraz więcej pojawia się w polskich sądach spraw związanych z "wirtualnymi przedmiotami", które w grach online mają pewne znaczenie. Nie tak dawno pisałem o napadzie na 21-letniego mieszkańca Dąbrowy Górniczej, którego pobito w celu wydobycia od niego hasła do gry Tibia (por. Jak wynika z doniesień policji: również bandyci grają w Tibia). Dziś, z pewnym poślizgiem - przyznaję, odnotuję jeden wyrok skazujący, związany z artefaktami usuniętymi w grze Metin2. Odnotuję również doniesienie olsztyńskiej Policji. Podjęła ona interwencję po zgłoszeniu się tam obywatela, który "stracił ekwipunek swojej postaci".